
a jakie robicie odstępy między posiłkami?
też myślałam o tym, żeby robić trzy posiłki ale babcia Pietrucha by chyba nie wytrzymała ona je bardzo czesto i bardzo mało
bardzo starym kotom to chyba nie jest dobrze tak wydzielać?
Moderator: Estraven
mahob pisze:Skóry trafiają się najczęściej psom![]()
Odstępy między posiłkami nie są regularne - 6 rano, potem po pracy jak się uda: między 16.30 a 18 a potem trzeci raz około 22. Ilość jedzenia jest odmierzona (dzienna porcja podzielona na trzy części).
Moje koty są do tego przyzwyczajone i każdy nowy kot, który się u nas pojawia na razie umiał się dostosować. Ale pewnie nie każdy by potrafił - zwłaszcza niejadki. I starszym kotkom, nie przyzwyczajonym do takiego trybu żywienia też pewnie bym nie polecała zmian. Albo przynajmniej z zachowaniem dużej ostrożności (kontrolowaniem ile kot zje w ciągu doby).
Ja tak robię ze wzgledu na Pyzę, która nie ma umiaru w jedzeniu i boję się, że stały dostęp do jedzenia miałby dla niej fatalne skutki. Próbowałam już i nie wyglądało to dobrze...
miszelina pisze:Po raz kolejny okazało się, jakim zbawieniem jest siatka. Wczoraj wieczorem patrzę przez okno, a tu Felicjan balansuje po barierce. Wypadam na balkon, łapię go za futro, tłumaczę, że nie wolno i stawiam na ziemi. Parę minut potem taka sama sytuacja – znowu łazi po barierce. Kolejny OPR.Bez skutku – wracam z kuchni, a on leży rozłożony na barierce. Już nie wytrzymałam – przetrzepałam futro.
Co się okazało? Nad sąsiednim balkonem pod dachem siedział gołąb i gruchał, a kot postanowił obejrzeć go z jak najbliższej odległości. A jakby się omsknął? Stary, a głupi.
Cammi pisze:miszelina pisze:Po raz kolejny okazało się, jakim zbawieniem jest siatka. Wczoraj wieczorem patrzę przez okno, a tu Felicjan balansuje po barierce. Wypadam na balkon, łapię go za futro, tłumaczę, że nie wolno i stawiam na ziemi. Parę minut potem taka sama sytuacja – znowu łazi po barierce. Kolejny OPR.Bez skutku – wracam z kuchni, a on leży rozłożony na barierce. Już nie wytrzymałam – przetrzepałam futro.
Co się okazało? Nad sąsiednim balkonem pod dachem siedział gołąb i gruchał, a kot postanowił obejrzeć go z jak najbliższej odległości. A jakby się omsknął? Stary, a głupi.
a siatka nie wytrzyma omsknięcia?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 920 gości