Dzielne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 21, 2013 15:27 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Moja Urszulka dziś nie ma apetytu. Zakupiłam wersję 10 kg karmy, którą lubi i wcale nie zachowuje się tak, jak by to była jej ulubiona karma, dziwne, może mocznik ją podtruwa, milion myśli :(
ale rano zaczepiała mnie łapką, może dobrze się czuje

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 15:29 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Ciepło się zrobiło ostatnio po tylu zimnych dniach - może dlatego dzisiaj jakiś słabszy apetyt... ale wiem jak serce staje, gdy kotu coś nie bardzo jedzenie idzie. Może wieczorem albo jutro jej się apetycik poprawi :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie kwi 21, 2013 15:35 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

gpolomska pisze:Ciepło się zrobiło ostatnio po tylu zimnych dniach - może dlatego dzisiaj jakiś słabszy apetyt... ale wiem jak serce staje, gdy kotu coś nie bardzo jedzenie idzie. Może wieczorem albo jutro jej się apetycik poprawi :ok:


mam nadzieję Grażynko, jak przyjdę do domu i kitulka wskoczy na sofkę i będzie czekała na mizianki i będzie się oblizywać, to będzie dobry znak :)

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 16:30 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Będzie dobrze - musi.

Magnolia ma tylko jeden minusik: chrapie i to okrutnie (a ja mam spanie jak kot: wszystko mnie budzi) - może to przez ten zdeformowany nosek... ale jak mocno śpi, to od razu słychać, że smacznie drzemie. Ale póki co oddycha normalnie bez wysiłku, więc choć tyle dobrze. No i futerko normalne na nosku wyrosło,a do tego mokry jest (wet była załamana tym noskiem - musi zacząć bardziej wierzyć w Mangolię, bo wystarczy, że ja od byle kichnięcia panikuję).

Tyle nowych potrzebujących kotów wszędzie przybywa, że masakra... gdyby ludzie wiedzieli, ile radości do domu wnosi kot, to pewnie więcej osób adoptowałoby kotka - tylko to jest tak, że dopóki nie spróbują, to nie wiedzą. Widzę po rodzicach - cały czas było, że mieszkanie w bloku to miejsce co najwyżej na rybki lub chomika, a teraz sobie nie wyobrażają mieszkania bez kota - rano każdy jak wstaje, to pierwsze co, to kici, kici.

Dzisiaj jak moje kici zechciało podejść do kamerki i pooglądać ludzi z drugiej strony, to się od razu wszyscy do ekranu przykleili, bo w końcu mogli zobaczyć nie na zdjęciach. No i Magnolka chyba zaczyna rozumieć, że ludzie w tv nie są prawdziwi i że są niegroźni; teraz jak jest gdzieś hałas, to zamiast uciekać w drugą stronę, to ciekawsko biegnie zobaczyć (oczywiście nóżki przykurczone, ogonek podwinięty, ale idzie - przecież to takie ciekawe). Niby ma 4-5 lat, ale duszą to chyba jeszcze kociak :-)
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie kwi 21, 2013 16:36 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Grażynko, masz może nowe aktualne fotki Magnolki?:) Pochwal się :)

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 16:38 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

gpolomska pisze:
Tyle nowych potrzebujących kotów wszędzie przybywa, że masakra... gdyby ludzie wiedzieli, ile radości do domu wnosi kot, to pewnie więcej osób adoptowałoby kotka - tylko to jest tak, że dopóki nie spróbują, to nie wiedzą. Widzę po rodzicach - cały czas było, że mieszkanie w bloku to miejsce co najwyżej na rybki lub chomika, a teraz sobie nie wyobrażają mieszkania bez kota - rano każdy jak wstaje, to pierwsze co, to kici, kici.



Grażynko, a to widziałaś: viewtopic.php?f=1&t=152507
jutro wpłacę coś, nie mogę patrzeć :(

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 17:00 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Strasznie biedny ten burasek. :(

Niejedzenie Ulci mnie zmartwiło. Animus? A nie było by lepiej, żeby mokrą karmę jadła?

Tygrysek oczywiście po sterydzie rozżarty. No i cały czas co najmniej w połowie rozesrany. Ale ... ! Minęła piąta doba bez wymiotu! Nie chwalić kota... nie chwalić kota... nie chwalić kota...
Kurczę. Co zastrzyk drżę, czy zadziała. Jak zadziała, to się martwię, czy nie siądą nerki/wątroba, czy cukrzyca nie wylezie znienacka (co przy jego trzustce zewnątrz-niewydolnej całkiem możliwe, a my możemy z wetami w jego przypadku nagłe silne niedocukrzenie pomylić z objawami neurologicznymi). No i kocham tego mojego kotusia coraz bardziej ... I każdy dzień z nim mnie cieszy. :D

Foty! Foty chcę!
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 21, 2013 17:08 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Słupek pisze:Strasznie biedny ten burasek. :(

Niejedzenie Ulci mnie zmartwiło. Animus? A nie było by lepiej, żeby mokrą karmę jadła?

Tygrysek oczywiście po sterydzie rozżarty. No i cały czas co najmniej w połowie rozesrany. Ale ... ! Minęła piąta doba bez wymiotu! Nie chwalić kota... nie chwalić kota... nie chwalić kota...
Kurczę. Co zastrzyk drżę, czy zadziała. Jak zadziała, to się martwię, czy nie siądą nerki/wątroba, czy cukrzyca nie wylezie znienacka (co przy jego trzustce zewnątrz-niewydolnej całkiem możliwe, a my możemy z wetami w jego przypadku nagłe silne niedocukrzenie pomylić z objawami neurologicznymi). No i kocham tego mojego kotusia coraz bardziej ... I każdy dzień z nim mnie cieszy. :D

Foty! Foty chcę!


Tzn. że rano zamiast chrupek podsunąć mokre - też tak myślałam,
dałam jej dwie strzykawki Conva do pysia, zobaczę jak będzie wieczorem,
tylko jakie mokre? Grażynka coś pisała kiedyś o zupkach. Już się pogubiłam.
Wczoraj napisałam do wetów maila z prośbą o możliwość wykonania wyników
we wtorek....tak dla sprawdzenia, ale może nie tylko. Dobra nie panikuję.
Rezydencji też w sumie miski obwąchały i poszły spać

Kochany Tygrynio :1luvu:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 17:08 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Słupek pisze:Strasznie biedny ten burasek. :(

Niejedzenie Ulci mnie zmartwiło. Animus? A nie było by lepiej, żeby mokrą karmę jadła?

Tygrysek oczywiście po sterydzie rozżarty. No i cały czas co najmniej w połowie rozesrany. Ale ... ! Minęła piąta doba bez wymiotu! Nie chwalić kota... nie chwalić kota... nie chwalić kota...
Kurczę. Co zastrzyk drżę, czy zadziała. Jak zadziała, to się martwię, czy nie siądą nerki/wątroba, czy cukrzyca nie wylezie znienacka (co przy jego trzustce zewnątrz-niewydolnej całkiem możliwe, a my możemy z wetami w jego przypadku nagłe silne niedocukrzenie pomylić z objawami neurologicznymi). No i kocham tego mojego kotusia coraz bardziej ... I każdy dzień z nim mnie cieszy. :D

Foty! Foty chcę!

A Buraska mam przed oczami :(
dramat

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 17:17 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Tygrysek - alternatywnie do swojego kaczuszkowego grau z ryżem dla seniorów dostaje http://www.defu-shop.de/index.php/defu- ... itive.html
Bardzo mokre, bardzo zupkowe. Taki pasztecik z bulionem. Jak teraz będę zamawiać (w zooplusie), to spróbujemy jeszcze dwa pozostałe smaki.
Lubi. I chyba na brzusio dobrze mu robi.
No i niemal oszalał ze smaku, kiedy dostał http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... cat/320284
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 21, 2013 19:43 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

wiecie co dziewczyny ? mi już ręce opadają...

Kulka jest uczulony na wszystko poza rybą, stad karmy tylko na bazie ryb, pozostałe lubią mięso a jak, Kulka też lubi, ale co jak nie może ? Zastanawiam się nad odczuleniem go przynajmniej na wołowinę i indyka, ale kto mi da gwarancję, że to jest 100% prawdy ?

Grażyna, czy Ty masz jakąś wiedzę odn biorezonansu magnetycznego dla zwierząt ?
jo.anna
 

Post » Nie kwi 21, 2013 22:27 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Wróciłam do domu. Koty mają uchyloną roletę. W kuchni mąż zostawił zapalone światło. Ulcia zobaczyła nas przez okno, mąż mów-zobacz ona ciebie widzi i już biegnie na sofkę, tam gdzie ją miziam i karmię :) rzeczywiście tylko tułów zauważyłam, a jak
weszliśmy do domu to podeszła na przywitanie, zjadła, traktorek włączyła, uspokoiłam się już trochę.

Martwię się o Buraska bardzo.

