wszyscy kochamy Fionkę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 09, 2013 12:11 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Lepiej sprawdzić. Wszystko zależy jakie to upławy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 09, 2013 18:59 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Mam nadzieje że to nic poważnego , że to nie ropomocze :|
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto kwi 09, 2013 19:55 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Justa&Zwierzaki pisze:Mam nadzieje że to nic poważnego , że to nie ropomocze :|


Masz na myśli ropomacicze? No ja też mam taką nadzieję. Niestety nerwowo i trochę z wysiłku mnie dziś poskładało dokumentnie, więc ani zakupów ani wizyty nie dałam rady odwalić. Jutro Ala weźmie młodą i pojedzie "zająć kolejkę" - jak ja z pracy przyjadę powinno być akurat na wchodzenie do gabinetu. Fiona nie ma tych upławów stale - jak się ją porządnie wygłaska i wypina już rujkowo pupę, wtedy czasem schodzi trochę śluzu, więc możliwe że to z tego powodu, ale jak nie sprawdzę to nie będę miała spokoju. Poza tym wygląda i zachowuje się normalnie - może poza faktem, że usiłowała ukraść mi pół suchej bułki, ale to może nie takie niezwykłe w tym domu. Suchego kociego kupa jest, a kanapkę Ali z czekoladą się wcina :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 09, 2013 20:03 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Marzena ...jedziesz do Lupusa.? ..moze zajme Wam kolejke chociaz...Justyna chyba pisała o ropomoczu...
agula76
 

Post » Wto kwi 09, 2013 20:11 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Do Lupusa. Ala kończy lekcje ok. 14.30 to od razu do domu, zbierze Fionkę do ocieplanego transporterka i do weta :ok: .
Co do ropomocza - chyba nie - jako że cieknie nie z tej dziurki. No i Fionka już całkiem często się spina i robi kupę i siku (czasami) na podkład, poduszkę lub do kuwety. Ale wszystkie opcje sprawdzimy. I od razu zrobimy testy FIV/FeLV ślicznej panience :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 09, 2013 20:15 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Marzenko, czy to znaczy, że jest szansa, że w przyszłości Fioneczka będzie się sama załatwiała ??
jo.anna
 

Post » Wto kwi 09, 2013 20:23 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Kupę na pewno - "dla spokojności" co jakiś czas sprawdzam, czy nie ma kupki w prostnicy i jak jest to wymasowywuję, ale najczęściej Fio sama robi kupę. Często też jak przychodzę do niej po kilku godzinach niebytności (praca) , znajduję na podkładzie i nie tylko nasikane w jednym miejscu. Plus jak się masuje brzuszek i tylne łapki, mała reaguje rozluźnianiem cewki moczowej i popuszczaniem - to chyba dobry objaw. :ok: Przy czym po zesiusianiu się zwykle zwleka podkład na ziemię lub przenosi się na inny kawałek poduszki czy koca - ewidentnie czuje dyskomfort leżenia na mokrym. Oczywiście poduchy (z gąbką w środku) i koce na okrągło pierzemy i jak tylko zobaczymy że jeden pobrudzony, dajemy ślicznotce następny do leżenia a tamten ląduje w pralce. Przecież Fionince nie może brzydko pachnieć albo być mokro :kotek: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 09, 2013 22:31 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Polecam poduchy polarowe z takim wkładem
http://allegro.pl/owata-100g-m2-wloknin ... 91678.html

Dają poczucie suchości i szybko schną.

No i nieustannie trzymam kciuki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 10, 2013 10:42 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Dzieki, dobry pomysł :ok:
Rano wszystko wyglądało OK, ale mimo wszystko wet będzie - wolę na zimne dmuchać.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 10, 2013 10:45 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

kciuki za Fionkę :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro kwi 10, 2013 10:51 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Bardzo przepraszam za offa :oops: , ale on , bezimienny powypadkowy kot ma czas do konca tyg a potem eutanazja a jest kotem chodzącym , ale ma poważny problem pęcherzem ...
posting.php?mode=reply&f=1&t=152216
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 10, 2013 21:59 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Nic nie wyszło do końca - bo dziś na USG się Fiona nie załapała. Zmierzona temperatura (OK), obmacany brzuszek (brak obrony mięśniowej), mimo głaskania i międlenia nic nie ciekło, więc prawdopodobnie rujkowe. Ale ponieważ mam schizy jutro USG i testy a - jeśli będzie taka konieczność - także badanie krwi. Szefowa gabinetu będzie działała. I kombinuje cocarboxylazę, bo podobno są problemy z zakupem.
Kicia grzeczna, odsikana, ale od rana chyba kupy nie było (tzn. rano cała łazienka była "ozdobiona', od tej pory nie znalazłam). Ale sporo było tego rano i ładnie uformowane, więc czekam do rana z paniką.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 10, 2013 22:05 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Trzymam :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw kwi 11, 2013 9:18 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

:ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 11, 2013 20:00 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Jako, że byłam z Fio u weta piszę ja.

Więc upojne 50 min u weta, zaczęły się od podsumowania wczorajszej wizyty. Jest bardzo dobrze, bo panie mówią, że ta kota szybko się leczy jak na tak poważny zabiegu. Temperatura w normie, wszystko ładnie... A potem nadeszło pobranie krwi na test Fiv/FeLV. "No to pobieramy z przedniej łapy, żeby dziewczynie nie obciążyć tylnich nóg" Pani wet powiedziała radośnie. No ale jak to Fio, musiała zrobić na złość i to było tak: pierwsze wkucie nic, nawet po chwili, potem drugie i znów klapa, no i trzecie... ale znów pech chciał, że nic nie poleciało. "No to tylnia noga" było widać, że wetka była już odrobinę wkurzona. No i wtedy poleciałoooooo. Testy ujemne :D . To teraz USG. Ja z druga wetką trzymamy Fio, a pani jeździ i jeździ. Po badaniu powiedziała to (napisała też w książeczce, więc ja tylko przepisuje): silnie porozciągany pęcherz moczowy i wszystko inne ok. Potem pani popatrzyła na ogon. Spytała "A co doktor Gierek o ogonie mówił?", ja ,oczywiście zgodnie z prawdą mówię, że powiedziął, żeby ze swoim weterynarzem się skonsultować. Pani się tylko uśmiechnęła i powiedziała " No to zdejmujemy agrafy, bo się w końcu wrosną.". Zdjęliśmy. Obyło się bez walki. Fio cudownie leżała i bez miauknięcia dała sobie wyjąć agrafy. Faktura na 97zł. Zdjęcia potem.
Obrazek

miko-dono

 
Posty: 65
Od: Pt lut 17, 2012 17:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości