minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 12, 2013 19:53 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Alienor pisze:Jakby brakło ja doślę a violet mi zwróci jak wypłata czy cośtam przyjdzie - może być?

Może być!
bo ja właśnie pożyczyłam 100 i wysłałam, ale jakby coś, do dołoże w przyszłym tygodniu
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt kwi 12, 2013 20:02 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

violet pisze:nie, nie, już nie musisz pożyczać :D
zebralim na paliwko :ok:
(o ile dobrze zrozumiałam)

400zł jest, powinno starczyć, szkoda że nie udało się uzbierać jakiegoś zapasu :(
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt kwi 12, 2013 20:09 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

To jakby brakło to ja się dołożę - może być? Mnie też ich los na sercu leży.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 12, 2013 20:14 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

dołóżmy się wspólnie :D
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt kwi 12, 2013 20:18 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Alienor ani się waż :evil: masz do zaopiekowania wystarczajaca ilosc futer i Fiśke tez.
Ostatnio edytowano Pt kwi 12, 2013 20:54 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt kwi 12, 2013 20:22 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Kinnia pisze:ani się waż :evil: masz do zaopiekowania wystarczajaca ilosc futer i Fiśke tez.

sie nie wtrącaj :twisted:
załatwimy to sami z Alienorkiem :D
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt kwi 12, 2013 20:24 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

:ryk: Ja już nic nie mówię :mrgreen:
Będziecie się bić, kto będzie mógł pomóc?

Kinniu, trzymam mocne kciuki za jutrzejszy dzień :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt kwi 12, 2013 20:25 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

:ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt kwi 12, 2013 20:46 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Kinnia pisze:ani się waż :evil: masz do zaopiekowania wystarczajaca ilosc futer i Fiśke tez.


Się nie ważę, bo jeszcze by się okazało że znowu schudłam i co wtedy? Znów bym miała powód by pisać na wkurzonych :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 12, 2013 20:57 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Alienor pisze:
Kinnia pisze:ani się waż :evil: masz do zaopiekowania wystarczajaca ilosc futer i Fiśke tez.


Się nie ważę, bo jeszcze by się okazało że znowu schudłam i co wtedy? Znów bym miała powód by pisać na wkurzonych :mrgreen: .



Ty sie nie smiej.... Ty pamietasz, że ja wiem gdzie mieszkasz 8) (to jest groźba) i ja moge pomóc Cię zważyć ....i co wtedy?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt kwi 12, 2013 21:12 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Kinnia pisze:
Alienor pisze:
Kinnia pisze:ani się waż :evil: masz do zaopiekowania wystarczajaca ilosc futer i Fiśke tez.


Się nie ważę, bo jeszcze by się okazało że znowu schudłam i co wtedy? Znów bym miała powód by pisać na wkurzonych :mrgreen: .



Ty sie nie smiej.... Ty pamietasz, że ja wiem gdzie mieszkasz 8) (to jest groźba) i ja moge pomóc Cię zważyć ....i co wtedy?


I wtedy już na pewno nie dostaniesz sernika :mrgreen: . Zresztą musiałabyś przywieźć ze sobą wagę, bo ja ludzkiej nie mam- tylko kuchenną. To za dużo zachodu chyba?

I :ok: :ok: za bezpieczną podróż całej trójki :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 12, 2013 21:21 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

sernik mówisz ..... no ....... dobrze, wygrałaś........ przyjadę bez wagi :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob kwi 13, 2013 19:52 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

To co tam słychać? Psy już w Ciapkowie? Wiadomo coś więcej o tym czarnym?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 13, 2013 21:50 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Jestem w ......domu.
Sprawy mają się nieciekawie. Niestety nie udałao mi się zapakować psów do samochodu. Nie jest to takie proste, wręcz w tej sytuacji było niemożliwe. Psy wpadły w panikę, gdy podniosłam jednego aby wpakowac do klatki on warknął i reszta tez zaczęła warczeć i podbiegła........ zrobił się ogólny atak z przepychanką - nie polecam. Poczułam zęby na nadgarstku - nie, nie zostałam pogryziona, zostałam ostrzeżona. Gdy udało mi się jednago zapakować wtedy się zaczęło szarpanie i rzucanie do drugiego i na drugiego. Ogólna panika i chaos. Nie da rady przewieźć ich razem. pojedyńczo tak. Chyba, że ktoś ma samochód typu bus. Powstawia klatki i pooddziela aby się nie widziały. To tyle co do pakowania.

