KOCIA CHATKA zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 04, 2013 23:03 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

terenia1 pisze:
CatAngel pisze:Pamiętacie Lundeczka który był w Chatce z chorą łapką. Niestety kocurek nie żyje od miesiąca :cry:
Karmiciel znalazł go koło baraków na stadionie. Mówił że kocurek był słaby ostatnio. Mogł odejść ze starości bo młodziak to on nie był, albo zachorował :(
Została tam tylko czarna kotka (która była w Chatce po sterylce jako pierwsza taka kicia z katarem) taka cudna, przymilaśna nie ma już jej kolegi z którym spała w budce.
Może ktoś zechce jej podarować domek choćby dt. Kotka może mieć około 5-6lat. Jest taka kochana i smutno nam ze tam sama została. Nie ma tam źle ale bardzo jej żal bo nie ma już towarzysza z którym wygrzewała się na słoneczku

No z Lundkiem to były przeboje, szkoda biedaka, ale na swój sposób pewnie był szczęśliwy, a czarnulki szkoda.

Był na pewno, jedzenie miał, budkę też :) ale żal jest :( że ona tam sama jest bez żadnego towarzysza :( oni razem cały czas od 4-5 lat. A teraz ona nie wie czemu go nie ma :( a taka śliczna czarna niuńka jest, przytulaśna do ludzi :(

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 04, 2013 23:14 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Rany, dopiero teraz weszłam na stronę i już tyle zaległości!! Zatem do rzeczy:
terenia1 pisze:I prośba dałby ktoś radę jutro podjechać z kicią z dolnego boksu tą biało-czarną na test na białaczkę - jesli do Lupusa to prosiłabym o załozenie jej książeczki zdrowia i od razu wpisanie sterylki, kicia zostaje u nas damy jej szansę na domek ona jest bardzo łagodna pewnie da radę się otworzyć :) a warunki gdze musi wrócić są takie sobie :(

Na dolny boks dałam tę czarną kotkę po sterylce, wg wskazań Mary, żeby ją dać blisko kaloryferka, więc uważajcie, którego kota weźmiecie do weta!!!!!!!! Tę biało-czarną, która już miała być wypuszczona po sterylce dałam piętro wyżej. Ewa ją dziś głaskała i puściła na chatkę - była przemiła, miziasta, tylko troszkę się bała, ale bardzo sympatyczna i dogadywała się z Łezkiem i Nutką. Nawet miałyśmy ochotę zostawić ją na wolności, a nie do klatki.
Anett84 pisze:ciekawe kiedy odezwie się Kasia, bo odbierała czarną od weta, najbardziej mnie to interesuje czy to była faktycznie kotka czy nie kocurek :kotek:

Hihihi, nie przyszło mi do głowy, żeby zapytać. Przyjęłam za pewnik, że to kotka :D
Ale rano w piątek i w sobotę ma dostać przeciwbólowy do pyszczka. Woreczek z lekiem powiesiłam na gwoździu gdzie wiszą grafiki z lekami i napisałam kartkę. Jeśli poranny dyżur ma Ania, to może ktoś by jej dał znać, bo ja nie mam do niej numeru. Kicia jest (jak określiła Pani w Lupusie) średnioobsługowa, tzn. wariowała, nie dała się złapać, uciekała, broniła się, nie wiem czy nie drapała. Ale po zabiegu była tak niekumata, że Ewa ją wygłaskała. Nie wiem jak będzie reagować rano. Dostała wodę i trochę mokrego, które od razu zjadła :) W niedzielę można z nią podjechać do Lupusa na drugą dawkę antybiotyku, a w poniedziałek (najwcześniej) można ją wypuścić.
Coś jeszcze miałam zacytować i napisać, ale mi się to tu nie wyświetla. Napiszę osobno.

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Czw kwi 04, 2013 23:20 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Już wiem - Dorotka pisała, żeby ktoś, kto odbiera kociaka ze sterylki odebrał suche od Niej :) - Niestety dopiero teraz to przeczytałam, ale nawet gdybym o tym wiedziała to i tak nie byłoby szans. Byłam w pracy a kota odbierałam po 19.00 dopiero, z dyżuru wróciłam po 21 i tak zleciało....

