Amica pisze:Jana pisze:kot na żółtym tle nie był kastrowany w Koterii, tylko zrobiliśmy mu zdjęcie
Ależ ja nigdy nie twierdziłam, że koty z urżniętym krzywo uchem były kastrowane/sterylizowane w Koterii. Nawet wręcz przeciwnie, pamiętam je z czasów gdy Koteria jeszcze nie istniała.
Ja tak tylko na wszelki wypadek

I tak sobie myślę, że może uregulowanie i kwestii znakowania kotów po kastracji mogłoby również wyeliminować nieudolne przycinanie uszu.