Wzięłam sunię. Aktualnie przebywa w starym 80-100m2 kojcu z porządną budą. Moja stara koleżanka jeszcze z czasów licealnych udostępniła (była afera) kojec po swoich psach od 7-8 lat nie sprzątany - posprzątalismy go, (koleżanka - ona kocha zwierzaki wszelkie i wielu życie uratowała). Umowa jest taka 2 tygodnie od dzisiaj i ani dnia dłużej. Ją nie obchodzi nic.
Sunia była dzisiaj u weta - to młody ok. roczny pies, waga 16,300kg, wygłodzony, brudny. W tej chwili jest odpchlona i dostała pierwszą dawkę na robale (następna w poniedziałek) i zobaczymy co dalej bo ma rozdęty brzuszek. Wetka twierdzi, że zabrałam ja w odtatniej chwili ponieważ panna jest w rujce 8O . Nie bardzo mi to pasuje do całosci ale to jest doswiadczony wet i wie co mówi. Gdy jechałam z sunią telefonicznie zapisałam ją na sterylkę do szefa. Ale okazało się, że jest w rujce i ..... trzeba najpierw .... komu ja to chcę napisać :roll: . Tak to wygląda.

Wydałam 20 zł na ubicie bogatego życia wewnętrznego i zewnętrznego. Sterylka to koszt 250-300zł ale ostateczną cenę wyznacza szef - będzie w poniedziałek.

Piesa musi cos jeść. Ja nie jestem w stanie jej tego zapewnić. Jedna z osób, która ofiarowała pieniądze na transport dzwoniła i powiedziała, że mam kupić z tych pieniędzy karmę i mięsko dla suni i zostawić te 150zł na sterylkę jeśli dojdzie do skutku (zablokuje się ruje). Proszę o potwierdzenie tego w tym wątku.
Proszę abyście zdecydowali co mam zrobic z pieniędzmi na transport. Kontakt do mnie ma Caragh i w kazdej chwili robie do niej przelew powrotny.
Dostałam na konto 350zł od Caragh i 50 od osoby, która nie chce się ujawnić = 400zł
wydałam j.w. pisałam 20zł.

Chciałam dać jej starą obrożę mojego psa ale .... zdecydowałam, że najpierw zapytam czy moge kupić jej nową, jej własna obrożę, taka tylko jej i tylko dla niej (a nie starą, popekaną, wyblakłą i do przeróbki bo Rudy jes potężniejszy od niej). Mogę?

Sunia jest słodka. Całą drogę siedziałam z nia na posłaniu. Strasznie wymiotowała ale ufnie patrzyła i gdy położyłam się na kocu, ona też się położyła i grzecznie ale bardzo czujnie przez chwilę leżała. Głaskałam, tuliłam, miziałam i jakoś dojechaliśmy.

Wiem, że dziewczyny siedzą w sieci na fb i szukaja tymczasu dla niej.

A to nasza podróż do kojca i kojec.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


a to ten czarny pies o którym mówiłam. Nie dał się jak widać odpędzić .... to nie jest Masza .....

Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt cze 21, 2013 13:05 przez Kinnia, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie kwi 14, 2013 20:38 Re: Pomocy dla 4 psów, bo źle z nimi będzie...

Oooooooo

Sunia jest bardzo grzeczna i słodka. Garnie się do człowieka i jest na człowieka bardzo uwazna. To pies o wspaniałym charakterze.
Jutro ponownie idziemy do weta bo Szef musi podjąć decyzję co ze sterylką.
A to zdjęcia z dzisiaj. Sunia tak mieszka. Kupiłam jej jej własną, prywatna obrożę. Teraz sunia ma swój własny kocyk (niebieski) i własną nowiutką obrożę. Teraz tylko domek dla niej. Ona jest na prawde psem o rzadko spotykanym charakterze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A to paragony i jej prywatna pierwsza w życiu obroża.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, Google [Bot], kasiek1510, KotSib i 41 gości