Robię nadal doktorat nt. stresu u kota - taka bojaźliwość może być spowodowana nie tylko traumą typu atak człowieka/psa/kota, ale też... zbyt wczesną utratą matki, która normalnie kotu pokazuje, czego się bać, a czego nie i go uspokaja, gdy się przestraszy niepotrzebnie. Super

Jo.anna - powodem do stresu może być dosłownie wszystko - jeszcze raz zachęcam do lektury tego:
-
Kocia psychika-
Stres u kotaSpróbuj sobie przypomnieć, od kiedy to się zaczęło... może coś Ci się skojarzy (jakieś zdarzenie).
Niestety Magnolka już przyjechała do mnie z wylizanym brzuchem, więc czynnik stresowy musiał zaistnieć dużo wcześniej - może to nawet utrata wieloletniego opiekuna. Póki co dużo głaskam i przytulam - w efekcie całą noc spała na mnie (zamiast skakać po szafie) i mogę Jej ściągać kołnierz i zakładać tylko na noc i gdy ma ataki; początkowo wylizywała się non stop. Wolałabym, żeby się obeszło bez leków uspokajających. Znalazłam też w Katowicach kociego psychologa (jeździ tylko z wizytami domowymi, żeby ustalić wszystkie możliwe powody do stresu) - jak się okaże, że w hodowli grzybka nie ma, a do tego ze 2-3 tygodnie u Magnolii nie będzie znaczącej poprawy, to poproszę o wizytę, bo zapewne specjaliście będzie łatwiej ustalić podłoże problemów i dobrać najskuteczniejszą terapię. Najgorsze jest to, że Ona boi się panicznie facetów - zaczynam się zastanawiać, czy nie będę się musiała wyprowadzić, bo jak tylko ojciec jest w domu, to jest znacznie gorzej

a przecież nie mogę Jej trzymać non stop na lekach... Z tego, co czytałam, to niestety jest jak u ludzkich dzieci - urazy z dzieciństwa /w tym wczesna utrata matki/ czasami rzutują na psychikę już na całe życie (a kota do psychoterapeuty na sesje nie da się posłać) i przy każdym silniejszym stresie to może wracać.
Mam nadzieję, że Milusia szybko dojdzie do siebie. I że Tygryska apetyt pozostanie dobry na długo. A Ulcia niech też ładnie je i mamusi nie stresuje. Kciuki
Musiałam dzisiaj odchudzić stopkę, bo mi napisali, że może wg regulaminu mieć max. 640 x 200 px - i tak się zastanawiam czy tylko mnie ten regulamin dotyczy, bo widzę tu multum stopek przekraczających te rozmiary samymi banerkami... heh... może inni też dostali takie info - w każdym razie moja stopka ucierpiała na banerkach - musiałam obciąć daty...
...