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Pt kwi 05, 2013 7:07 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

CatAngel pisze:
terenia1 pisze:
CatAngel pisze:Pamiętacie Lundeczka który był w Chatce z chorą łapką. Niestety kocurek nie żyje od miesiąca :cry:
Karmiciel znalazł go koło baraków na stadionie. Mówił że kocurek był słaby ostatnio. Mogł odejść ze starości bo młodziak to on nie był, albo zachorował :(
Została tam tylko czarna kotka (która była w Chatce po sterylce jako pierwsza taka kicia z katarem) taka cudna, przymilaśna nie ma już jej kolegi z którym spała w budce.
Może ktoś zechce jej podarować domek choćby dt. Kotka może mieć około 5-6lat. Jest taka kochana i smutno nam ze tam sama została. Nie ma tam źle ale bardzo jej żal bo nie ma już towarzysza z którym wygrzewała się na słoneczku

No z Lundkiem to były przeboje, szkoda biedaka, ale na swój sposób pewnie był szczęśliwy, a czarnulki szkoda.

Był na pewno, jedzenie miał, budkę też :) ale żal jest :( że ona tam sama jest bez żadnego towarzysza :( oni razem cały czas od 4-5 lat. A teraz ona nie wie czemu go nie ma :( a taka śliczna czarna niuńka jest, przytulaśna do ludzi :(

Ale dla takiej kotki, która do tej pory mieszkała na wolności, to chyba tylko dom wychodzący?
Albo może skoro tam gdzie mieszka są dobre warunki i bezpiecznie, to jak się trafi jakiś dzikawy/a w schronie albo KCH, to go/ją tam zainstalować do towarzystwa?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt kwi 05, 2013 8:04 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Ja tam - jak to ja :P - jestem za tym aby ją wziąć do Kch i znaleźć jej dom wychodzący :oops:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 05, 2013 8:27 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Ja tam - jak to ja :P - jestem za tym, żeby ją zostawić na wolności i ewentualnie szukać domu wychodzącego.
Tak czy siak - najlepiej czego jej trzeba wiedzą CatAngelsi, więc do nich należy ostatnie słowo.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt kwi 05, 2013 8:30 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Nie do Chatki to raczej nie chcemy :) pisałam to na zasadzie, że jak będziecie mieć dom z ogródkiem :D albo jakiś taki sensowny z drugim kotem to że jest tam ta Czarnulka sama.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 05, 2013 8:46 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Trzeba by jej zrobić sensowne zdjęcia, dobry opis i wstawić na strony z ogłoszeniami...

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 05, 2013 11:54 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Czarnej kotce po sterylce podałam lek przeciwbólowy. Była grzeczna i nie proestowała. Łezek nie ma już sylimarolu więc rano nie dostał. Był za to na spacerku :) Wszystkie kicie w boksach wygłodniałe, jak tylko dostały żarełko jadły aż im się uszy i ogony trzęsły :D

ania7

 
Posty: 14
Od: Śro mar 27, 2013 21:41

Post » Pt kwi 05, 2013 14:35 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

:ok: karma pojechała już do Chatki :ok: the Szops :1luvu:
Zabrane tez sa gadżety przedświąteczne wyliocytowane- pieniazki prosze do skarbonki lub na konto K.Ch.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 05, 2013 15:01 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Karma i gadżety dotrą do Chatki jutro rano razem ze mną na dyżur, bo "kierowca" dostał pilne wezwanie w inne miejsce i już dzisiaj nie zdąży. Moje ptaszysko z bazarku jest obłędne :!: :P zapłaciłam 20 zł na konto. Dorotko wielkie dzięki za karmy i immunodol :ok: :ok:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 05, 2013 18:00 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Mam zdjęcia Krówki, ale nie mam maila CatAngel :( Już mam :D

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Pt kwi 05, 2013 18:16 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Obrazek

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 05, 2013 18:17 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

I Krówka :)
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 05, 2013 18:28 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Bardzo dziękuję Gosiu za błyskawiczne wstawienie zdjęć :ok:
Ten rudzielec na górze to jest mój Miziak. Miałam już 3 koty jak się przybłąkał do mojej piwnicy zimą. Mój mąż Tomek nie zgadzał się, żeby z nami zamieszkał, bo przy trzecim kocie obiecałam, że ten trzeci na 100% będzie ostatni. Były kłótnie i groźby rozwodu, ale kot jednak został, przy czym Tomek oświadczył, że będzie go traktował jak powietrze, nie ma mowy, żeby się z nim zaprzyjaźnił. To było 2 lata temu, jak jest teraz - widać na załączonym obrazku :ryk:

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szymkowa i 80 gości