Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmieniu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 15, 2013 8:55 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Szymkowa pisze:Ja się zobowiązałam opłacić sterylizację kotki złapanej w piwnicy domu dla bezdomnych. O to prosiła pani Bożena. Dzwoniłam i pisałam do lecznicy, a teraz czekam na kwotę i numer konta.

Co do sterylizacji kotki czarnej, która teraz jest u renatab, to miała być zrobiona na talon, o ile dobrze pamiętam.


Dobrze pamiętasz. Jest jednak jak mi się zdaje jeszcze rachunek za Balbinę do zapłacenia. Oraz małe chore było złapane do leczenia.
Może ktoś, kto panuje nad tym ruchem, wyszczególni po kolei - co, kiedy łapano i ile trzeba znaleźć na to funduszy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon kwi 15, 2013 9:09 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Renatab:
1. ewaw pisala wyraznie (kilka postow wstecz): prosze o podanie kwoty za leczenie, dokad mam przelac pieniadze za leczenie ... prosze o podanie lecznicy.
Koty zabrane byly z cmentarza na leczene i sterylki bez zadnej konsultacji z ewaw. Po fakcie proszono o wsparcie finansowe, kiedy na koncie funduszu bylo 100 zl. Na pytanie gdzie oplacic i ile, nikt nie udzielil odpowiedzi (jak do tej pory).


Czy karmiciele karmia, czy nie? Mozna jedynie napisac na podstawie tego, co pisza karmiciele. Ewaw nie jest codziennie na cmentarzu, by to weryfikowac. Mozna tylko zaufac , lub nie karmicielom, tym co pisza, ze karmia.

Dobrze ze piszesz, ze Twoje spostrzezenia sa inne. Trzeba bedzie te sytuacje wyjasnic. Nie moze byc tak, ze karmiciele dostaja karme, a koty sa glodne. Czy karmiciele moga sie w tej sprawie wypowiedziec?

Kto karmi i kiedy... dobrze byloby to wreszcie raz solidnie napisac.

Ja wiem, ze starsza Pani karmicielka Ania karmi 2 razy w tygodniu. Na pewno w poniedzialki i chyba w czwartki. Ona jest na pewno, widywalam ja w te dni regularnie. Karmi koty w miejscach wskazanych kilka postow wczesniej przez mziel. Nie karmi w najwiekszej stolowce - na gorce, ale koty jak sa glodne to przejda w inne miejsca karmienia.

Czy sa osoby, (oprocz pani Ani i pani Bozeny), ktore teraz chodza na karmienie? Czy sa osoby chetne do karmienia, chocby to byl jeden raz w tygodniu?

Trzeba pewne rzeczy ustalic, bo robi sie chaos. I jeszcze raz, jesli prosi sie o oplacenie rachunku, to dobrze by bylo, by od razu sprawy zalatwiac do konca: numer konta lecznicy, (takie rzeczy dopytac bedac w lecznicy) , kwota do zaplaty, kot ten i ten zlapany, zrobione to i to.. to nic trudnego. Pewne sprawy trzeba tylko dopracowac, a na pewno uniknie sie nieporozumien.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 15, 2013 9:59 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Potwierdzam zrobił się mały zamęt
Ja prosiłam o zapłacenie za kotke z piwnicy potem pojawiły się inne tematy tak naprawdę trudno wiedzieć komu wierzyć
Co do karmienia to bym się tak ostro nie wypowiadała w końcu chyba chodzi o to żeby koty były nakarmione
Podobno zgłaszano mi sprawe kotów ale niestety do tej pory talony i lecznice obstawiała Pani Wiesia i mnie nic do tego
Ja poprosiłam o kotkę z piwnicy z wiadomych względów fakt moje niedopatrzenie powinnam napisać ile i do kogo tylko problem polega na tym że byłam przy łapance a dalej ktoś inny prowadził umieściłam informację gdzie kot został zabrany i liczyłam na to że Pani która zdecydowała się zapłacić otrzyma informacje od osoby bardziej zorientowanej
Dziękuje za załatwienie sprawy
Faktycznie trzeba to jakoś zorganizować poprostu zrobić grafik żeby mozliwie kazdy dzień był obstawiony

Kwiaciarka Bożena

 
Posty: 86
Od: Nie lis 20, 2011 19:20

Post » Pon kwi 15, 2013 9:59 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

To o czym pisze Pani Szymkowa to jest ta kotka którą ja łapałam w ubiegłą niedziele i była do zapłaty u dr Wojciechowskiej w lecznicy na ul. Osowskiej 73. Wczoraj gdy odwiozłam ją na cmentarz p. Bozena zapewniała na 100%, że jest zrobiony przelew, a okazuje się że nie ma. Nie chce sobie popsuć opinii w zaprzyjażnionej lecznicy.

Jak czytałam kilka stron wyżej też było napisane o zapłacie za całokształt leczenia za kotke Balbine i szkoda , że nawet część nie została pokryta z zebranych pieniędzy tylko kupioną za dużą sume puszki. Niie ma możliwości ustalenia w ciągu godziny kosztów leczenia.

A ta kotka o której pisze p. Renata to jest nowa kotka złapana w ubiegłą środe gdzie ja będąc w ubiegły wtorek na karmieniu razem z panią meggi 2 spotkałysmy pełno chorych zagluconych i w ciązy kotek. Dziwne, że karmicielka nie widzi.

Nie jestem ''zawodową karmicielką'' nie dostaje żadnego wsparcia ani z forum ani znikąd a po cichu jeżdze z Renatą na łapanki i meggi2 karmić wolskie koty( poprosze p. Anie zeby wstawiła fotki z karmienia), robie to z prawdziwego zamiłowania i poświęcenia dla kotów. Ale już więcej nie dam rady jeżdzić bo brak funduszy na paliwo i na żarełko dla kotów.
Koty wolskie chodzą głodne, bo z tego co mi mówiła kiedyś pani Bozena to ona karmi koty tylko w środy kiedy przywożą jej towar i w niedziele kiedy handluje, a w reszte dni czyli wtorki czwartki i soboty chodziła p. Wiesia jak była zdrowa.
Wiem, że w czasie ubiegłej choroby p. Wiesławy chodziła p. Bożena miesiąc czasu, ale p. Wiesia wszystko to oddała chodząc ostatnio w te mrozy i chlapy i leży teraz z zawałem i zapaleniem płuc w szpitalu.

Forumowicze potrzebna intensywna i aktywna pomoc bo ogrom kotow przychodzi od Bumaru gdzie niby działa VIVA, ale nic nam nie pomogli.

Pysio

 
Posty: 19
Od: Czw kwi 11, 2013 21:38

Post » Pon kwi 15, 2013 10:03 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

ewaw pisze:Trzeba opłacić koszty leczenia i eutanazji kotki Balbinki.
Czy wiadomo, jaka to dokładnie kwota?
Czy można zrobić przelew na konto lecznicy?
I najważniejsze - czy darczyńcy wyrażają zgodę, aby zapłacić ten rachunek z funduszu wolszczaków?




To jest post ewaw sprzed paru dni. Do tej pory zadnej odpowiedzi (przynajmniej na forum nie).

Adres do lecznicy : Osowska 84b, tel: 22 610-51-72

Ja napisalam mail do lecznicy z prosba o podanie kwoty do zaplaty i zapytaniem, czy mozna przelac na konto. (dzwonic nie bede, bo mi troche za daleko :D ). Kto ma blizej, moze zadzwonic i dowiedziec sie , bedzie szybciej.

Pieniazki, ktore jeszcze sa na funduszu wolszczakow mozna przeznaczyc na zaplate rachunku. Ja zamowilam karme na 1200 zl. Troche to potrwa, bo musi byc oplacona z zagranicy, ale lada dzien powinna dotrzec do ewaw . Jedzenia bedzie w kazdym razie na jakis czas.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 15, 2013 10:15 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Do Pani "Pysio". A czy Pani wie dokladnie jaki jest koszt za Balbine? Balbina juz pare dni temu uspiona. Chyba juz teraz wiadomo jakie sa koszta? Dlaczego sie o tym nie pisze wprost?

Puszki kupione, bo byl lament, ze nie ma karmy dla kotow.

Drogie Panie, moze tak po kolei i dac czas na rozwiniecie tematu. Jeszcze nie bylo pieniedzy na koncie a juz dzielono skore na niedzwiedziu.

Po kolei: lada dzien bedzie karma (zamowione jest puszkowe i suche). Karma dotrze do ewaw i bedzie przydzielana karmicielom. Ustalic ile trzeba zaplacic za Balbine . Jesli nie ma pieniedzy dosc, oplacic chociaz czesciowo. Zrobic grafik karmienia, bo na razie to wiadomo tylko w ktore dni chodzi pani karmicielka ANia (starsza pani emerytka)

Czy sa jakies inne pomysly? Chetnie widziane.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 15, 2013 10:16 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

ewaw pisze:Trzeba opłacić koszty leczenia i eutanazji kotki Balbinki.
Czy wiadomo, jaka to dokładnie kwota?
Czy można zrobić przelew na konto lecznicy?
I najważniejsze - czy darczyńcy wyrażają zgodę, aby zapłacić ten rachunek z funduszu wolszczaków?


ale chyba od takich spraw jest osoba prowadząca wątek żeby wszystko ustalić i zadzwonić.

Pysio

 
Posty: 19
Od: Czw kwi 11, 2013 21:38

Post » Pon kwi 15, 2013 10:34 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Pysio pisze:
ewaw pisze:Trzeba opłacić koszty leczenia i eutanazji kotki Balbinki.
Czy wiadomo, jaka to dokładnie kwota?
Czy można zrobić przelew na konto lecznicy?
I najważniejsze - czy darczyńcy wyrażają zgodę, aby zapłacić ten rachunek z funduszu wolszczaków?


ale chyba od takich spraw jest osoba prowadząca wątek żeby wszystko ustalić i zadzwonić.



Czy Pani ustalala z ewaw, ze kotki beda leczone i sterylizowane? Nie.. po fakcie bylo proszone o zaplate, wiec ladnie byloby , by juz o wszystkim poinformowac. Jesli Pani wie jaka jest kwota, to nie rozumiem co stoi na przeszkodzie, by o tym poinformowac? :D

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 15, 2013 10:42 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Nie znam kosztów leczenia Balbinki, pieniadze już były zebrane na forum ale odrazu wydane na puszki mimo, że jeszcze nie była opłacona Balbina i ta czarna z piwnicy u bezdomnych.
Co do zarzutu, że łapiemy koty bez uzgodnienia z kierowniczką wątku to prosze pytać karmicielki Bożeny, która mnie błagała o złapanie kotki w ciązy u niej w piwnicy i po złapaniu jej już od reszty umyła ręce.
Sama musiałam zorganiozować lecznice i dowóz. Ja nie byłam do tej pory na forum, pani prowadząca wątek powinna prężniej działac albo pani alysia prowadzic wątek.

Pysio

 
Posty: 19
Od: Czw kwi 11, 2013 21:38

Post » Pon kwi 15, 2013 10:50 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Dajmy ewaw czas, by "prezniej" zaczac dzialac. Ona dopiero watek zaczela :D
Oprocz tego, ze prowadzi watek, to pracuje jeszcze zawodowo.

Czy moja propozycja Pani sie podoba? To, co na funduszu zostalo oplaci sie za Balbine? Jesli Pani nie chce zdradzic kwoty do oplaty, mam nadzieje ja wkrotce otrzymac mailowo bezposrednio z kliniki na Osowskiej. Podam ja publicznie na watku do wiadomosci, tak, by darczyncy wplacajacy na konto wolszczakow wiedzieli dokladnie za co zaplacili.

( i dla jasnosci - pieniadze na forum nie byly zbierane na oplacenie kosztow Balbinki, to byly pieniazki na wolszczaki, w tym na karme!)


Czy tak moze byc? :D

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 15, 2013 11:09 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

W sytuacji kiedy jest kot w krytycznym stanie tak jak była Balbina o czym wiedzialy panie Bozena i Wiesia to nie czeka się aż kot sam zejdzie i nie czeka się na zgode bo nieraz jest do pisanie samej do siebie.
Widze, że na wątku jest dużo osób dających dobre wskazówki, a nie ma nikogo do roboty. Oszołomom i intrygantom z Renątą bardzo dziękujemy.
Wrota cmentrane stoją otworem całą dobe przed osobami chcącymi konkretnie i rzeczowo pomóc biednym wolszczakom, zwłaszcza panią alysie zapraszamy.

Pysio

 
Posty: 19
Od: Czw kwi 11, 2013 21:38

Post » Pon kwi 15, 2013 11:19 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Pani Elzbieto, to jest moj ostatni post w tej sprawie, bo widze, ze konstruktywna dyskusja nie jest mozliwa.

I prosze liczyc sie troche ze slowami i nie obrazac - to co Pani pisze jest publiczne.

Jesli zalatwia Pani sprawy z Pania Bozena, to prosze miec do niej pretensje, ze nie jest zalatwione do konca tak, jak nalezy.

Reszta - tak jak powyzej.



(ewaw, daj znac jak dojdzie karma, dzisiaj zostaly przelane pieniadze.. jestem do srody poza netem).

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 15, 2013 11:47 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Ależ pani Alysiu ja nikogo nie obraziłam nie padły żadne epitety w stosunku do żadnej osoby. Nie wiem o co chodzi.

Pysio

 
Posty: 19
Od: Czw kwi 11, 2013 21:38

Post » Pon kwi 15, 2013 12:29 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Pysio pisze:Nie znam kosztów leczenia Balbinki, pieniadze już były zebrane na forum ale odrazu wydane na puszki mimo, że jeszcze nie była opłacona Balbina i ta czarna z piwnicy u bezdomnych.
Co do zarzutu, że łapiemy koty bez uzgodnienia z kierowniczką wątku to prosze pytać karmicielki Bożeny, która mnie błagała o złapanie kotki w ciązy u niej w piwnicy i po złapaniu jej już od reszty umyła ręce.
Sama musiałam zorganiozować lecznice i dowóz. Ja nie byłam do tej pory na forum, pani prowadząca wątek powinna prężniej działac albo pani alysia prowadzic wątek.

Witam
i taki był warunek zgłosiłam prosbę na forum zgłosiła sie Pani do Lapanki jak i również zgłosiła się Pani do opłacenia tej kotki
Tylko brak przepływu informacji i tyle
powtarzam że myślałam iż informacja o tym gdzie jest kotka wystarczy co do kosztów nie mogłam ich znac bo pysio odwiozła kotke do lecznicy

Kwiaciarka Bożena

 
Posty: 86
Od: Nie lis 20, 2011 19:20

Post » Pon kwi 15, 2013 12:42 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: głodne koty proszą o pomoc

Jest wiosna :1luvu: :1luvu:
Nowe osoby nowy wątek itd
Alysia bardzo dziekuję za konstruktywne działania faktycznie jest duzo do zrobienia i trzeba to wszystko jakoś poukładac
W temacie karmienia dla wszystkich;
KARMIE KOTY CMENTARNE W ŚRODY, PIATKI, NIEDZIELE
Nie bedę sie wypowiadać na powyzsze posty myślę ze wszysto wyjasniłam
Zapraszam w te dni o godz 6;00 mozna sprawdzić !!
Jednoczesnie zachecam wszystkie osoby do karmienia na stałe!!
A osoby które zrezygnowały niech to zrobią naprawdę!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze jedno w piwnicy mam 4 koty karmie codziennie albo Ja albo mój pracownik na parkingu też jest miejsce do karmienia gdzie przychodzą rózne koty takze z cm i tyle
Pozdrawiam dziękuję i zapraszam służe wszelkimi informacjami

Kwiaciarka Bożena

 
Posty: 86
Od: Nie lis 20, 2011 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości