Małgosia wstaw wpis z ksiażeczki,do postu ze zdjęciem Abby-to wpis w jej ksiażeczce+wyniki morfologii.
Reszte wpisów będzie jutro jak Małgosia będzie miała czas...
jo.anna pisze:Bożenko i jak po wizycie u weta ?
Musiałam ochłonac trochę,bo się spłakałam
1)Abba...pani pierwsze co zasugerowała to uśpienie.Duży spadek masy mięsniowej jest,3 powieka naszła na cale oko(jedno),co chciałam uchwycić na zdjęciu

Jest anemia,ale nie tragicznie,wiec musze ja wspomagac wołowina jako podstawa jedzenia +zelazo/spirulina i na kilka dni dostała sterydy+antybiotyk.Niestety pękaly jej żyłki,robiły się krwiaki,wiec na biochemię NIC nie ma
Apetyt ma,(nim dostała leki tez miała),zobaczymy co dalej będzie...
2)Czarnusio mój kochany maluszek

Jest karta z wizyty,ale pani sie lekko"pomyliła" piszac,bo napisała zamiast stan kota zły,napisała dobry...a jest:
-zap.oskrzeli
-ropny wyciek z nosa i oczu
Szkoda,że go w nocy nie widziała-to dopiero był"ropny wyciek"

Dostał niestety znowu sterydy+cos tam...na kilka dni.Tez mam go dobrze karmic,podawac leki,witaminy....i kochać
3)Nitka...oko dalej zamkniete

Myslałam,że cos mechanicznego z tym okiem jest,a tu :chlamydia najprawdopodobniej to oko dopadła.Nitka miała morfologie zrobiona+test białaczkowy,bo ona z tych kotek co się zajmowała maluszkami kiedys i była w gruppie największego ryzyka.No doktor powiedizał,żeby sie z ...minusa nie cieszyć,bo to tylko paskowy.No,ale sie ucieszyłam.Ostatnie testy miała robione w 2010roku ...W morfologii nie było za bardzo do czego się przyczepić.Pani powiedziała "ale grubasek z niej"

a ja myslałam,ze to chuderlaczka jest(Abba to juz zupełnie cień wizualnie przy Nitce).No,ale ja porównuje koty do tych moich wielkich i grubych,wiec w porównaniu z nimi to chuderlaki.
No nic musiałam wykupic Floxal w aptece+żelazo kotom białaczkowym...
4)Winterek jest znowu u mnie...nie komentujcie,bo to była słuszna decyzja,że wrócił...pojedzie po kastracji do domku tymczasowego Dzisiaj dostałam potwierdzenie,że dom go przejmie pod koniec miesiąca.Pani ma uczulenie na siersc (i psiejską też,więc nie wezma żadnego zwierzaka do domu).Widziałm jak wyglada -jest zapuchnieta,wysypana i ma testy zrobione.W skali 5 stopniowej ma uczulenie na 4 stopień,a to ju zagraza zyciu,więc dobrze,że jest jak jest. Malego dzisiaj przy okazji doszczepiłam i przetestowałam ...negatywny...Jak on się cieszył-jak mnie usłyszal to się rozdarł wniebogłosy,a pol wieczora to fikołki robił i ganiał koty w salonie,a one uciekały od przybysza...Teraz się najadł i poszedł spac do pokoiku.Juz "podsmierduje"kocurem,ale w domu u mnie nie nasikał gdzie nie trzeba...Śliczny jest ,bialuski,puchata kuleczka słodka...Małgosia tez wrzuci zdjecia jak znajdzie czas...
No co mam pisać
Zapłaciłam 90zł zaległego długu.Dzisiejsze wyniki,badania,leki,uslugi 250-300zl będzie-szef podliczy
za benzyne musiałam zapłacić-30zł(zatankować ),żeby dojechać i wrócić...za leki w aptece 50zł...
co tu komentować mam...
miałam kupić żwirek i suchą bo się kończy...i zostało tylko "miałam"

nie wspominajac o faliwayu do kontaktu,zeby sie troche uspokoiło w salonie...
chciałabym podizękowac osobom jakie mnie wparły ostatnio,juz wrzuciłam od razu kilka dni temu w rozliczenie:
50zł-od anonima-bardzo dziękuje Aniu
12.o4-100zł od asia2- bardzo dziękuje Asiu
12.04-100zł od "pomoc anonimowa"-bardzo dziękuję
wczoraj kupilam wołowiny troche 2klasy+2 kurczaki i zapłaciłam 48zł,ale wyrzucłam swistek przez pomyłkę

Koty się najadły wołowym wczoraj,zostało troszke w zamrazalniku,ale to dla Abby i Czrnuszka będzie,bo ja juz sie "spłukalam"strasznie i nic w najblizszym czasie nie kupię

Dzisiaj zjadły kuraka troche ...
I tak...to sie kręci...jak nie urok to...wiosna idzie...
STRASZNA SPRAWA WYNIKŁA DZISIAJ..Jak pobieralismy krew kotu wparował rozdygotany pan z yorkiem na rekach-pies dostał strzał z wiatrówki....jak go pan zabierał do samochodu dostał w szybe,bo gosciu nie trafił"w łeb własciciela psa"-kot wczoraj sasiadów zabity -dostał w głowę...
Prawdopodobnie pijany menel strzela do kazdego,do srających ptaków i wałesajacych się zwierzaków i..ludzi jak widać

.Pies normalnie szedł,ma dziure w głowie,ale nic się nie stalo powazniejszego z mózgiem(bo dzwoniłam....)
Normalnie jakiś rabniety zdrowo.Do człowieka tez strzelał przecież,no co więcej mam napisać...