Jo.anna współczuję Ci tych nerwów z kotami. Zapytam przy okazji - ile waży Karmel teraz, pisałaś na nerkowym, że dostał coś na apetyt
Teraz podczas miziania wyczułam znowu pod skórą u Gapiego, lewy boczek - guzka, podłużny, nie myślę o najgorszym, żeby nie przywołać złych zdarzeń,
może po szczepieniu? ale nie, to za wysoko, symetrycznie po drugiej stronie brak. Może to tłuszczak? Ulcia ma też jakiś rulonik na brzuchu, wzdłuż, wet mówił, że to tłuszczyk,

spróbuję zamówić coś mokrego i spróbuję ją przestawić na mokre, może zamówię to samo, co Tygrysek zajada :1luvu:

Leżę już w łóżku, nie wiem kiedy przyszła, ale obok śpi Ulcia, przyszła za mną do sypialni, tak się zajęłam pisaniem, że nie poczułam jej obecności, i właśnie Belli dołączyła, śpią panienki po mojej prawicy :)

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 21, 2013 22:30 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

jo.anna pisze:wiecie co dziewczyny ? mi już ręce opadają...

Kulka jest uczulony na wszystko poza rybą, stad karmy tylko na bazie ryb, pozostałe lubią mięso a jak, Kulka też lubi, ale co jak nie może ? Zastanawiam się nad odczuleniem go przynajmniej na wołowinę i indyka, ale kto mi da gwarancję, że to jest 100% prawdy ?

Grażyna, czy Ty masz jakąś wiedzę odn biorezonansu magnetycznego dla zwierząt ?


Jakie ma objawy? Co mu się dzieje. Skórne? Jelitowe? On podjada niedozwolone? Ale pisałaś kiedyś, że hipoalergiczną lubią? Nie pomogłaby mu?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon kwi 22, 2013 7:20 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

jo.anna pisze:Kulka jest uczulony na wszystko poza rybą, stad karmy tylko na bazie ryb, pozostałe lubią mięso a jak, Kulka też lubi, ale co jak nie może ? Zastanawiam się nad odczuleniem go przynajmniej na wołowinę i indyka, ale kto mi da gwarancję, że to jest 100% prawdy ?

Grażyna, czy Ty masz jakąś wiedzę odn biorezonansu magnetycznego dla zwierząt ?

O biorezonansie nic nie wiem - tylko słyszałam, że jest coś takiego.
Odnośnie tego uczulenia - a jak to stwierdzono, że może tylko ryby? Bo przy okazji problemów skórnych Magnolki czytałam, że u kotów nawet testy jako takie nie są zbytnio miarodajne i co gorsza uczulić się na coś potrafi nawet 2-3 godziny, ale żeby efekty uczulenia zniknęły, to zwykle tydzień :-( i może być tak, że 10 lat było OK i kotu jedzenie pasowało, a nagle się uczuli, a będzie mół jeść to, na co dotąd był uczulony :-( odnośnie karm dla alergików, to na forum tu sporo jest o tym, że czasami uczulają jeszcze skuteczniej niż zwykłe jedzenie. Wołowina i kurczak nieraz kota uczulają, ale pszenica, kukurydza i soja też - ale jest sporo karm z koniny, kaczki czy jagnięciny z jednym tylko źródłem białka i jednym źródłem węglowodanów (np. ryż): próbowałaś takich? Mokate po RC dla alergików tylko w kuwecie gorzej - a po zwykłej acana wild prairie plus wołowina lepiej (bo też wet wróżyła, że pewnie alergia na jedzenie). I jeszcze coś, do czego doszłam po lekturze wielu artykułów: czasami zaburzona równowaga kwasów omega3/omega6 lub ich niedobór może powodować efekty, które wyglądają jak alergia (AZS, tylko u kotów nie jest ono ponoć właściwym AZS tylko /jakaś tam byłą mądra nazwa/) - dlatego Magnolce wetka kazała dawać te krople (EFA Olie): nie wiem, czy one pomogły, ale przestałą się wygryzać, a futro odrasta.

W skrajnym przypadku musiałabyś wszystkim dawać karmę z ryb :-| tylko ryby chyba jednak dla większości kotów nie są idealne jako podstawowe źródło białka (dużo fosforu => obciąża nerki). Poszukaj tematów o alergikach tu na miau - już mi się kilka razy obił o oczy ten biorezonans.



Animus, jeśli chodzi o zupki, to mówiłam o Animonda Rafine Soup, a do tego Animonda vom Feinstein dla kastratów (smak indyk z pomidorami) - to nawet Mokate smakowało (chyba jedyne mokre inne niż surowe mięso, które jadła ze smakiem).


Sper, że Tygrysek nadal ma apetycik (nawet jeśli pochodzenia sterydowego) - dzielnie się chłopak trzyma! Kciuki :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pon kwi 22, 2013 7:31 Re: Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄ

Apetyt ma, ale po 4tej rano - wymiot. A mówiłam, żeby nie chwalić kota. :evil:
Trzyma się, trzyma, ale widzę, że powoli coraz bardziej odchodzi ... :(
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 42 gości