KOCIA CHATKA zapraszamy

[Mara S]

Grafik dyżurów na tydzień od 01.04.2013r. do 07.04.2013 r.
01.04. pon. rano Mirka
02.04. wtorek rano Ewa wiecz. Teresa
03.04. środa rano brak wiecz. brak
04.04. czwartek rano brak wiecz. brak
05.04. piątek rano brak wiecz. brak
06.04.sobota rano brak wiecz. brak
07.04 niedziela rano brak wiecz. brak

Sobota wieczór

Jutro (środa) wieczór

[Dorota Wojciechowska]

Zapomniałam napisać, że kończy się Intestinal, już prawie nie ma.

Zamówiłam 4 kg intestinala suchego z pieniędzy bazarkowych, myślę że pojitrze (czwartek ) powinien dotrzeć do mnie do pracy

[Iwona11]

Dzięki Dorotko, super, tak pewnie wychodzi taniej.

[ewasewa]

Witam!
Wtorkowy poranny dyzur wypadl ok. Wszystko w porzadku. Łezek był na spacerku, zresztą to wymusił bo stał przy drzwiach...swieciło słonko, totez wywietrzyłam , moze słonce zabiło choć trochę tych smrodów łezkowych. Łezek zjadl sylimarol, był ogolnie w dobrej kondycji, podobnie jak Nutka, miziaste. Czarny kicius wystraszony okrutnie, ale dał sie wziać na ręce. Ponieważ kazdy wystraszony kot włazi do kuwety , wobec tego dałam mu czystą kuwetę i wyłożyłam recznikiem , zaraz tam wlazl i sie wtulil w ręcznik. Czarnobiały po otwarciu klatki zrobil minę, jak kot ze Shreka, błagalną..też dał sie wziąć na rece, siedzial na kontenerku w klatce ,w środku nie chciał, dlatego też mu położylam recznik.
Na zdrowej części obtłuszczona arystokracja miziasta , ciekawska asystowała we wszystkim, Misiek towarzyski, Amelka gaduła, wszystko w porzo . Myślałam ze niu ma juz Lili, az tu nagle przy myciu podłogi wyskoczyła z pudel przy oknie. wystraszona , po czym wlazła do koszyka na górze...śliczny kotek , biedaczysko wystrachane....cudne micetti wszystkie.
Pozdrawiam

[Anett84]

Witam!
Wtorkowy poranny dyzur wypadl ok. Wszystko w porzadku. Łezek był na spacerku, zresztą to wymusił bo stał przy drzwiach...swieciło słonko, totez wywietrzyłam , moze słonce zabiło choć trochę tych smrodów łezkowych. Łezek zjadl sylimarol, był ogolnie w dobrej kondycji, podobnie jak Nutka, miziaste. Czarny kicius wystraszony okrutnie, ale dał sie wziać na ręce. Ponieważ kazdy wystraszony kot włazi do kuwety , wobec tego dałam mu czystą kuwetę i wyłożyłam recznikiem , zaraz tam wlazl i sie wtulil w ręcznik. Czarnobiały po otwarciu klatki zrobil minę, jak kot ze Shreka, błagalną..też dał sie wziąć na rece, siedzial na kontenerku w klatce ,w środku nie chciał, dlatego też mu położylam recznik.
Na zdrowej części obtłuszczona arystokracja miziasta , ciekawska asystowała we wszystkim, Misiek towarzyski, Amelka gaduła, wszystko w porzo . Myślałam ze niu ma juz Lili, az tu nagle przy myciu podłogi wyskoczyła z pudel przy oknie. wystraszona , po czym wlazła do koszyka na górze...śliczny kotek , biedaczysko wystrachane....cudne micetti wszystkie.
Pozdrawiam

te dzikusy dały się zabrać na ręcę ?? o matko..... a co to się stało, w szoku jestem, jednak nigdzie nie wyjeżdżam w tym tygodniu i mam samochód, także jestem do dyspozycji, będę łapać resztę dzikusów, może jutro coś się uda
a czy Kasia ustaliła termin sterylki czarnej kotki? oczywiście ją zawiozę na zabieg

[Anett84]

i jak fajnie Ewa,że znalazłaś czas,żeby z Łezusiem iść na spacerek super

[terenia1]

jednak nigdzie nie wyjeżdżam w tym tygodniu i mam samochód, także jestem do dyspozycji, będę łapać resztę dzikusów, może jutro coś się uda
a czy Kasia ustaliła termin sterylki czarnej kotki? oczywiście ją zawiozę na zabieg

Anetko Kasia była z biało-czarną u Pani Doktor wszystko ok i dziewczyna może wracać do siebie, sterylkę czarnej Kasia umówiła na czwartek, zawiezie ją do lecznicy Wiesiu odbierze Kasia.

[terenia1]

Grafik dyżurów na tydzień od 01.04.2013r. do 07.04.2013 r.
01.04. pon. rano Mirka
02.04. wtorek rano Ewa wiecz. Teresa
03.04. środa rano Ania wiecz. Mara
04.04. czwartek rano Ania wiecz. Kasia
05.04. piątek rano Ania wiecz. brak
06.04.sobota rano brak wiecz. Iwonka
07.04 niedziela rano brak wiecz. brak

[Anett84]

jednak nigdzie nie wyjeżdżam w tym tygodniu i mam samochód, także jestem do dyspozycji, będę łapać resztę dzikusów, może jutro coś się uda
a czy Kasia ustaliła termin sterylki czarnej kotki? oczywiście ją zawiozę na zabieg

Anetko Kasia była z biało-czarną u Pani Doktor wszystko ok i dziewczyna może wracać do siebie, sterylkę czarnej Kasia umówiła na czwartek, zawiezie ją do lecznicy Wiesiu odbierze Kasia.

Tereniu, to ja ją rano zawiozę na sterylkę,a jak Kasia ją może odebrać to fajnie, jutro przyjadę po biało czarną i odwiozę ją w stare kąty, dzięki

[masKotka?]

Tereniu, zapomniałaś o mnie Mówiłam, że jak przywiozę czarną po sterylce w czwartek to zrobię dyżur

[terenia1]

Tereniu, zapomniałaś o mnie Mówiłam, że jak przywiozę czarną po sterylce w czwartek to zrobię dyżur

No faktycznie zapomniałam już uzupełnię

[ania7]

hej! Pierwszy dyżur zaliczony! Trochę nie mogłam się odnaleźć co i jak ale dałam radę (nie licząc tego że dwa razy zawracałam Tereni głowę telefonem) Kotki nakarmiłam i posprzątałam. Nie wiem czy dobrze mówię - na kwarantannie - tak gdzie jest Łezek i Nutka, ktoś zwymiotował. Kurcze Łezek jest super! Taki miluśny i przyjacielski Mimo że mnie nie zna od razu wpakował się na kolana gdy tylko przykucłam:) drzemią w nim chyba duże pokłady testosteronu bo cały czas zaczepiał Nutke Nie dałam mu sylimarolu(przyznam szczerze trochę się bałam )Kotki w klatkach były przestraszone, więc tylko dałam jeść i posprzątałam(nie posprzątałam tej biało czarnej bo siedziała w kuwecie a jak chciałam ją przeprosić żeby przetransportowała się w drugi koniec klatki to jej oczka zrobiły się mega wielkie i nie chciałam jej już straszyć). W drugiej części gdzie urzędują grubaski nie byłam tak ochoczo przyjęta. Czarna kotka - jeśli dobrze pamiętam Amelka troszkę się miliła ale ostatecznie zostałam pacnięta łapką:) Misiek(?) obserwował mnie bacznie i skusił się na powąchanie mnie gdy sprzątałam kuwete:) Biało czarny kiciuś(nie wiem czy on czy ona?) siedział na górze w koszyku. To chyba tyle z mojej relacji, mam nadzieje że jutro pójdzie mi lepiej i nie będę zawracała głowy Tereni:)

[mir.ka]

Łezek bardzo ładnie łyka tabletki, nie ma problemu z podaniem, ja go zawsze najpierw wygłaskam , poprzytulam i podaję do pyszczka

[Mara S]

Nie dałam mu sylimarolu(przyznam szczerze trochę się bałam )Kotki w klatkach były przestraszone, więc tylko dałam jeść i posprzątałam (nie posprzątałam tej biało czarnej bo siedziała w kuwecie

Spoko ja to załatwie wieczorem.

Rozumiem, że czarna kotka ma zostać bez jedzenia bo jutro ma ciach?

[Anett84]

Nie dałam mu sylimarolu(przyznam szczerze trochę się bałam )Kotki w klatkach były przestraszone, więc tylko dałam jeść i posprzątałam (nie posprzątałam tej biało czarnej bo siedziała w kuwecie

Spoko ja to załatwie wieczorem.

Rozumiem, że czarna kotka ma zostać bez jedzenia bo jutro ma ciach?

tak, jutro ja zabieram rano na ciachniecie