Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Kciuki by się przydały

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 07, 2013 10:51 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów

Jana pisze:
cangu pisze:
Jana pisze:Ryba jest chora stanowczo. Przedwczoraj dałam jej tolfę i było lepiej, ale wczoraj miała temperaturę 40,9, więc zapakowalismy ją w kontenerek i VVu pojechał z nią na Białobrzeską. Zaczyna się jakaś wirusówka, nie wiadomo jaka, bo generalnie Ryba objawów żadnych nie ma, oprócz gorączki i złego samopoczucia (no i biegunki, którą ma od wielu miesięcy). Miała też usg, ale płynu w brzuchu nie stwierdzono. Na razie dostala antybiotyk, ciekawe jak jej zrobimy zastrzyki, tolfę - no i od razu lepiej się zachowuje, apetyt wrócił. VVu dziś ją przyobserwuje i w razie czego znowu do weta.

Tylko, że dziś ma do nas przyjść osoba zainteresowana adopcją kota, a spodobała się jej Rybka. No nie wiem jak to będzie.

Czy dobrze doczytałam? planujecie oddać chorego kota i biegunką trwającą wiele miesięcy do adopcji? nie wczytywałam się ze względów czasowych więc zapytam czy kot został zdjagnozowany? co jest przyczyną biegunki? a co z badaniem np. kału na pasożyty? robił weterynarz?

Nie planujemy oddać chorego kota. Kot czuje się już bardzo dobrze, ale dostaje nadal antybiotyk, do zakończenia serii, potem pojedzie na kontrolę do weta. Powód biegunki nie został ustalony, badania kału były robione (klasyka - glisty, odrobaczenie oczywiście było kilkukrotne), był też robiony posiew i niczego nie wykazał, tylko prawidłową florę bakteryjną. Jak na razie wszelkie próby diagnozowania kota nie dały rezultatów.

Każdy kot, którego oddajemy, ma książeczkę zdrowia oraz wydruk wszystkich badań i ew. historii leczenia. A jeżeli kot nie nadaje się do adopcji, to go nie oddajemy.


edit - mlekiem kota nie leczyłam i leczyć nie będę :twisted:

To może wogóle zacznij leczyć a nie ściemniaj? pisać to każdy ładnie potrafi jak się postara, a przyszło Ci do głowy, że kot może mieć pierwotniaki, np. Lamblie i mieć stan zapalny jelit z powodu podrażnionych jelit biegunkami? stąd gorączka i brak apetytu? Dość łagodnie podchodzisz do faktu, że kot ma od x czasu biegunkę. Taki stan musi się w końcu odbić na zdrowiu (anemia, zachwiana równowaga elektrolitowa). Teraz pomoże antybiotyk/przeciwzapalny a przy nastepnym załamaniu stwierdzi weterynarz, że to był FIP i kota należy uśpić i będą wszycy płakać i współczuć na forum, bardziej tobie niż nie zdiagnozawanemu kotu, który wącha kwiatki od spodu.
Oj zacięła Ci się coś płyta z tym wyrwanym z kontekstu mlekiem:) i jak bardzo to zabawne mój kot przeżył i trafił szczęśliwy i zdrowy do adopcji, każda metoda jest dobra jeśli prowadzi do celu, po co mi leczenie zgodne z kanonami medycyny i teoriami ogółu jak potem muszę kotu dołek kopać. Trzeba myśleć i nie leczyć by leczyć i czuć się dobrociejem tylko po to by zwierze przeżyło i było szczęśliwe.
Troszkę wyobraźni! długotrwała biegunka też może być śmiertelna...

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Nie kwi 07, 2013 11:26 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

cangu, dobre rady zastosuj do siebie. Czy przyszło ci do głowy, że moje koty są pod opieką wetów? Jeśli nie, to przyjmij do wiadomości, że są. Pod opieką bardzo dobrych wetów, kórzy nie leczą mlekiem. Żegnaj.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie kwi 07, 2013 11:40 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Jana pisze:cangu, dobre rady zastosuj do siebie. Czy przyszło ci do głowy, że moje koty są pod opieką wetów? Jeśli nie, to przyjmij do wiadomości, że są. Pod opieką bardzo dobrych wetów, kórzy nie leczą mlekiem. Żegnaj.
no tak, operacja się udał a pacjent umarł;)
ja myślałam, że są pod Twoją opeką? jak wet jest dobry i leczy to poszukaj lepszego co wyleczy a nie co tylko leczy. Żegnam również

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon kwi 08, 2013 20:23 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

Co to było?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon kwi 08, 2013 21:21 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

Pojęcia nie mam. Według wetki zaczynała się jakaś wirusówka, może udało się zdusić w zarodku? Nie wiem. Mamy jeszcze 3 dawki antybiotyku.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 09, 2013 6:35 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

no to :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon kwi 15, 2013 9:19 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

Ryba śmiga jakby nigdy nic jej nie dolegało, a mnie cieszy, że nie musimy jej łapac na zastrzyki, dzikusa jednego :twisted: :D

Jutro Bunkierek zmieni adres, chociaż zostanie na dzielni - przeprowadza się prawie po sąsiedzku, do rezydentki Fifki.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 16, 2013 13:26 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

Wczoraj zadzwoniła do mnie pani, której w ogóle nie pamiętałam :oops: , z prośbą o pomoc w złapaniu i leczeniu koteczki, której "coś wisi z brzucha". Kotka wysterylizowana 2 lata temu, więc to nie był problem posterylkowy. Nie wiedziałam co zastanę, kiedy tam szłam z klatką-łapka i talonem na leczenie. Kotki nie było. Zostawiłam klatkę karmicielce, tłumacząc jak łapać - pani poćwiczyła przy mnie i miała jeszcze ćwiczyć w domu. No i dziś rano zadzwoniła do mnie, że koteczka jest złapana i już w lecznicy :D Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Lubię takie historie i samodzielne karmicielki :wink:

BTW - miejsce pamiętam, pani nie :oops: Kojarzę, że łapałam tam jakieś koty, ale dowiedziałam się, że było ich 8, a tego nie pamiętam :oops: Starość mnie dopada czy co? :oops: :oops: :oops:

Dziś wieczorem zanosimy Bunkierka...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 16, 2013 13:49 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

Jana pisze:BTW - miejsce pamiętam, pani nie :oops: Kojarzę, że łapałam tam jakieś koty, ale dowiedziałam się, że było ich 8, a tego nie pamiętam :oops: Starość mnie dopada czy co? :oops: :oops: :oops:


wpadłaś w rutynę, powyżej pewnej ilości to już nie są przypadki szczególne tylko statystyka :lol:

też tak mam

za Bunkierka :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto kwi 16, 2013 16:29 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

Też trzymam za Bunkierka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15277
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto kwi 16, 2013 17:33 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Zdrowa Ryba ;-)

Kotka złapana dziś rano miała guza sutka, pewnie się rozpadał i to było to coś, co widziała karmicielka (myślała, że to jelita). :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 16, 2013 20:40 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Bunky w nowym domu..

Bunkierek już w nowym domu. Odmówił wyjścia z transporterka, więc pożyczyłam na wymianę transporter Fifki (rezydentki), który z kolei pożyczyłam karmicielce od kotki z guzem, bo musiałam od niej odebrać klatkę-łapkę, którą pożyczyłam do złapania ciężarnej kotki zgłoszonej dziś na forum 8)
Strasznie mi szkoda Bunkierka... Chociaż się również cieszę, bo fajny domek mu się trafił.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto kwi 16, 2013 21:16 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Bunky w nowym domu..

Mam nadzieję, ze Bunkierek się szybko zaaklimatyzuje :ok: :ok: :ok:

Co tu dużo mówić, koty lepiej się chowają w domach mniej zakoconych. A Kanarka nie chcieli w promocji z bratem?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15277
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro kwi 17, 2013 8:24 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Bunky w nowym domu..

mziel52 pisze:Mam nadzieję, ze Bunkierek się szybko zaaklimatyzuje :ok: :ok: :ok:

Co tu dużo mówić, koty lepiej się chowają w domach mniej zakoconych. A Kanarka nie chcieli w promocji z bratem?

Dużo kotów chcieli, ale swoje mozliwości oceniają na 2 koty.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 17, 2013 8:28 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Bunky w nowym domu..

Ludzie stanowczo nie znają swoich możliwości. Najtrudniejszą psychologiczną barierą jest drugi kot. Więc może z czasem kanarek się załapie :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15277
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 156 gości