Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro mar 27, 2013 22:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Yagutka pisze:
Boo pisze:Tu coś też jest:
viewtopic.php?p=7633484#p7633813


Dzięki za linka.

Tu http://www.felinecrf.com polecają Ringera z mleczanami do podskórnych. Zresztą fajna strona, wszystko opisane kawa na ławę.
Uwaga z Ringerem z mleczanami przy wątrobie i cukrzycy. Piszę o tym tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś nie pamiętał o przeciwskazaniach.

Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro mar 27, 2013 22:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Tinka07 pisze:
Yagutka pisze:Glukoza na glukometrze wyszła 175, dostał jedną insulinę, spadła.
Yagutka, wczoraj pisałam Ci, że kot, u którego wyniki fruktozaminy są w normie, cukrzycy nie ma.
viewtopic.php?f=36&t=137684&start=825

Ten dzisiejszy wynik 175 mg/dl w gabinecie weterynaryjnym był wyłącznie skutkiem stresu. Nie wiem, co to znaczy: „dostał jedną insulinę”. Przypuszczam, że to była 1 jednostka Caninsuliny. Jeśli Twój Kociak nie ma cukrzycy, na co specjalistyczne wyniki krwi wskazują, a władowano w niego 1 jednostkę insuliny, to może dojść do poważnego niedocukrzenia. Masz w domu cukier gronowy, pastę Calo-Pet, ewentualnie miód? Proszę podaj mu na wszelki wypadek tyle prostych węglowodanów, ile możliwe.

Zamordowałabym takich wetów :twisted:

Nie mam czasu, żeby czytać Waszą całą historię. Przepraszam i pozdrawiam serdecznie
Tinka


Tak, powiedziałam wetce, że jeżeli fruktozamina jest w normie, to nie może mieć cukrzycy. Nie do końca się zgodziła.
Mam pastę, to mu dam.

Idę czytać o objawach niedocukrzenia.

Edit: poczytałam i parę rzeczy się zgadza. Jutro powiem, żeby nie dawać kotu insuliny, bo nie ma cukrzycy, tylko stres.
Pasty nie chciał, podałam w strzykawce wodę z miodem.
Ostatnio edytowano Śro mar 27, 2013 23:01 przez Yagutka, łącznie edytowano 1 raz

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 27, 2013 22:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Tinka07 pisze:
Yagutka pisze:
Boo pisze:Tu coś też jest:
viewtopic.php?p=7633484#p7633813


Dzięki za linka.

Tu http://www.felinecrf.com polecają Ringera z mleczanami do podskórnych. Zresztą fajna strona, wszystko opisane kawa na ławę.
Uwaga z Ringerem z mleczanami przy wątrobie i cukrzycy. Piszę o tym tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś nie pamiętał o przeciwskazaniach.

Tinka


No to z wątroby ma podwyższony ALAT, ASPAT w normie.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 28, 2013 8:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dlatego wczoraj pisałam że do rozważenia jest czy ringer ma być "zwykły" czy z mleczanem.
Chociaż ta uwaga o wątrobie w kontekście ringera z mleczanem odnosi się do ciężkiego uszkodzenia wątroby (np. w przebiegu sepsy). Bo wtedy wątroba "nie przerabia" tego mleczanu na dwuwęglany.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 28, 2013 8:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Idę dziś do innego weta. Na tym forum, jak i na innym znalazłam info, że mają doświadczenie z nerkowcami. Oby.

Czy kroplówka dożylna jest dużo lepsza od podskórnej? Ze względu na stan kota wolałabym, żeby mu podali w lecznicy jedną podskórną, a potem ewentualnie w domu dopyszcznie? Chyba że nas od razu nauczą robienia podskórnych.

Czy mam się bardzo przejmować tym, że ma biegunkę (w sensie raz dzisiaj rano), czy raczej cieszyć się, że jednak coś mu pracuje?

Kot po nocy jest teraz ciut lepszy, zaczął łazić po mieszkaniu i wyglebiać się na swoich ulubionych miejscach. Ale nadal się ciut zatacza i ma problemy z głową.
Pił w nocy, teraz nie chce. Dostanie zaraz Azodyl, to go nawodnię dopyszcznie.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 28, 2013 8:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Poproś, żeby nauczyli robić Cię kroplówki podskórne.
W zasadzie nie ma znaczenia (w takim przypadku) jaką drogą nawadnia się kota - kroplówki dożylne wymagają większej uwagi: żeby bez powietrza, żeby wenflon udrożnić, żeby nie za szybko, żeby nie za dużo na raz i takie tam. Podskórne są bezpieczniejsze do samodzielnego podawania.
A ilość podanego płynu może być nawet większa bo nie ma ryzyka "zalania".
W tym przypadku znaczenie ma tylko rodzaj podawanego płynu.

Kroplówki dożylne "są lepsze" w szczególnych sytuacjach, kiedy trzeba szybko uzupełnić płyn w naczyniach (np. przy krwotoku i hipowolemii).
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 28, 2013 12:25 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wróciliśmy. Dostał kroplówkę podskórną, wieczorem kolejna, już umiemy robić :)

Dodatkowo dostał potas (znaczy muszę kupić).

Miał pobraną krew, jutro wyniki. Mamy pobrać mocz i zawieźć.

Cukrzycy nie ma.

Głowa nadal ciut zwisa - czy to nie może też być tak, że ponieważ dostawał zastrzyki w kark, to najzwyczajniej w świecie go to boli i dlatego jej nie podnosi?

Jutro idziemy drugi raz - będę zadawać te pytania, o których zapomniałam.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 28, 2013 12:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Błagam Cię nie pozwalaj wetom robić kotu zastrzyki w kark. Jak jednemu z naszych kotów wolnożyjących wet zrobił zastrzyk kot tak płakał tak go wykrzywiło :( :( Tak nas serce na ten widok bolało :( że od tamtej pory nie pozwalam na to.

I jak ta kroplówka ciepła była. Ja na samym początku podałam zimną to Skitels mi się trząsł i poszedł spać pod kaloryfer, był bardzo wycofany :(
Ostatnio edytowano Czw mar 28, 2013 12:46 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 28, 2013 12:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:Błagam Cię nie pozwalaj wetom robić kotu zastrzyki w kark. Jak jednemu z naszych kotów wolnożyjących wet zrobił zastrzyk kot tak płakał tak go wykrzywiło :( :( Tak nas serce na ten widok bolało :( że od tamtej pory nie pozwalam na to.

Naszego nie wykrzywia, ma to głęboko gdzieś.

Natomiast mam ewentualnie pytanie o miejsce podawania tej podskórnej kroplówki, bo też tak to blisko karku jest.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 28, 2013 12:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Przyznam, że zrobiłam w swojej "karierze" mnóstwo zastrzyków, także seryjnych i żaden kot nie zwieszał z tego powodu głowy. Nawet po tych ewidentnie bolesnych lekach.

Mam nadzieję, że to "tylko" niski potas + insulina no i bezsprzecznie stres ostatnich dni. I nic więcej.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw mar 28, 2013 12:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:Błagam Cię nie pozwalaj wetom robić kotu zastrzyki w kark. Jak jednemu z naszych kotów wolnożyjących wet zrobił zastrzyk kot tak płakał tak go wykrzywiło :( :( Tak nas serce na ten widok bolało :( że od tamtej pory nie pozwalam na to.

I jak ta kroplówka ciepła była. Ja na samym początku podałam zimną to Skitels mi się trząsł i poszedł spać pod kaloryfer, był bardzo wycofany :(


CatAngel to w które miejsce podajecie zastrzyki podskórne?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw mar 28, 2013 12:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wetka powiedziała, że insulina już przestała działać - działa 12 godzin, ostatnią miał podaną o 18 wczoraj.

Natomiast na pewno jest mega zestresowany i faktycznie nie wiadomo, ile z tego to stres, a ile coś innego.

Aha, i kroplówka ciepła, mówili nam.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 28, 2013 12:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Boo pisze:
CatAngel pisze:Błagam Cię nie pozwalaj wetom robić kotu zastrzyki w kark. Jak jednemu z naszych kotów wolnożyjących wet zrobił zastrzyk kot tak płakał tak go wykrzywiło :( :( Tak nas serce na ten widok bolało :( że od tamtej pory nie pozwalam na to.

I jak ta kroplówka ciepła była. Ja na samym początku podałam zimną to Skitels mi się trząsł i poszedł spać pod kaloryfer, był bardzo wycofany :(


CatAngel to w które miejsce podajecie zastrzyki podskórne?


Mój Marcin podaje w nogę te podskórne jak i domięśniowe.
Kiedys czytałam ze lepiej podawać w nogę, że w razie W można amputować, no a kark to nie bardzo.
Dlatego wole faktycznie w nogę no i mniej kota boli. W sumie ja nawet teraz najlepszemu wetowi nie pozwoliłabym w kark dać. Mimo że wcześniej nawet nasze domowe dostawały w kark i było ok, to po tym zdarzeniu z wolno-żyjącym zmieniliśmy to na nóżki :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 28, 2013 13:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Bez przesady - kroplówka ma zdecydowanie większą objętość niż pojedynczy zastrzyk i podawanie jej tam, gdzie nie bardzo jest miejsce ("w nóżkę") dopiero może dostarczyć kotu atrakcji...
Podawałam przez ponad dwa i pół roku kroplówki w okolice karku i z mojego doświadczenia wynika, że nie jest to dla kota szczególnie bolesne. Niektóre osoby podają płyny w okolice "worów głodowych", czyli z boku brzucha, przy tylnych łapach.
W necie jest masa filmików pokazujących jak robić kroplówki.
http://video-hned.com/How+to+administer ... page1.html

Tutaj jest opis:
http://www.michigananimalhospital.com/page/469571888
Ostatnio edytowano Czw mar 28, 2013 13:07 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 28, 2013 13:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mnie chodziło tylko o zastrzyki może to były te bardzo bolesne wtedy :) Noale bardzo nas to wystraszyło. Kroplówki podawaliśmy w okolice karku tak bardziej grzbiet oraz tak jak piszesz z boku brzucha troszkę wyżej.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości