Rany, aleście napisały przez weekend, trudno za Wami nadążyć
Chudością Pippina chyba nie musisz się Broszko przejmować, Amber też była chuda i długonoga (tyle,że sierść miała ładną).
Teraz jest tylko chuda

. Ale taka widać jej uroda, krew badałam, nawet testy Felv/Fiv zrobiłam, w końcu przestałam szukać chorób na siłę. Trudno, mam chudego kota.
Nawet znalazłam zdjęcie z jej wieku "podrostkowego", ale jak wiadomo na zdjęciach kotów nie widać, że chude.

Ja daję moim takie
cóś:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... owe/207812Wiem, dla kociąt

, ale akurat tą pastę lubią.
Upomniana imiennie wstawiam zaległe zdjęcia poremontowe.
Sypialnia.
Jak widać, nie ma jeszcze firanek, rolet itp detali. Kolory też trochę przekłamane, bo robione przed chwilą, z lampą błyskową (a fotograf ze mnie przedni

). Kolor bardziej jak na pierwszym zdjęciu. Pokój w bloku, więc łóżko zdominowało całą powierzchnię, za to mieścimy się w nim we czwórkę (ja, mąż i oba koty) bez problemu.

Oczywiście Safi baaardzo zainteresowana tym, co się działo.

Pokój dzienny i brzoskwiniowe ściany, które miały być w odcieniu ciepłego beżu
I Amber, która ma w zadzie zdjęcia i całokształt. Tam, za kanapą jest kaloryfer i tylko to się liczy.
Kanapę sfotografowałam głównie dlatego, że jest w "antarze" (czyli podróbce alcantary). Tym z Was, które przymierzają się do wymiany tapicerowanych mebli szczerze polecam. Sierść zbiera się z niej odkurzaczem, wcale się nie przyczepia

. I odporna na pazury.
Tu kolory dość mocno przekłamane:

Tu dość podobne do rzeczywistych. Niepowodzenie z beżem rekompensuje mi czekoladowa ściana, kolor ma przepiękny i dokładnie taki, jakiego się spodziewałam. Najchętniej pomalowałabym cały pokój na taki kolor, ale za ciemny.

A poza tym u nas też chyba wiosna

. W końcu.