Lukrecja i Bączusia we własnych domkach :)

Lukierek oprócz zabrudzenia klatki po nocy :evil:

miewa się całkiem nieźle :wink:

kupsko normalne w kuwecie było a to co poza kuwetą to żadzizna, więc wybaczam ten wybryk :roll:

Wczoraj wieczorem z kitką w górze spacerowała po pokoju, zawołana łasiła się i strzelała baranki, tak delikatnie i troszkę nieśmiało, ale jednak :mrgreen:

Jak pospacerowała sama stanęła pod klatką i mordeczkę wciskała między pręty, że do domku chce. Za dużo nie chodziła, ale nie można wymagać za wiele, w klatce dużo śpi i leży, więc trochę chodzenia ją zmęczyło. Będzie super miziakiem, to wiem na pwewno :ok:

Fajnie czytać takie wiadomości :ok:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Wygrzebałam zdjęcia z wczorajszego wieczorka

Tak się ładnie boczek goi

Słodka

A w oczka czai się ja wam jeszcze pokażę

śliczna malutka :1luvu:

zdrowiej szybciutko kotusiu :ok:

Zdrówka, śliczności :ok:

dilah pisze: Jak pospacerowała sama stanęła pod klatką i mordeczkę wciskała między pręty, że do domku chce.

Rozczuliło mnie to zdanie :lol:

Lukierek - cudne imię dla najsłodszej buruni :1luvu:

hehehe Lukierek :wink:

wczoraj pokazał, że koteczek ma różne pomysły, od prób huśtania się na palmie :roll:

po wspinaczkę po firankach :twisted:

więc tłumaczę babie, że kocięństwo to okres, który jest za nią :twisted:

Zabawek nadal się boi, więc wymyśla

Chodzi z ogonkiem w pion i łasi się o wszystkich i o wszystko. Już nie syczy na Trusię tylko ucieka przed nią, bo Truskawa chce się bawić a ona chyba nie rozumie tego :roll:

a jaka ciężka się zrobiła

brzuchal rośnie :ok: