iwaka pisze::mrgreen: wleje wam coś optymistycznego![]()
16. Kot musi wysypiać się za człowieka, wszystkich jego krewnych, przyjaciół i sąsiadów razem wziętych.
Wszystkie fajne, ale moje futra najbardziej 16-ste sobie wzięły do serca.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwaka pisze::mrgreen: wleje wam coś optymistycznego![]()
16. Kot musi wysypiać się za człowieka, wszystkich jego krewnych, przyjaciół i sąsiadów razem wziętych.
kotkins pisze:Hmmm...tak merytorycznie to Dalia nie ma racji.
Budowa czaszki persa jest inna niż reszty kotów.
Nos jest czasem bardzo płaski, nie wydaje mi się możliwe żeby to tylko tkanki miękkie. Chyba czaszka się różni...
Persy zachowują się inaczej niż reszta kotów.
Nasz "persy niehodowlane" też.
Zachowania kotów np. rosyjskich niebieskich ( Basiag ma hodowlę, miałam okazję ją odwiedzić) są niewyobrażalne w wykonaniu persów. Pamiętam jak te "rusałki" basiagowe fruwały po drapaku , po suficie , po szynie od firanek...
Śliczne są to koty.
Wyglądają bosko, mają wdzięk i grację.
Podobają mi się też brytki, aczkolwiek...są piękne i hmm...takie BRYTKOWATE!
ewissko pisze:My z Gryzdynką wcale nie jesteśmy rozpuszczone / ona to jusz fcale / ale to moje ewissko to mófiem Fam chyba gupie jest .
jeden Pan pszyniós nowy żfirek , sama fidziałam i ta ona ten żfirek to chyba chciała na półce dla ozdoby postafić bo siem naczytała , że na dfa toty to na dfa miesiące ma być, no gupia jak niewiemco , nofy żfirek sobie stał a nam kazała robić f użyfany, no to fiedziałam koniec nie , mała robiła u siebie a ja na kafelki i ta obsuga nam zmjeniła ale fcześniej to nas obszczekała na całom Polske .
To co ,że dobry był ja fciałam nowy i dostałyśmy obie.
Nie można tak było od początku.
Ona myśli ,że jest najmondszejsza f całej fsi a to my som mondre koty a jak nam nie smakuje to nie jemy i f końcu da co lubiejemy najbardziej ale żeby rozpuszczone to nie my .
dalia pisze:[
no faktycznie wyglądem się różni, ale to oczywista oczywistość, więc nie warto o tym pisać (dokładnie tak jak garbus od porsche na przykład)natomiast reszta? oczy dokładnie w tym samym miejscu, nóżki podobnie, ogonek nawet ma. A po zdjęciu rtg nie odróżnisz od innego kota
Neigh pisze:dalia pisze:[
no faktycznie wyglądem się różni, ale to oczywista oczywistość, więc nie warto o tym pisać (dokładnie tak jak garbus od porsche na przykład)natomiast reszta? oczy dokładnie w tym samym miejscu, nóżki podobnie, ogonek nawet ma. A po zdjęciu rtg nie odróżnisz od innego kota
Dzizas kobieto........ale bluźnisz!!!!!!!!!!!!!!! Garbus się rózni TYLKO wyglądem?! Nie Kochana - NIE TYLKO. Garbus się różni WSZYSTKIM. Pomrukami wydawnymi przy zmianie biegów,sposobem w jaki się rozpędza i jak wchodzi w zakręt ( za to nienawidzę mojej xary!!!!!!!ona się w zakretach np. kładzie i ładne wejście w taki jeden wiraż niedaleko mnie przy moich umiejętnościach nie jest mozliwe powyżej 90........skandal! ).
Garbus to nie jest samochód - to jest historia, dusza, charakter. Wiesz np czym różni się mój równieśnik garbaty od innych? A taką hmm osłonką z tyłu nad tablicą rejestracyjną. Weź pojedz na zlot i im powiedz, ze garbus to taki sam samochód jak każdy innyPopłaczą się ze śmiechu.
Dla miłośnika marki - warto np. wydac 4 pensje, zeby mieć oryginalną klameczkę do szyb........Garbusiarze to całkiem fajna grupa świrów......
Powiedz Harleyowcowi, ze to na czym jedzie to motor ( z tym uważaj, ci są bardziej agresywni )
I wiesz mam wrażenie, ze tak troszkę piszesz żeby za wszelką cenę nie zgodzić z Kotkinsem.
Bo jeśli naprawdę pers różni się od np. devona wyłącznie wyglądem - to po kiego ludzie wymyślili rasy? Moim zdaniem koty różnią się wrecz niewiarygodnie. I powiem Ci w zaufaniu NIGDY w życiu bym nie miała sfinksa. Matko i córko.......spędzam z takimi kotami jakieś 2 tygodnie w wakacje..........to jest wyzwanie. I wcale nie dlatego, ze się różnią wyglądem. Nigdy nie widziałam persa poruszajacego się z szybkością światła 19 h na 24 h.........
Persy pokochałam zdecydowanie nie z powodu ich wyglądu..........rzekłabym wrecz przeciwnie. ładne to są miałkuny.
Persy nie myślą wolniej - tylko INACZEJ. Po prostu mają inne potrzeby. Inne predyspozycje. Inne uwarunkowania, albo ja wiem przekręty genetyczne. I uparcie twierdzę, ze nie są dla każdego. I wcale nie z powodu trudności w pielęgnacji futra czy oczu. Tylko charakteru własnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości