Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto kwi 09, 2013 17:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Nowe wyniki nerkowe Lilka:

K 3,79 mval/l
Urea 17,7 mmol/l
Urea: P3,3-7,5 K4,2-11,6
Crea 195 umol/l
Crea: P88,4-150 K88-159

były robione w u weta w labie

wiem, że są gorsze od poprzednich, tych poniżej
Obrazek

Wiem, że muszę jak najszybciej zrobić mu jonogram i mocz na posiew oraz usg, jednak nadal pojawia się tu problem.

Póki nie dostane pracy stałej (chwilowo załapałam pilnowanie dziecka za 600 zł) i więcej płatnej, nie mogę z Lilkiem iść do mojego weta tylko muszę korzystać z usług weta, który ma podpisana umowę ze stowarzyszeniem Reks, które opłaca mi badania i leki.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 09, 2013 18:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Hutek, chyba najszybciej powinienes zmienic weta. Albo cos mi się na oczy rzuciło, albo Twój kot ma w zasadzie normalne wyniki nerkowe krwi, owszem, w górnych granicach normy, albo niewiele wyzej niz norma, co moze byc związane np z odwodnieniem, ale to nie wyglada na pnn! Chyba, ze źle identyfikuję jednostki miary, bo \ty ich nie podajesz. Albo sprzęt weta ma oryginalne wartosci referencyjne. Ma wysokawy poziom fosforu, ale to może byc zwyczajnie wina karmy
Natomiast wiele wskazuje, że kot ma jakiś przewlekły stan zapalny, prawdopodobnie infekcję, dróg moczowych, raczej dolnych, ale byc moze i nerki dziabnęlo. Mocz (sterylnie pobrany i w zadnym wypadku nie wycisniety z kota) powinien byc zbadany na posiew, a kot leczony antybiotykiem dobranym w tym badaniu przez co najmniej 6 tygodni
Mocz nie wyciśnięty - bo jeśli zainfekowany jest tylko pecherz, to przy wyciskaniu drobnoustroje moga trafic do nerek
Co do karm nerkowych, to zanim cos kotce zaaplikujesz, moze poczytaj. Te karmy , zwłaszcza dawane trochę na slepo, raz na nerki, raz urinary moga zwierzakowi zaszkodzić :(
Dyktatura, przykro mi, że kotu się pogarsza, jesli się pogarsza. Przepraszam, ale nie jestem w stanie przeczytac z fotki starych wyników, moze ktoś ma lepszy wzrok :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 09, 2013 19:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Dyktatura, przykro mi, że kotu się pogarsza, jesli się pogarsza. Przepraszam, ale nie jestem w stanie przeczytac z fotki starych wyników, moze ktoś ma lepszy wzrok :(


Wklejam dla słabych oczu ;) urywek tamtej fotki w powiększeniu.
Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 09, 2013 20:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dyktatura, policzyłam, faktycznie wzrósł poziom kreatyniny z 2,0 do 2,2 i mocznik z 78,2 do106,7, kreatynina na pewno dobrze przeliczona, a z mocznikiem niezupelnie pewna jestem, jeden kalkulator jednostek mi nie działał i przeliczylam tylko jednym
Kot ma chyba potas ponizej normy, może pogadac z wetem nt suplementacji? Niedawno kot Yagutki z tego wątku miał powazne problemy z powodu niedoboru potasu. Dajesz mu kroplowki?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 09, 2013 20:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Aczkolwiek w moim przypadku problemy z głową kota skończyły się, ZANIM otrzymał suplementację potasem, więc niewykluczone, że to jednak było coś innego.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 09, 2013 20:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących

tak czy owak z potasem trzeba uważać
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 09, 2013 20:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących

To na pewno :)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 10, 2013 5:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Hutek, chyba najszybciej powinienes zmienic weta. Albo cos mi się na oczy rzuciło, albo Twój kot ma w zasadzie normalne wyniki nerkowe krwi, owszem, w górnych granicach normy, albo niewiele wyzej niz norma, co moze byc związane np z odwodnieniem, ale to nie wyglada na pnn! Chyba, ze źle identyfikuję jednostki miary, bo \ty ich nie podajesz. Albo sprzęt weta ma oryginalne wartosci referencyjne. Ma wysokawy poziom fosforu, ale to może byc zwyczajnie wina karmy
Natomiast wiele wskazuje, że kot ma jakiś przewlekły stan zapalny, prawdopodobnie infekcję, dróg moczowych, raczej dolnych, ale byc moze i nerki dziabnęlo. Mocz (sterylnie pobrany i w zadnym wypadku nie wycisniety z kota) powinien byc zbadany na posiew, a kot leczony antybiotykiem dobranym w tym badaniu przez co najmniej 6 tygodni
Mocz nie wyciśnięty - bo jeśli zainfekowany jest tylko pecherz, to przy wyciskaniu drobnoustroje moga trafic do nerek
Co do karm nerkowych, to zanim cos kotce zaaplikujesz, moze poczytaj. Te karmy , zwłaszcza dawane trochę na slepo, raz na nerki, raz urinary moga zwierzakowi zaszkodzić :(
Dyktatura, przykro mi, że kotu się pogarsza, jesli się pogarsza. Przepraszam, ale nie jestem w stanie przeczytac z fotki starych wyników, moze ktoś ma lepszy wzrok :(

Wet powiedział że mocznik i kreatynina w normie, fosfor w górnej granicy normy. Tylko wielkość nerek i pęcherza trochę go zaskoczyła. Na razie jest na karmie cd, i dwa tygodnie będzie na antybiotyku. Zastanawia się jeszcze nad karmą kd żeby chronić nerki.
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Śro kwi 10, 2013 7:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Dyktatura, policzyłam, faktycznie wzrósł poziom kreatyniny z 2,0 do 2,2 i mocznik z 78,2 do106,7, kreatynina na pewno dobrze przeliczona, a z mocznikiem niezupelnie pewna jestem, jeden kalkulator jednostek mi nie działał i przeliczylam tylko jednym
Kot ma chyba potas ponizej normy, może pogadac z wetem nt suplementacji? Niedawno kot Yagutki z tego wątku miał powazne problemy z powodu niedoboru potasu. Dajesz mu kroplowki?


Dziś postaram się pojechać do innego, mojego weta. Zaufanego. Leczy Biri od Edyty i Sebastiana.
Rozmawiałam z prezeską stowarzyszenia które nas finansuje i się zgodziła żeby przenieść tam Lilka. Nareszcie ktoś kompetentny będzie. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 10, 2013 7:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dyktatura pisze:Dziś postaram się pojechać do innego, mojego weta. Zaufanego. Leczy Biri od Edyty i Sebastiana.
Rozmawiałam z prezeską stowarzyszenia które nas finansuje i się zgodziła żeby przenieść tam Lilka. Nareszcie ktoś kompetentny będzie. :)


To świetnie, że będziesz mieć porządnego weta! :)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 10, 2013 8:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących

hutek pisze:Wet powiedział że mocznik i kreatynina w normie, fosfor w górnej granicy normy. Tylko wielkość nerek i pęcherza trochę go zaskoczyła. Na razie jest na karmie cd, i dwa tygodnie będzie na antybiotyku. Zastanawia się jeszcze nad karmą kd żeby chronić nerki.

Nie ma czegos takiego, jak "karma chroniaca nerki" na wszelki wypadek. Karmy tak nazywane mają po prostu obnizoną zawartość białka zwierzęcego (a w zamian - dodatek białka roslinnego i węglowodany, zestaw jak dla drobiu :( ) plus dodatek wyłapywacza fosforu, przy okazji podwyzszajacego zawartość wapnia, co zresztą może nasilać tworzenie się niektórych kamieni w ukladzie moczowym
Kot na dobrą sprawę przyswaja tylko białko, przy czym zwierzęce - łatwiej i zdrowiej niz roslinne.
Na karmie nerkowej zwyczajnie zaczniesz ja powoli wygładzać (przy okazji powodujac ryzyko wystąpienia kamieni)
Weci maja na tle karm nerkowych nieco wyprane przez producentów karm mózgi, nawet podobno zdarza sie, że to przedstawiciele koncernów prowadzą wykłady z dietetyki, jak ktoś na miau pisal

