Fasilko Kochana nie smuć się tak bardzo,przyjdzie ciepła wiosna w końcu i będzie weselej moja wiosna to pewnie ostatnia i też mi smutno bo jeszcze nie czas Ściskam Cię mocno Bardzo chora i tez drapiąca sie Mia
Fasolko, ja chcę do Twojej Dużej Nasza jest wstrętna okropna, nawrzeszczała dziś na nas i nawyzywała, że obrok nas w d... kłuje Ja nie pamiętam, żebyśmy kiedykolwiek coś takiego jak obrok dostawali Potem nam groziła, że nam ogony z d... powyrywa, że nam się poprzewracało i że jesteśmy rozpuszczeni jak dziadowskie bicze A to wszystko dlatego, że nikt nie chciał bozity Ale na wszelki wypadek szybko zjedliśmy musik gourmeta I poszliśmy się schować do Dużego Bo kto to wie z taką wściekłą Dużą D i P
Zacznę też niebawem raportować, ile bezdomniaków przyszło A dziś jeszcze w tramwaju siedziałam za starszym panem, który wiózł dwa szare plastikowe worki, najwyraźniej ze śmietnika McD. Przeglądał pudełka, wylizywał resztki keczupu i dojadał resztki burgerów W sumie nie dziwię się Fasolce, mnie też wszystkie nerwy trafiają w taki kłąb na karku...
Bozita sie pogorszyla-Rys dostal na nia uczulenia. My juz jej nie jemy. Gucio zatroskany
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 . Smakusia odeszła 14.05.2024.
Duża ryczy cały wieczór, od kiedy przyszła. Chyba ma za dużo na głowie. Nawet ja jej miauwspółczuję. Martwi się o Miziaka i o koty, które mieszkają w naszym mieście, mają się wyprowadzić, a dawno temu duża była u ich opiekunki z wizytą przed adopcją. Fasolka
Duża już wróciła. I nawet tabletki mi wcisnęła. Ostatnio wysypuje mnie z dużego transportera, w którym się chowam. Dzisiaj myślałam, że się uda i znowu się schowałam, ale znowu mnie wysypała. A na śniadaniu podobno było siedem kotów. Fasolka
Duża jest podła. Przytuliłam się, położyłam pyś na dużej ręce i szykowałam do spania, a ona mnie zdradziła. Porwała do torby i transportera, i zawiozła na kroplówkę A jak wracałyśmy, spotkałyśmy Mikiego (sąsiad - labrador) i on wąchał transporter Florka