Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 30, 2013 8:10 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

Bardzo Wszystkim dziękujemy za przemiłe prześliczne kolorowe życzenia :1luvu:

Wielka Sobota! Zaśnieżony poranek. Krzyś jeszcze śpi, Wojtek na nartach.
Zaraz idę wysadzić sucię, potem skończę koszyczek. Do poświęcenia zaniesiemy też koszyczek najbliższej sąsiadki - też bardzo chorującej około 80-latki...
Czas dokupić świeże pieczywo, widzę brak śmietany do sałatki.
Upieczony ostudzony sernik czeka w piekarniku. Inne ciasta narazie kupowałam po kawałeczku takie na jakie miał ochotę Krzyś - sam je wybierał podczas wspólnych zakupów. Potem ciąg dalszy przygotowań - wszystko musi być jak najświeższe...
Na mnie już czas! Wyruszam!
Miłego spokojnego dnia :1luvu:
Jeszcze raz życzę Wszystkim wszystkiego najlepszego, zdrowia, spokoju i udanego wypoczynku w gronie najbliższych :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 31, 2013 8:32 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

Obrazek

Zdrowych i spokojnych Świąt Kochani :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie mar 31, 2013 9:06 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

Jeszcze raz zdrowia, spokoju i radości w te Święta :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Śnieg sypie.
Żyjemy sobie pomalutku, po cichutku.
Mięsko święcone smakowało, chrupki (też święcone) mniej :wink:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Nie mar 31, 2013 22:20 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

gattara pisze:Obrazek

Zdrowych i spokojnych Świąt Kochani :)
NITKA/KARINKA pisze:Jeszcze raz zdrowia, spokoju i radości w te Święta :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Śnieg sypie.
Żyjemy sobie pomalutku, po cichutku.
Mięsko święcone smakowało, chrupki (też święcone) mniej :wink:
Bardzo dziękujemy :1luvu:
Pada, śnieg i pada i pada…. Nie było go tyle w Boże Narodzenie :(
Rodzinne spotkanie przeżyłam. Śniadanie skończyło się przed 17:00… :twisted:
Wcześniej cały czas byłam bardzo zestresowana czy – ze wszystkim zdążę, czy będzie smaczne, czy będzie miła atmosfera, czy Babcia da radę wejść na I piętro….
Odpowiedzi wszystkie pozytywne. :D

Przy okazji wykryliśmy powód problemów i zobaczyła to Babcia…. Było ogólne ważenie na wadze łazienkowej…. Oprócz mnie… :oops:
58 lat – 180 cm – 131 kg;
82 lata – 150 cm – 91 kg; - w krótkim okresie przybyło 10 kg… - to jest powód tego pogorszenia wszystkiego :evil:
56 lat – 175 cm – 68 kg;
54 - 164 cm - 64,4 kg (rano nago) :(
22 lata – 176 – 71 kg…
Są umówieni z lekarzem rodzinnym i lepiej żeby zobaczyła to wszystko co się dzieje w warunkach domowych jak to wygląda na co dzień…. Dziś problemów z pamięcią nie było… :|

Mały nie chce jeść niezależnie od tego czy dostaje cos poświęconego czy nie…. Wybiera samoobsługę i włamania do opakowania chrupeczek…. :twisted:
Mikuś jadł pomidory a Nero kiedyś zobaczycie jak mi pomagał….

Jeszcze rano byłam bardzo z siebie dumna i zadowolona, że dzięki Twojej podpowiedzi nareszcie w tym roku mam ładną dużą rzeżuchę. Postawiłam ją wieczorem na stole nakrytym obrusem a rano chciałam uzupełniać nakrywanie…..
Potem prawie zaklęłam i miałam ochotę powiesić zwierzaczka.
Wiedziałam, że muszę przed towarzystwem chronić święconkę, palmę i bazie ale stroik ze sztucznym kwiatem?..... Baranek zmienił się w myszkę, koszyczek był podrzucany a w środku rzeżuchy albo ktoś się położył albo polował na baranka i rozkopywał rzeżuchę rozrzucając ją po całym obrusie…. :evil:
W kuchni na stole rzeżucha mogła spokojnie rosnąć bo obok stał owies…
……..
Co podajecie na śniadanie Wielkanocne? Jakie potrawy, jakie sałatki? Czy macie jakieś swoje zwyczaje a może w różnych regionach podaje się coś w jakiś specjalny sposób.

Próbowałam napisać coś więcej ale komputer i wszystko mi się buntuje - widocznie czas spać!
Za miły i spokojny też kolejny dzień Świąt ale już bez wycieczek do weterynarzy :ok: :ok: :ok:
Dobranoc i :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 01, 2013 14:58 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

Dzień dobry...

Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 01, 2013 20:33 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

Na stole nic się nie stawia.Szczególnie przed uroczystościami :mrgreen:
Kot potrafi...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 01, 2013 21:07 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

ASK@ pisze:Na stole nic się nie stawia.Szczególnie przed uroczystościami :mrgreen:
Kot potrafi...
O, tak. Kot potrafi... :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 01, 2013 21:45 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

MaryLux pisze:Dzień dobry...
Witamy :D Czy mi się wydaje czy Inusia ma troszkę białego futerka na szyjce i białe włoski w uszkach? :)
hanelka pisze:
ASK@ pisze:Na stole nic się nie stawia.Szczególnie przed uroczystościami :mrgreen:
Kot potrafi...
O, tak. Kot potrafi... :mrgreen:
Teoretycznie o tym wiem ale czasem mam zaufanie :ryk:

Święta, Święta i po Świętach!
Minie trochę czasu zanim się otrząsnę po tym co zobaczyłam…. wiedząc jak starannie zawsze B. przygotowuje się do jakichkolwiek innych spotkań i wizyt – fryzjer(dawniej stacjonarnie ten obok naszego domu potem przyjeżdżający do domu) +manicure+pedicure - zamawiane do domu, pralnia, perfumy….Jeśli dodam do tego całkowite zapominanie o urodzinach i imieninach i jakichkolwiek sprawach i okazjach swojej najbliższej osoby – Mojego TZ ale tylko z jednej strony – naszej - w przeciwieństwie do drugiego syna, bardzo rozbudowanej rodziny synowej i rodziny siostry…….
Dziś problemów z pamięcią nie było…
- to napisałam wczoraj... - czyżby? Raczej to były inne objawy… Może łatwiej wmawiać i tłumaczyć sobie wszystko w taki sposób – pamięcią i wiekiem gdy w rzeczywistości tak było od zawsze i było to zwykłe lekceważenie nas…. :evil:
Powinnam się cieszyć, że chociaż tym razem był spokój…
Cóż Krzyś wprost powiedział, że po tym nieprędko znowu tutaj przyjedzie… :evil:
….
Wczoraj pytałam o Wasze potrawy i tradycje świąteczne!
Ja miałam żurek (kupiłam gotowy „Krakusa”) – w środku kawałek białej kiełbasy, różnych wędlin z odrobiną boczku, jajko.
Jajko w majonezie, śledź – w sałatce z ziemniakami i zmiksowaną cebulą, śmietana3%+jogurt+trochę majonezu; śledź + duszona cebula+ koncentrat pomidorowy+rodzynki, sałatka jarzynowa - tradycyjna czyli marchew, seler, pietruszka, zielony groszek, ziemniaki i zmiksowaną cebulą, śmietana3%+jogurt+trochę majonezu;
Piernik, babka drożdżowa, mazurek czekoladowy. Owoce!
Sernik wg tego samego przepisu co poprzednio upieczony z serka „President” o smaku waniliowym z dodatkiem pokruszonej laski wanilii…. był naprawdę smaczny i ten przepis z całym przekonaniem mogę polecić… jedynie w kolejnej wersji może dałabym trochę mniej cukru i dłużej piekłabym to byłby twardszy…

Andrzeja widziałam ostatnio podczas Wigilii, Babcię dopiero co ale w bardzo szerokiej koszuli nocnej i prawie cały czas siedząca albo leżącą…. – może lepiej bo miałabym poważny problem co w ogóle można przygotować na Święta z myślą o nich a równocześnie żeby Krzyś miał ich normalną wersję…
Co ze mną? Muszę porządnie pomyśleć jak teraz zabrać się do siebie po poniesionej porażce… :( :oops: ….

