X część z życia Kociej Przystani :)

Kasia89 pisze:
LadyStardust pisze:Adrianie jakie to małe na tym zdjęciu w podpisie jest słodziarne

To małe już jest większe, ale nadal słodziarne
(najbardziej mi się podobało, jak Bianka była malutka jeszcze i Adrian dał mi ją na ręce mówiąc "idź do macochy" )

hahaha a to Adrian jeden :!:

mar_tika pisze:
Adrian23 pisze:Zabieram się za siatkowanie balkonu. Co myślicie o tej siatce? Czy jest wytrzymała? i czy kot jej nie przegryzie?

http://www.kuchniapupila.pl/kot/akcesor ... 92145545=1

Wydaje mi się że siatka zbyt cienka.Nie wiem na ile twoja kotka to akrobatka ale linka 0,2 nie będzie nawet dla przeciętnego ok 4-5 kg kota wytrzymała.
Ja siatkowałam balkon u rodziców taką siatką

http://www.sieci-korsze.pl/index.html

Zamówiłam siatkę rybacką średnią.Oczko 5 x5 .Linki (tzn grubość linek)wytrzymała ciężar Kapsla (czyli 5,5 kg).Mały wspinał się po siatce jak małpa
nie wiem czy siatka wytrzymałaby ciężar Grubego Felka(12 kg) na szczęście nie próbował

Oczko wzięłam 5x5 ponieważ siatka jest mniej widoczna z zewnątrz .Siatka przeżyła 4,5 roku.Poległa pod wpływem warunków atmosferycznych

potwierdzam marta mi polecila ta siatke i trzy lata daje rade pogoda jej nie straszna(moze teraz robia lepsze) czasem sama sie na nie wieszam jak chce cos zobaczyc nic

Znacie? http://koci-sklep.pl/

Axa76 pisze:Znacie? http://koci-sklep.pl/

Ja nie znałam, fajne rzeczy, zwłaszcza biżuteria

Chciałam zapytać o Iwanka, jak się czuje, czy jeszcze taki nietykalski ?

iwoo1 pisze:Chciałam zapytać o Iwanka, jak się czuje, czy jeszcze taki nietykalski ?

Iwanek jest jak najbardziej dotykalski- bardzo lubi głaskanie, mruczy przy tym, nadstawia główkę, ugniata łapkami

Tyle że jest jeszcze trochę nieśmiały- być może dopiero w nocy buszuje bo ja go zawsze widzę w pozycji leżącej

Kasia89 pisze:
iwoo1 pisze:Chciałam zapytać o Iwanka, jak się czuje, czy jeszcze taki nietykalski ?

Iwanek jest jak najbardziej dotykalski- bardzo lubi głaskanie, mruczy przy tym, nadstawia główkę, ugniata łapkami Tyle że jest jeszcze trochę nieśmiały- być może dopiero w nocy buszuje bo ja go zawsze widzę w pozycji leżącej

Dziękuję za wieści o Iwanku

Miałam telefon od Baśki.
Pod opieke KP trafiają dwa koty:
Pierwszy to prawdopodobnie kot po wypadku, rudy ze zmiażdżoną łapą, drugi to 6-tyg. kociak z KK, który miał trafić do schroniska.
Wątek pomocowy założyłam dla rudego już: viewtopic.php?f=1&t=152521&p=9777797#p9777797

Robimy zrzutę i bazarki.

Znamy już szczegóły historii:

Baśka szła na spacer ze schroniskowym Czortem (Lordem). Za stodołą, w krzakach leżał karton, na który zwrócił uwagę pies. Karton był ZAMKNIĘTY NA ZAKŁADKĘ, tak, jakby coś tam było. Baśka otworzyła karton i znalazła tam to rude nieszczęście. Zaniosła kota w kartonie do schroniska, gdzie była wetka. Obejrzały go wspólnie - przednia łapa wisiała połamana, wręcz zmiażdżona. Druga cała. Roztrzaskany nos i zakrwawiony pyszczek, ale kości głowy, szczęka, żuchwa całe.
Baśka się uparła że rudy będzie miał na imię Kismet.
Kismet dostał w schroniskowej lecznicy pierwszą pomoc, zastrzyk przeciwbólowy i pojechał z Basią na kociarnię. Jutro jedzie rano do kliniki. Musi mieć zrobiony rentgen łapy i komplet badań przed operacją.
Szacunkowo całe leczenie - ok. 1000 zł.

Dołączam do pikietujących o medal dla Czorta.
A jak pomyślę o pudełku, to cała się trzęsę ze złości!!! :evil:

Ktoś wiedział, że kot jeszcze żyje - zamknął pudełko. Z cierpiącym, zakrwawionym kotem w środku.

Ała

KISMET

wiek: około 2 lat
umaszczenie: biało-rude
płeć: kocur (do kastracji)
zakleszczony potwornie (ok. 20-30 kleszczy), zapchlony, zarobaczony, potwornie brudny, chudy, wyczerpany, odwodniony.

LEWA PRZEDNIA ŁAPA do amputacji.

Rudasek jest śliczny, ale strasznie biedny.Łapa jest w fatalnym stanie

(

A to Nasza nowa podopieczna i jej przychówek .Kotka okociła się w krzakach i tam planowała wychować swoje maluchy.Trafiła jednak do DT jest czysto i cieplutko:)
https://picasaweb.google.com/1064954879 ... yDTPaulina

A tu wieści z domu Diesla
"Przesyłam zdjęcia Dieselka - naszego nocnego imprezowicza. Nasz "ciekawski" świata, bardzo szybko się zaaklimatyzował, każdy kąt poznany...od kilku dni zaczyna się interesować przestrzenią za balkonem. Szybko zaakceptował nasze dzieci zwłaszcza dwuletnią Hanię, zaczepia ją i gonią po całym mieszkaniu. Diesel jest zdrowy, ma dużo energii, ładnie je choć w większości mokrą karmę. Jego ulubioną zabawką jest hot weels z napędem

W środę planowane szczepienie.
W załączniku kilka fotek

"