Kot-najlepszy przyjaciel.

[AgaS1987]

Super tak patrzec jak jedna opiekuje się drugą

[Ewa L.]

A jeszcze jedno : zrobiło mi się Poli żal bo tak tęsknie zaglądała do zuziowego domku że zrobiłam drugi z drugiego kartonu. I co się okazało - Zuzia opuściła swój i przeniosła się do nowego a Pola zagościła w "starym"

[barbarados]

No cóż , chyba znowu jestem nie z tej planety : uważam , że skoro bierze się zwierzaka , to staje sie on członkiem rodziny . I powinien w tej rodzinie być dopóki los pozwoli , do samego końca . Mój kundelek żył 20 lat prawie . Odszedł w domu , rak go zeżarł . To kawał czasu . Mam nadzieje , że moje zwierza dożyją tego wieku . I że nic nie stanie na przeszkodzie , aby dożyły go u mnie .
Pola jest taka malutka , że Zuzia musi jej matkować . Zagościła w starym , bo już po odbiorze technicznym a nowy jeszcze nie .

[AgaS1987]

A jeszcze jedno : zrobiło mi się Poli żal bo tak tęsknie zaglądała do zuziowego domku że zrobiłam drugi z drugiego kartonu. I co się okazało - Zuzia opuściła swój i przeniosła się do nowego a Pola zagościła w "starym"

Padne! No dobre są te Futra:D
No to Zuzienka ma codzien nowy domek Takiej to dobrze:) Potrafi się dziewczyna ustawic
Zuzia a kiedy na parapetowke zapraszasz?

[AgaS1987]

Pola jest taka malutka , że Zuzia musi jej matkować . Zagościła w starym , bo już po odbiorze technicznym a nowy jeszcze nie .

Haha dobre:) Widzisz nie wpadlabymna to Czyli najpierw Zuzia musi sprawdzic, czy Pola może się w tym bezpiecznie schronic

[Ewa L.]

Wskakuj ciotka w kotolotka i przybywaj!!!!

[barbarados]

No , jako starsza zna się lepiej i lepiej oceni czy domek wygodny i bezpieczny .

[AgaS1987]

No cóż , chyba znowu jestem nie z tej planety : uważam , że skoro bierze się zwierzaka , to staje sie on członkiem rodziny . I powinien w tej rodzinie być dopóki los pozwoli , do samego końca . Mój kundelek żył 20 lat prawie . Odszedł w domu , rak go zeżarł . To kawał czasu . Mam nadzieje , że moje zwierza dożyją tego wieku . I że nic nie stanie na przeszkodzie , aby dożyły go u mnie

Ja po stracie dwoch kotkow (rok i dwa lata temu) modle sie o każdy rok, żeby żyły i żeby nie chorowały. Bo cierpienie zwierzecia jest najgorsze
20 lat- piekny wiek
Mojej Babci Koteczka dozyla 18 lat:)

[Ewa L.]

Pola jest taka malutka , że Zuzia musi jej matkować . Zagościła w starym , bo już po odbiorze technicznym a nowy jeszcze nie .

Haha dobre:) Widzisz nie wpadlabymna to Czyli najpierw Zuzia musi sprawdzic, czy Pola może się w tym bezpiecznie schronic

Na tym polega nieustanne matkowanie

[barbarados]

Choroba zwierząt jest gorsza niż ludzi . Zwierzak nie powie , co go boli . I wet musi być dobry . 18 lat ? miejmy nadzieje , ze nasze futra tyle będą nam towarzyszyć

[Ewa L.]

Sunia odeszła jak miała 15 lat a piesio ok 11 lat

[AgaS1987]

Choroba zwierząt jest gorsza niż ludzi . Zwierzak nie powie , co go boli . I wet musi być dobry . 18 lat ? miejmy nadzieje , ze nasze futra tyle będą nam towarzyszyć

Ja też mysle i zawsze powtarzam, że bol zwierzecia jest najgorszy i serce sie tak mocno sciska jak sie widzi zwierze ktore cierpi
A kotka przezyla 18 lat. I do ostatniego roku byla na tyle zywa, że wskakiwala na parapeciki - takze miala troszke sily w sobie
A jeszcze mi sie przypomnial drugi kot co tyle dozyl- tez Maciek- ale to był mojej kolezanki Babci kocur I tez sie swietnie trzymał praktycznie do swoich ostatnich dni (tzn nie chorowal w ogole ):)
Bardzo bym chciala zeby Nasze futra tyle zyly

[AgaS1987]

Sunia odeszła jak miała 15 lat a piesio ok 11 lat

A co to byly za pieski Ewcia? Kundelki czy rasowe?

[Ewa L.]

Tak to prawda. 4 dni choroby mojego psa były dla mnie koszmarem i w tym najgorsza jest bezsilność że nie jesteś w stanie pomóc. Sunie musiałam uśpić aby zaoszczędzić jej bólu i umierania w męczarniach trzy tyg. po śmierci mojej babci.Po babci tak nie płakałam jak po suni.

[Ewa L.]

Sunia odeszła jak miała 15 lat a piesio ok 11 lat

A co to byly za pieski Ewcia? Kundelki czy rasowe?

Zawsze kochałam się w kundelkach. Jak przewiniesz wątek wstecz to są fotki moich psiaków.