Jak Wam minęły Święta? Jak się czujecie?

Jutro, bo większość z Was przeczyta tego posta nie teraz w nocy tylko później – czyli dopiero w środę proszę o trzymanie za mnie kciuków o 11:30
Zobaczę co powie okulista… Jest średnio – dalej trę oczy, czasem nadal łzawią, bolą, pieką, ropieją i są zaczerwienione a już było lepiej....wcale ich nie czułam.... :(
Widzicie, że jestem tutaj rzadko jeśli jestem to na chwilę i o niczym nie wiem…. Książek nadal nie czytam a rano znów do pracy i wiem, że z powodu choroby mam spiętrzenie pracy……. :evil:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 02, 2013 18:35 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

Na życzenie z poświątecznymi pozdrowieniami :D

mazur

Pierwszy raz go robiłam choć z bardzo starej gazety, pięknie wyszedł.
I zdrówka, bo oczy bezcenne są :ok:
Nero jaki wielki i dostojny :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto kwi 02, 2013 18:44 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

U nas to były bardzo smutne święta.
Pogoda paskudna - zimno, śnieg i wiatr.
Potrawy tylko podstawowe - żurek na wędzonkach, sałatki, jajka, swojskie wędliny.
Ciast żadnych nie piekłam, zamówiłam u sąsiadki mazurek czekoladowy z bakaliami , sernik i babki drożdżowe.

Wczoraj wieczorem Kostusia pogryzła kabel od zasilacza do laptopa - do wymiany.

Dzisiaj pracy znowu bardzo dużo, niech już przyjdzie prawdziwa wiosna.

Trzymamy za jutrzejszą wizytę :ok:
Doczytałam, że musisz oszczędzać oczy.
Wirusowe zapalenia rogówki źle się leczą. :(
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro kwi 03, 2013 7:51 Re: Choco i Czarny Wampir 3 Mrużka[*]

Dziękuję za przepis! :) Przy okazji go sobie przepiszę do wersji łatwiejszej do wydruku… - zastanawiam się jak można wykorzystać te pozostające białka – przy szarlotkach zrobię bezę ale tutaj nie wiem. :)

Nero dziś skończył rok!
Przy okazji odpowiedzi na wysłane życzenia świąteczne rozmawiałam ze znajomą Panią Elą czyli DT Nerunia, która wykarmiła na smoczku cały miot 3-tygodniowych - wszystkie 5 kociaków…
Jego Siostra – Anoreksja nareszcie je normalnie, jest zdrowa , wybrzydza ale pozostała malutka i filigranowa – waży 3,5 kg – roczna koteczka! Nero - kilka dni temu 5,1 kg :twisted:
Brat jest też żywiołowy duży ale bardzo chudy.
Wszyscy są żywiołowi i przymilni ale wampirem jest tylko Nero…. :ryk:
Ups…. Koteczka Pani Eli wyrosła z takiego zachowania dopiero po 3 latach mimo obecności w domu kilku innych kotów….
………
:D Przekazuję wątek Jubilatowi!
Czuwam nad swoim wątkiem i ukradkiem go odwiedzam…. Pomagałem pisać SMS z życzeniami – położyłem się na oparciu sofy, na której razem usiedliśmy – z jednej strony wisiał i machał ogon, z drugiej ktoś zaczął mruuuczeć bardzo głośno obok głowy … Wyszło tylko to zdjęcie z komórki – bardzo niewyraźne a dobry aparat fotograficzny chciałem osobiście pomóc przynieść więc tego ujęcia już jak zwykle nie ma…
Obrazek

Co lubią jeść Kostusia i Petunia? – ja rozmrożoną wołowinę i „Felixa”
Pomagam w przygotowaniu świątecznych potraw ale najbardziej lubię sam sobie wybierać co i kiedy mam ochotę zjeść…. np. Purinę Urinary albo RC Kiten albo dla Persów a nie to co dostanę :twisted:
Obrazek
Ratunku – śmieją się ze mnie, że mam wiszący brzuszek…. czy to prawda?
Obrazek
To jest bardzo ciekawe – Jakaś inna trawka i coś jeszcze - zaraz spróbuję czy to jest smaczne! Jak pomyślał tak zrobił - wszystko przytrzymywał łapą , połamał i zaczął obgryzać - wiec palma musiała zostać schowana - nie jestem pewna jakie tam zostały użyte barwniki.... czy spożywcze i jadalne...
Obrazek
Hmmm… Więc tak wygląda prawdziwa wiosna – to 1 kwiecień 2013 – Wielkanoc! – a może to tylko primaaprilisowy żart….
Obrazek

……..
Nasze święta opisywałam na bieżąco – też były bardzo smutne i całkiem nas rozłożyły… :(
Myślałam o Was czym jesteście zajęte! Myślałam o swoich dawnych innych też smutnych świętach spędzanych jeszcze z Moją Mamą!

Pogoda była tragiczna – cały czas padający śnieg, wiatr… dopiero trochę lepiej w poniedziałek podczas psiego spaceru....

Czy to znaczy, że masz jakieś fajne przepisy? Mazurka typowego nigdy nie upiekłam - chciałam znaleźć dobry podkład - nie przeciekający do kaimakowego... Mój przepis mi zniknął :oops:
Okres taki, że i podstawowe potrawy są podobne. Jakie robiłaś sałatki? :)

Nie wiem jaki był ten poprzedni laptop – czy przypadkowo nie taki sam - spróbuj bo może zadziała ten stary zasilacz….
Widziałam moment gdy napisałaś na „zdenerwowanych” o tym kabelku – na chwilę tak jak bywało dawniej równocześnie zaglądnęłam na forum a widzę ten wątek bo wpisywałam się w nim…. :ok:

Myślałam o Tobie - kto szedł na wizyty - Ty czy Lenka.... :( To było prawie tak jak normalnie poniedziałek a te zawsze są dla Ciebie bardzo trudne :(

Coś tam próbowałam robić ze zdjęciami ale na razie nie ma nic – zlękłam się o oczy – już było lepiej a jest bardzo byle jak …. :(
Nawet nie znalazłam do tego posta żadnych fajnych zdjęć Nerusia :(
Nawet nie przegrałam nic z aparatu i nie wiem czy cokolwiek wyszło… :(

Wieczorem raczej kładę się wcześniej przed włączonym telewizorem ale z zamkniętymi oczyma …. ktoś mruczący a do mnie się przytula i wiadomo jaki jest efekt – budzę się w środku nocy średnio przytomna tylko po to żeby przenieść się do innego łóżka… :D

Przez to całe zwolnienie mam bardzo dużo pracy, spiętrzyły mi się terminy a za chwilę zwalniam się na kilka godzin – ten okulista przyjmuje tylko w ciągu dnia i mam bardzo daleki dojazd… i to na dziś prosiłam o trzymanie kciuków za mnie…. – teraz tylko uaktywniam „kopię roboczą” bo dziś jest szczególna okazja! :D
Zobaczymy w jakim nastroju wrócę do biura i co usłyszę … :|

Dziękuję :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 03, 2013 16:08 Re: Choco, Nero skończył 1 rok - cz.3, Mrużka[*]

Nero, wszystkiego najlepszego.
Dużo zdrowia.
Mało pisze, ale podczytuję.
Haker, też bardzo wybredny koteczek.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 03, 2013 16:25 Re: Choco, Nero skończył 1 rok - cz.3, Mrużka[*]

Sto lat z Dużymi Nerusiu!
Zdrówka, najpyszniejszego jedzonka i mnóstwa zabawy!

ObrazekObrazek

I pamiętaj, ze doroslym kotkom nie wypada drapać i gryźć Dużej.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro kwi 03, 2013 17:54 Re: Choco, Nero skończył 1 rok - cz.3, Mrużka[*]

Sto lat Nerusiu! Jaki już duży chłopak z Ciebie... :torte:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 03, 2013 22:13 Re: Choco, Nero skończył 1 rok - cz.3, Mrużka[*]

Hannah12 pisze:Nero, wszystkiego najlepszego.
Dużo zdrowia.
Mało pisze, ale podczytuję.
Haker, też bardzo wybredny koteczek.
:D Bardzo dziękujemy - rzeczywiście rzadko ale nas odwiedzacie! Kiedyś opowiadałaś jak Haker był malutki :)
NITKA/KARINKA pisze:Sto lat z Dużymi Nerusiu!
Zdrówka, najpyszniejszego jedzonka i mnóstwa zabawy!

ObrazekObrazek

I pamiętaj, ze doroslym kotkom nie wypada drapać i gryźć Dużej.
Bardzo dziękuję :1luvu:
- To ja!To ja! - taki śliczny koteczek i tak właśnie wyobrażamy sobie, że wygląda też Kostusia :D Bardzo lubię myszki, serek i inne pyszności :D
Niestety ciągle zapominam co mi wypada i dziś znowu polowałem na Dużą i bardzo wyraźnie na Jej prawej dłoni widać, że się biliśmy..... :oops: :oops: :oops:
hanelka pisze:Sto lat Nerusiu! Jaki już duży chłopak z Ciebie... :torte:
Dziękuję Ciociu - nareszcie ktoś na mnie się wyznał :D
NITKA/KARINKA pisze:Trzymamy za jutrzejszą wizytę :ok:
Doczytałam, że musisz oszczędzać oczy.
Wirusowe zapalenia rogówki źle się leczą. :(
Bardzo dziękuję – kciuki bardzo się przydały!
Tak, muszę oszczędzać oczy - w pracy mam dużo wpatrywania się w liczby i trochę komputera :(
Powiedziałam lekarzowi o wszystkich niepokojących objawach…
Jest zadowolony z przeprowadzonego badania –
to już zupełnie nie to oko co przedtem
Goi się prawidłowo i dobrze.
Trochę zmieniamy leczenie:
Z trzech poprzednich kropli został antybiotyk 3xdz, maść 3xdz,
wprowadzamy nowe krople-steryd 3xdz w związku z czym jutro rano na 8:50 kolejna wycieczka do kontroli w to samo miejsce na drugi koniec miasta ….. :twisted:

Byłam naiwna. Rano usłyszałam w prognozie pogody, że będzie plus 4 stopnie i wybrałam się w lżejszej kurtce a była wichura, cały czas padający śnieg, kilka przesiadek, bardzo daleki odcinek do przejścia dwukrotnie na piechotę, długie oczekiwanie na autobusy podczas kolejnych przesiadek…. Nie wiem czy pociągam nosem bo zmarzłam czy z powodu zakraplania oczu…

Zrobił mi się bardzo medyczny kwiecień – oprócz dzisiejszego wiem o 5 terminach do lekarzy różnych z tego 4 x zwalnianie się z pracy a do tej pory w tym okresie rozliczeniowym mam minus 5,5h… fajnie… :ryk: :oops: …..

Który telefon używasz – nadal stary? Myślę, że tak i nadal dobrze działa :)
………..
Palma Wielkanocna:
http://kocia_stronka.republika.pl/rosliny_trujace.html
Rośliny trujące dla kotów
Rośliny ogrodowe i dziko rosnące
Buxus sp. – bukszpan
Primula - pierwiosnek

Kiedyś mi się wydawało, że bazie i tuje też mogą nie być bezpieczne i nie są pewne :wink:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 19 gości