Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 26, 2013 15:37 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

biedak, mam nadzieje, ze antybiotyk pomoże szybciutko
:ok:
Lidka-nie mama pojęcia. wasza Malenka wygląda na typowa kotkę z problemami immunologicznymi, a przy tym wszyscy prawie bezradni :(
ale lepiej jak bedzie to immunologia a nie raczysko

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 26, 2013 17:12 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

O Matuchno:(
Betty oglądajcie mu język.
Tak u Dudusia się zaczęło:(

A Malenka - no nie wiemjak to interpretować. Po masażu udłąo mi sie położyć tę łapkę ociupinke wyżej i nie spuchła teraz tak bardzo. Ale co to jest to nie wiem:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 26, 2013 17:51 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Lidka czemu mamy oglądać język ?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 26, 2013 18:01 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

A oto Grey

To zdjęcie z niedzieli jeszcze zadredzony ale zdrowy

Obrazek

A to z dzisiaj
Trzecia powieka mu absolutnie nie zachodzi tylko spał i został obudzony do zdjęcia

Obrazek

a tutaj już nosek zaglucony

Obrazek
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 26, 2013 19:52 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

jaka piękny plaskacz
oby szybko smarkanie przeszło
Lidce chodziło o nadzerki na języku pewnie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 26, 2013 20:45 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Tak, tak. CHodziło mi o nadżerki na języku. W styczniu kiedy Duduś nam zachorował przez pierwsze 5-6 dni nie było nic widać tylko wogólenie reagował na leki a wręcz mimo baterii leków bylo pogorszenie. Nadżerki sie późnopojawiły i były paskudne. Dudi długo nie jadł. Na szczęście nie doszło do martwicy, ale na małym kawałkuma zrośnięty język w taką jakby falbankę.
Natomiast znajomi leczyli swojego kota w klinice wiadomo jakiej gdzie nikt nie wpadł na pomysł, żeby zajrzeć do pychalka. Kidy kot trafił do weta, który mu tam zajrzał można było tylko pomóc mu odejść, bo tak daleko poszła martwica języka:(
Stąd moja czasem może nadmierna wrażliwość.
Język musi mieć kolor jednolity różowy. Jeśli na obrzeżu zaczyna się czerwienić to znaczy, że kalici buszuje, i na brzegu już jest rana w postaci nadżerki. Kot przestaje jeść bo boli:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 26, 2013 23:58 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Dzięki Lidzia za wyjaśnienie
Jutro poproszę o szczegółowe sprawdzenie
ale myślę że skoro miał czyszczone zęby to chyba by coś wykryto
Mi się wydaje że Grey przez katar nie ma apetytu
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 30, 2013 14:07 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

U Greya katar przszedł już w fazę mega glutów
Dalej dostaje antybiotyk ale wczoraj TZ w ramach prezentu świątecznego zafundował obsmarkańcowi zyleksis
Wczoraj dostał pierwsza dawkę a jutro drugą
I niby jest ciut lepiej ale dzisiaj chłopak tak tarł łapką zaglucony nosek że zdarł sobie z niego całą skórę :?
Teraz ma jedną wielką ranę
Mam mu to smarować alantanem ale ciekawe jak mam to zrobić jak kocisko charakterne jest i nie bardzo pozwala sobie robić cokolwiek :twisted:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 30, 2013 16:34 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Biedusiek :(
:ok: :ok: :ok: za zdrówko
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 31, 2013 19:31 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

puskas1 pisze:Biedusiek :(
:ok: :ok: :ok: za zdrówko

sie podpisuje tym samym
:ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 01, 2013 20:27 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

No biedny jest bardzo :(
Wczoraj dostał drugi zylexis ale jakiejś znaczącej poprawy nie widzę
To znaczy może jest ciutkę bardziej ruchliwy ale gluty z nosa dalej zatykają dziurki że biedak ledwie oddycha
Myję mu to solą fizjologiczną ale łatwo nie jest bo chłopina współpracować nie chce :twisted:

Dzisiaj natomiast nasikał do starej miski
I siuśki są koloru mocnej herbaty 8O
W kuwecie nie było tego widać
Zebrałam to do strzykawki i chociaż wiem że będą przekłamania bo miska mogła mieć resztki jakiś detergentów dam jutro do badania
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 01, 2013 22:37 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Betty to za późno. Mozesz conajwyżej pokazać jakiego to było koloru. Po tak długim czasie sa już zbyt duże zmiany.
Można zaryzykować paskeim, ale włąściwie to szkoda paska, bo wyniki będa nie takie. Lepiej byłoby, zeby jutro siknął. Może postaw mu tę miednicę wymytą. Może facet pomyśli i siknie na świeżo.

Ja też czasem myślę, że jak z Amisiem, nie daj Boże, coś się będzie dzialo to przynajmniej szybko zauważę w wannie:))

Jeśli o noś chodzi to najlepszy do wycierania jest taki papier toaletowy cieniutki (chyba fox) z zielonymi listkami miłorzębu.
Z tych, które próbowałam a próbowałam dużo jest najdelikatniejszy.
Możesz kropli spróbować xylomethazolin. Albo maścią majerankowa chociaż machnać nos.
http://www.doz.pl/apteka/p3851-Masc_majerankowa_10_g
Taki nos lekko natłuszczony lepiej znosi glutki.
Możesz też zrobić mu inhalacje z majeranku. Ja sypię taki zwykły kuchenny na wrzątek.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 01, 2013 23:00 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Lidzia dzięki za pomoc :)
Czyli taki mocz jest już bezwartościowy
Może skoro już go mam to pokażę wetowi chyba że faktycznie nasika drugi raz
Chociaż on sika raz ale dużo
Co może być przyczyną takiego koloru ?
Nosek smaruję alantanem
Myślisz że ta maść nagietkowa była by lepsza ?
Bo jak tak to jutro kupię

A ten zaparzony majeranek tak stawisz przed kotem i on to wdycha ?
No i lecę zobaczyć czy mam ten xylomethazolin w apteczce
Na razie kropię gentamycyną ale jutro jak będę w aptece to też dokupię
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 01, 2013 23:41 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

No jednodniowy mocz raczej nie da Ci poprawnego wyniku badania. Powinien być badany najszybciej jak się da.
Ciemny kolor kojarzy mi sie z chorobami watroby. Chyba bilirubina przechodzi do moczu.

Inhalację robilam w transporterku. Kot siedział wewnatrz, transporter przykryty kocem i od ten koc garnek z majerankiem.

Maść majerankowa natłuszcza trochę skre i majeranek trochę "przewietrza" nos.
Ja Szeryfowi daje czasem jak śpi watkę z jakimś preparatem do inhalacji w pobliże nosa.
Gentamycyna to antybiotyk. Może bakterie jakieś tłucze. A xylomethazolin to jest na katar, powinin udrożnić noś. Szeryf po tym kicha i trochę się mu ten nos oczyszcza. CHoć ostatnio nawet on ma gorzej. Jakies fatum w tym roku:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 02, 2013 0:19 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Jutro zrobię inhalację i kupię tą maść majerankową
xylorin mam, to przed snem zakropię nochalka

Grey jest kocim szkielecikiem
nie wiem jak długo nie jadł nim trafił do schroniska
teraz przez chorobę też je ilości śladowe
może dlatego wątroba nie funkcjonuje tak jak trzeba :?

Pokaże ten mocz w lecznicy i zobaczymy co powie wet.......
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MruczkiRządzą i 116 gości