Antybiotyk powinien byc dobrany wedlug wynikow posiewow, mozliwe, że wet od miesięcy stosuje taki, na który bakterie Twojej kotki juz dawno się uodporniły (stąd ciągle problemy), no i nie stosuje sie go przez 2 tygodnie, zazwyczaj trzeba ok.6 tygodni, żeby zarazę wytluc, z kontrola pod koniec, czy dokładnie wytłuczone

To źle dobrany antybiotyk może zniszczyc kotu nerki, nie mięso :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro kwi 10, 2013 15:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

A jak myślicie, jak bardzo taka karma jest ZŁA dla nerkowca?
http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... ,p13388579
http://sklep.apet.pl/koty/karmy_suche_1 ... _400g.html

Ewentualnie przez ile czasu najdłużej mógłby ją jeść?

Do tej pory przetestowałam chyba kilkanaście różnych puszek, pasztetów itp. plus kilka rodzajów suchego i ta linkowana jest obecnie najbardziej preferowana. Zjada ją nawet bez peritolu.

Więc na dzień dzisiejszy mam tak jakby do wyboru - karmienie kota na siłę strzykawką z karmą preferowaną przeze mnie albo samodzielne karmienie się kota taką karmą.
Najchętniej docelowo przestawiłabym go na mokrą karmę, no ale w okresie przejsciowym coś jeść musi.
Więc najczęściej testuję różne karmy, a potem i tak kot ląduje w misce z gastrointestinalem.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 10, 2013 15:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:
hutek pisze:Wet powiedział że mocznik i kreatynina w normie, fosfor w górnej granicy normy. Tylko wielkość nerek i pęcherza trochę go zaskoczyła. Na razie jest na karmie cd, i dwa tygodnie będzie na antybiotyku. Zastanawia się jeszcze nad karmą kd żeby chronić nerki.

Nie ma czegos takiego, jak "karma chroniaca nerki" na wszelki wypadek. Karmy tak nazywane mają po prostu obnizoną zawartość białka zwierzęcego (a w zamian - dodatek białka roslinnego i węglowodany, zestaw jak dla drobiu :( ) plus dodatek wyłapywacza fosforu, przy okazji podwyzszajacego zawartość wapnia, co zresztą może nasilać tworzenie się niektórych kamieni w ukladzie moczowym
Kot na dobrą sprawę przyswaja tylko białko, przy czym zwierzęce - łatwiej i zdrowiej niz roslinne.
Na karmie nerkowej zwyczajnie zaczniesz ja powoli wygładzać (przy okazji powodujac ryzyko wystąpienia kamieni)
Weci maja na tle karm nerkowych nieco wyprane przez producentów karm mózgi, nawet podobno zdarza sie, że to przedstawiciele koncernów prowadzą wykłady z dietetyki, jak ktoś na miau pisal

Antybiotyk powinien byc dobrany wedlug wynikow posiewow, mozliwe, że wet od miesięcy stosuje taki, na który bakterie Twojej kotki juz dawno się uodporniły (stąd ciągle problemy), no i nie stosuje sie go przez 2 tygodnie, zazwyczaj trzeba ok.6 tygodni, żeby zarazę wytluc, z kontrola pod koniec, czy dokładnie wytłuczone

To źle dobrany antybiotyk może zniszczyc kotu nerki, nie mięso :(

Chyba wybiorę się dzisiaj do weta i porozmawiam z nim, antybiotyk który dostaje to CLavucil
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Śro kwi 10, 2013 17:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Pojechaliśmy z Lilem do naszych zaufanych wetów. Myślałam, że zrobimy od razu wszystko. A tu du...pa.
Moja mądrość czasami poraża. Nakarmiłam kota przed wizyta i USG mamy dopiero w piątek na głodniaka.

Tak czy siak krew została pobrana i pojedzie do Ideex'u. Zostanie zrobiony cały profil nerkowy - jakiś tam pakiet rozszerzony mają.
USG umówione na piątek a mocz to będę musiała rano łapać ale dopiero jak będziemy mieli wyniki krwi i zrobione USG.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 10, 2013 18:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących

witajcie :) dzięki temu wątkowi przestawiłam mojego nerkowca na zwykłą mokrą karmę---animodę, niestety, z chrupkami nie chce przejść, bo strasznie się do tego hillsa przyzwyczaił dla nerkowców :(
jo.anna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lucek2108 i 35 gości