Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 15, 2013 5:41 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Za Pusię ogromne kciuki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 15, 2013 5:51 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

MalgWroclaw pisze:Za Pusię ogromne kciuki.

moje też!
... i mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 15, 2013 10:05 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

I my się dołączamy!
Zdrowiej nam szybciutko Pusiaczku! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 17, 2013 20:58 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Witaj Jolu!
Właśnie dobiegłyśmy do setki i dlatego zapraszamy na nowy wątek.
viewtopic.php?f=1&t=152425&p=9767330#p9767330 :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 18, 2013 7:24 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Witaj Jolu!
Mam nadzieję że będziesz nas odwiedzać na nowym wątku? :wink:
Jak się czuje Pusia :?: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 18, 2013 13:10 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Już was odwiedziłam i godzinę doczytywałam najpierw stary, potem nowy, którego w międzyczasie z 5 stron zrobiło się 6 :twisted:
Wczoraj u was nie byłam, bo z tym bolącym gardłem chciałam się jak najszybciej położyć i oto skutek!

Pusia dobrze, jak przyjechała, była nieszczęśliwa w kołnierzu i kaftaniku z bandaża. Kołnierz zdjęłam jej natychmiast i od razu jej ulżyło, poszła się napić i coś zjeść. Apetyt ma. Drugiego dnia zdjęłam jej kaftanik bo się bardzo wpijał, a za kolejne 2 dni Ania usunęła wenflon (jestem pełna podziwu, nigdy bym tego sama nie zrobiła) i teraz jeszcze tylko przez 2 dni antybiotyk a za tydzień zdjęcie szwów. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69603
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 18, 2013 16:24 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Też mam nadzieję. I zdrowiej, Jolu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw kwi 18, 2013 18:16 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

jolabuk5 pisze:Już was odwiedziłam i godzinę doczytywałam najpierw stary, potem nowy, którego w międzyczasie z 5 stron zrobiło się 6 :twisted:
Wczoraj u was nie byłam, bo z tym bolącym gardłem chciałam się jak najszybciej położyć i oto skutek!

Pusia dobrze, jak przyjechała, była nieszczęśliwa w kołnierzu i kaftaniku z bandaża. Kołnierz zdjęłam jej natychmiast i od razu jej ulżyło, poszła się napić i coś zjeść. Apetyt ma. Drugiego dnia zdjęłam jej kaftanik bo się bardzo wpijał, a za kolejne 2 dni Ania usunęła wenflon (jestem pełna podziwu, nigdy bym tego sama nie zrobiła) i teraz jeszcze tylko przez 2 dni antybiotyk a za tydzień zdjęcie szwów. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :D

Oj na pewno będzie dobrze - Pusia to dzielna koteczka.
Martwię się o ciebie :| Może lepiej przełóżmy sobotę na kiedy indziej jak się lepiej poczujesz. :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 22, 2013 23:12 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Tak właśnie zrobiłysmy, Ewciu! :1luvu:

Wyadoptowała się Amcia. Domek fajny. Zobaczymy, czy Amcia dogada się z 8-letnią rezydentką! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69603
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 23, 2013 5:25 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Oby się dogadały i to szybko :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto kwi 23, 2013 7:40 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

To wspaniała wiadomość o Amci - niech jej się uda! :ok:
I dziękuję bardzo! :wink: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 23, 2013 22:32 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Witaj Jolu!
Jak się czujesz,przechodzi ci troszkę?
Jak tam Pusia?
Nie było wieści z nowego domku Amci jak przebiega aklimatyzacja? :kotek:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 24, 2013 23:44 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Amcia chyba dobrze, od razu dała się Paniom głaskać i przytulać. Tylko niewiem jeszcze, jak się ułoża stosunki z rezydentką. Na razie ona syczy na Amcię, Amcia trochę na nią, ale nie rzucają się na siebie, więc może będzie dobrze :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69603
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 25, 2013 0:26 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Myślę że skoro nie rzucają się na siebie od pierwszej chwili to będzie dobrze - potrzebują czasu aby przyzwyczaić się do siebie.
Na pewno będzie dobrze. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 25, 2013 5:27 Re: Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki['

Wciąż trzymam kciuki. Czasu potrzeba.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości