Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 15, 2013 10:48 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Ja ma taki jeden egzemplarz.
Ale z premedytacją nic nie robię i nie chronię go specjalnie, żeby nie "zdziczal" do reszty.
Jak chce, może schować się do szafy na kocią pólkę i na tym koniec. Bez stresów żyć się nie da (nawet będąc kotem), więc ma tylko wiedzieć, że przy mnie nie stanie mu się żadna krzywda nawet, jeśli się czegoś przestraszy.

Btw, może udostępnij kocurowi pólkę w szafie? Nieźle się sprawdza :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 15, 2013 14:26 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Nie mam szafy z półkami :crying: W ogóle nie mam typowych mebli :placz:
Nie, nie, wcale mnie to nie martwi. :lol:
Też go nie chronię bo i tak nie miałabym jak. On nawiewa do drugiego pokoju, tam nikt nie wchodzi bo nie ma po co, ale drzwi też nie ma ... :mrgreen: Jest kilka nor, a ulubiona to w takiej skrzyni z moimi swetrami, gdzie ma legowisko z polarkami, a jest zasłonięty serwetą całkowicie. Fajnie ma :mrgreen: ale nie wygląda jakby sie czuł bezpiecznie..
Masz rację, felin, nic więcej nie mogę.
Revontulet, inne mieszkania praktycznie nie hałasują :mrgreen: , czasem coś gdzieś stuknie. Ale Migdał boi sie różnych rzeczy - na wszelki wypadek.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 15, 2013 16:22 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

U mnie jest ten sam problem, tzn na co dzień jest cisza i spokój, nikt nas nie odwiedza i nikt obcy się nie kręci po domu. Kiedy od wielkiego dzwonu mamy gości to koty mają mega stresa i chowają się w różnych miejscach tak że wygląda jakbyśmy nie mieli ani jednego kota :|
Wg mnie jedynym rozwiązaniem jest częściej zapraszać znajomych, kiedyś u nas bywało więcej ludzi i koty zachowywały się inaczej.

morelowa pisze:Nie każdemu - tej pani np. - mogę kazać czołgać się z wędliną , po podłodze..

Czegoś takiego nigdy bym nie robiła :roll: Dla kota to wyłącznie dodatkowy stres i uczucie że ktoś obcy na niego nachalnie poluje. Wątpię czy w taki sposób przełamie strach przed obcymi :roll:
Najlepiej chyba w ogóle nie zwracać uwagi na koty a on kiedyś sam się ośmieli i wyjdzie do gości (lub nie ;) ).
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 18, 2013 8:46 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

CZy ktoś ma pojęcie, czy ziemię balkonową, taką z nawozem i wszystkimi bajerami można zastosować do kwiatków doniczkowych domowych??? Substral - osmokote.
Dostałam - trochę przez pomyłkę - taką. Pewnie i tak mi zabraknie [50 l] ale chciałam przede wszystkim do doniczek.. :?

I czy ktoś ma pojęcie nt gazu w butlach w domu? Tzn wiem kiedy i gdzie wolno itd. Chodzi mi o dośwadczenia osobiste. Jedni piszą, że super i spoko, inni, że wybuchają... Ja myślę, że same z siebie, jak mają wszystkie 'papiery' zabezpieczenia i nie lata sie koło nieszczelnych z otwartym ogniem, to chyba nie wybuchają. Ale ciągle słyszę choćby w radiu, że gdzieś tam coś.. Mam jednak wrażenie, że to tylko info o zdarzeniu, a wyniku 'śledztwa' już nie ma..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 18, 2013 8:50 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Na ziemi i kwiatkach się nie znam :oops: .

Od dwóch lat mam w domu butlę gazową i póki co żyję :D
Wszyscy w moim budynku mają butle.
W mniejszych miejscowościach też przeważnie ludzie mają butle- np. moja ciocia ma butlę od kilkudziesięciu lat. Nic nigdy sie nie stało.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 18, 2013 9:47 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Taaaa... A ja zadzwoniłam do wydz. lokalowego technicznego i się dowiedziałam, że musze mieć pozwolenia [bud. komunalny] od właściciela czyli urz. miasta i opinię kominiarza. I że taka wentylacja jak jest czyli pod sufitem to nie wystarczy, ma być jakaś dołem 8O ... A tam gdzie gaz z sieci to wystarcza...
Kominiarz wezwany kosztuje :(
I po co ja dzwoniłam... :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 18, 2013 9:53 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

I wszyscy w Twoim budynku gotują na kuchenkach elektrycznych?
Jakoś w to nie wierzę.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 18, 2013 13:28 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

To jest 6 mieszkań. Jedno niezamieszkane. Wszyscy. Wiem. Jedni jakimś tam drewnem próbowali - i może dalej próbują.
Oj, ciężkie życie mam... :wink:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 18, 2013 14:19 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

U mnie też jest 6 mieszkań :D .
Wydaje mi sie, że większość ma butle gazowe.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 18, 2013 16:13 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Mój wygląda tak
Obrazek
a Twój? :mrgreen:
Prawa strona domu wygląda podobnie.
Mój balkon na I piętrze.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 18, 2013 16:19 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Taki balkon ciężko osiatkować, masz założoną siatkę?
Co do gazu to nic nie podpowiem bo ja gazu się boję i nie mam wcale :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 18, 2013 20:05 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Mój wygląda tak
Obrazek
a Twój? :mrgreen:
Prawa strona domu wygląda podobnie.
Mój balkon na I piętrze.

Mój jest mniejszy, jednopiętrowy- mieszkania są malutkie :( .
Miałam zdjęcia, ale teraz nie mogę ich znaleźć.
Ale znajdę :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 18, 2013 20:37 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Morelowa spokojnie możesz ta ziemię wepchnąć do doniczek - tylko doczytaj na opakowaniu ile nawozu w niej jest o spowolnionym uwalnianiu. No i czy jest odpowiednie ph bo nie kazdy badyl lubi takie samo np. taka ziemia nie nadaje sie do palmowatych ale paprocie i skrzydłokwiaty, kalle baaardzo ja lubią.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 18, 2013 20:41 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

A czy to okno po prawej stronie od balkonu to tez Twoje?
I czy ja tam widzę jakąś krowę, czy juz mam omamy? :oops:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 18, 2013 20:49 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Dzięki Kinnia :D Nie mam palmowatych, ale poza skrzydłokwiatem, paprociami jeszcze inne - kroton, zamiokulkas czy jakoś tak, monstery... coś tam ... Ale i tak innej ziemi nie mam :lol:

W tym 'moim'domu, 'moje' mieszkanie jest jednym z dwóch najmniejszych, inne mają po ok.100m2.
Jedno jest wolne, Revontulet. Od 3 lat stoi do kupienia... Nie ma chętnych.

Matkoboska, jaką krowę 8O ?? Gdzie?? Masz omamy :roll:
Nie to okno nie moje, sąsiadki, z którą jestem w stanie wojny..
Balkon ma 6 m długości i takie jest długie z tej strony mieszkanie. To południe. Ma jeszcze zachód i północ :mrgreen:

Też sie gazu boję. Ale jest tańszy..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 477 gości