Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
milena88 pisze:Jak sobie radzisz ze wszędobylskim żwirkiem, mnie ostatnio doprowadza do furii
AnnAArczyK pisze:Macie rację, ludzie są dziwni, są też i tacy, jak moja była sąsiadka z bloku, gdzie mieszkałam...miała jednego kota, którego dostała od syna (była panną z dzieckiem), syn oczko w głowie, co powiedział było najmądrzejsze, co zrobił było najlepsze, jak się ubrał to nieomal rodem z Paryża....kotek też był najcudowniejszy, bo od syna...
O swojej kotce mogła opowiadać godzinami, inne dla nie istniały..
Nie przyjmowała do siebie argumentów, że koty pod śmietnikiem też chcą żyć, jeść, spać w ciepłym, chociaż w kącie piwnicy...tępiła wszystkich, którzy pomagali tym śmietnikowym biedakom, mnie też skakała do gardziołka z argumentem, że jak ja mogę KARMIĆ te parszywe stofory, przecież one mogą pozarażać nasze domowe...w obawie, że jej kotce TAKI kot może zagrażać potruwała bezpańskie, które przychodziły pod balkony...kiedy się wydało, sąsiedzi się od niej odwrócili, nawet ci którym były obojętne te piwniczne...
dla tej kobiety świat kota ograniczał się do czterech łap jej kotki.
milena88 pisze:Taa,
fajnie.
Ja mam kuwetę w pokoju, żwirek na wyczerpaniu..i myślę co dalej_ kawałki tego ustrojstwa na łóżku to już mniej fajna sprawa.
jolabuk5 pisze:Ja mam w mieszkaniu 5 kuwet (na 8 kotów) - w przedpokoju, w łazience, w małym pokoju i 2 w duzym pokoju (w tym jedna stoi na szafie, bo niektóre koty lubią tam korzystać...). A na piasek już dawno przestałam reagować. Ale pamiętam, ze na początku kociej kariery miałam jednego kota (Pusię), jedną kuwetę i chyba częściej koło niej zamiatałam niż teraz...
jolabuk5 pisze:Mamusiu Zuziu, przyszedłem się poskarżyć na dużą! Ta zabawka dla ciebie bardzo ładnie pachniała, więc zacząłem ją rozpakowywac, żeby skontrololować skąd ten zapach. Udało mi się zrobić dziurę w folii, zapachniało cudnie i zacząłem się ocierać o to, co było w środku. A duża przyszła i mi zabrała, uuuuuuu! Potem rozlała w domu trochę innego fajnego zapachu (waleriany uzyłam- duża) ale mnie się tamten bardziej podobał. A w końcu prezent był dla ciebie, więc ja - jako Twój synuś ukochany - miałem chyba prawo się nim pobawić? Duża jest maupa!
Twój Gucio
barbarados pisze:Żwirek to ja mam wszędzie: na pościeli , na jedynym dywanie ,w butach bo mam kuwetki w przedpokoju a w około kuwet to nieraz ( zwłaszcza rano ) mogę trawkę wysiać .
Zamiatam i się wkurzam a dywan odkurzam codziennie takim odkurzaczem z napędem na człowieka . Maty pod kuwetę u mnie nie zbyt dobrze działają . Może kryta kuweta ?
Czyli , ogólnie rzecz biorąc , to sobie nie radzę ze żwirkiem .
barbarados pisze:Jak wypróbujesz i sie sprawdzi to tez kupie .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Paula05 i 57 gości