Milusia wreszcie w swoim domku na Śląsku:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 18, 2013 13:00 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Faktycznie taki bezdomny maluch o tej porze roku to trochę nietypowe, chyba że kociak uciekł komuś z domu...
Wcale się nie dziwię , że Milusia tak reaguje, czuje od Ciebie zapach tej małej i jest zazdrosna. Ja miałam tak samo jak przyniosłam do domu Felka. Nawet teraz już prawie po ponad 7 miesiącach jego bytności u nas, Sońka potrafi pokazać swoje niezadowolenie z faktu, że zajmujemy się może "za bardzo" maluchem. Ciągle traktuje go jak intruza.

To masz jeszcze jedną gębusię do wyżywienia, może już teraz zrób ogłoszenia , a nowy domek zadba o opiekę weterynaryjną.

Czy Mila domaga się może wychodzenia na zewnątrz?

Trzymam kciuki za ogarnięcie tej gromadki :)
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 18, 2013 13:20 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Uciekła, albo ktoś ją wyrzucił. Rozwiesiłam swoje ogłoszenia, sprawdziłam portale internetowe i nic. Myślę, że gdyby kogoś interesował jej los, sam poczyniłby jakieś kroki, żeby ją odnaleźć.

Na szczęście dla Milusi to tylko sytuacja przejściowa. Mam nadzieję, że malutka szybko znajdzie dom. Nawet jeśli nie uda się znaleźć domu ekspresowo, to nie powinno być problemu z akceptacją małej przez chłopaków. Także Mila niedługo odzyska swoje włości.

Mila zaczęła wchodzić na parapety, podziwia widoki, interesują ją ptaki. Zaczęła przepychać się pod nogami na korytarz, ale robi kilka kroków i ucieka z powrotem do środka.

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Pon mar 18, 2013 14:47 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Oglądałam na Animal Planet program o agresywnej kotce.Zajmował się nią Jackson, koci behawiorysta.Okazało się, że kotka nie jest agresywna, ale przerażona tym, że może stracić dom, bo była zwracana już z adopcji.Broniła swojego terytorium, drapała każdego, kto obok przechodził.Jakoś myślałam wtedy o Milusi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56259
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 19, 2013 10:16 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Ewar, możesz mieć rację. Milusia jak ją zabierałam z ulicy nie wykazywała żadnej agresji czy niezadowolenia. Sama przecież weszła do kontenerka. Jakby czekala na to, że zabiorę ją z tej ulicy do domu. Jak jechaliśmy do pierwszego ds to już pomrukiwała, bo może przyzwyczaiła się do swojej klatki w Policach. Ale jak zostawiałam ją w tozie w Szczecinie to nie chciała wyjść z transporterka, zapierała się wszystkimi łapkami.
Przez okres pół roku zmieniła kilkukrotnie swoje miejsce, które może już uważała za swój dom. Stąd może takie jej zachowanie.

W pierwszym ds. Milusia też wychodziła na klatkę schodową, witała przychodzących gości, ale wcale nie ciągnęło ją na zewnątrz, raz zapędziła się nawet na sam parter, ale wróciła sama do mieszkania na 3 piętrze. Stąd uważam, że Milusia jest kotką domową i bardzo przywiązuje się do miejsca, gdzie jest jej dobrze. A u Ciebie Alyss teraz jest jej najlepiej :)
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 21, 2013 21:56 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Wsadzenie obecnie Mili do transportera to nie lada wyzwanie, ona się nigdzie nie rusza i koniec. Zresztą tak samo z wyciąganiem, u weta została wręcz wytrzęsiona.
Myślę, że ona zbyt wiele razy zmieniała miejsce, uważam że i tak sobie z tym świetnie poradziła.

Oglądam często "Kota z piekła rodem" i zawsze się śmieję, że Milusia to jednak oaza spokojności. Czasami wysyła sprzeczne sygnały, mruczy, ociera się, a potem chce mnie użreć. Jednak jest to coraz rzadsze i ataki nie powodują już konieczności opatrywania ran :lol: Ona uwielbia człowiekowi towarzyszyć przy codziennych czynnościach, ale nie robi tego nachalnie.

Dzisiaj Milusia odzyskała swoje włości. Mała czarna, jak się okazało Luna, została odstawiona do swojego domu. Zgubiła się, podobno nigdy wcześniej nie oddalała się od ogródka, a tu psikus. Boję się o nią, jest wypuszczana niby w spokojnej okolicy, ale obok jest park gdzie ludzie spuszczają psy, niedaleko ruchliwa droga. Według mnie ma świerzb, oczywiście nie szczepiona :evil: Bardzo się zdziwiłam jak pani powiedziała mi, że jest u nich od lata. Czyli ma minimum 9 miesięcy. Dałabym sobie rękę uciąć, że nie ma nawet pół roku. Była dwa razy mniejsza od mojego 7 miesięcznego Mikiego. Tłumaczyłam kobiecie, że w takim razie mała może zaciążyć, a sama przecież wygląda jak kociątko, że trzeba ją zaszczepić i lepiej nie wypuszczać, nie wiem ile do niej trafiło. Podobno mają jeszcze jedną kotkę, wysterylizowaną. Przepraszam, że tak zaśmiecam, ale muszę się gdzieś wyżalić, bo ciągle nie wiem czy dobrze zrobiłam oddając im kotkę. Z drugiej strony nie miałam prawa jej zatrzymać. Mogłam tylko próbować tłumaczyć i uświadamiać.

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Pt mar 22, 2013 6:13 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Alyss pisze: Mogłam tylko próbować tłumaczyć i uświadamiać.

Nie Ty jedna masz takie dylematy.Paradoksalnie prościej jest z kotami wolno żyjącymi.Łapie się, ciacha i już.Te domowe mają często gorzej.Krew mnie zalewa, gdy słyszę jak uciążliwa jest rujka i jak LUDZIE się z nią męczą, ale o sterylce nie chcą słyszeć.Bo szkoda im kotki, nic do nich nie dociera, beton i tyle.
A Milusia chyba naprawdę boi się, że kolejny raz straci dom, a jest jej teraz tak dobrze.Trzeba jeszcze czasu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56259
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 22, 2013 8:25 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Też miałam takie takie sytuacje. babka wzięła kotkę rosyjską od siostrzenicy, ale jej nie wysterylizowała, nie wiem na co liczyła? Ciągle użalała się na jej rujki i traktowała ja wrednie w tym okresie, tłukła przedmiotami i zamykała w jednym pokoju. Jak powiedziałam że powinna wysterylizować i kotka nie będzie się męczyła to powiedziała, że woli te pieniądze przeznaczyć na kosmetyczkę a nie na zabieg sterylizacji kotki. Wreszcie jak powiedziałam, że mogę ją wziąć i znajdę jej nowy dom, to ją zmobilizowało i kotkę wysterylizowała ale i tak powiedziała że woli psy.
Z koeli w Sylwestra "ukradłam" kocurka ok. 4-5 miesięcznego babce, która wzięła go z jakiejś piwnicy i bardzo go kochała, tylko że nie miała nawet na jedzenie dla tego kota a odroczyłam go ja, zawsze tłumaczyła że jak dostanie rentę to go odrobaczy, pójdzie do weterynarza. Wypuszczała go na zewnątrz, gdzie rezyduje tez kot podwórkowy i ten maluch czekał, aż tamten zostawi mu cos w misce do jedzenia. I jak po raz kolejny zostawiła go na kilka dni z chorym synem, który miał w nosie to czy kot jadł czy nie, zabrałam go stamtąd bez jej wiedzy (choć wcześniej przebąkiwała że może znalazłabym dla nie go inny dom) i teraz kocurek jest w super domku, wykastrowany, zaszczepiony i przede wszystkim zadbany i kochany. Miałam wyrzuty sumienia czy dobrze zrobiłam, ale teraz jestem pewna, że tak.

Mam nadzieję, że ta koteczka też będzie zadbana, że coś dotarło do właścicielki.
Dla Milusi :1luvu:
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 27, 2013 18:47 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Obrazek Fruuwam dziś migiem po wątkach zaprzyjaźnionych i kukam co słychać.
A u was obfitość kocia :twisted: jak widzę , obrodziło tymczaską nową, po czym wróciła do domku.
Luna - to od księżycowej Pani - więc skłonności do nocnego lunatykowania pewnie zaważyły na tym, że kotka się
zagubiła. Z drugiej strony domek mało dbający o podstawy - fakt.
No ale - lepiej uświadamiać moim zdaniem niż nie oddawać, może dobrze rokują i dotrze coś do Państwa.
Inaczej wzięliby następnego kota i dalej to samo.
:ok:

Milusia ma cmoki ode mnie :D
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt mar 29, 2013 17:16 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Obrazek

Pogodnych Świąt Wielkanocnych
życzą Monika, Borys i Yoko.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie mar 31, 2013 11:32 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Z Milusią i chłopakami życzymy wszystkim zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych :1luvu:

U nas tak biało, że nie jestem pewna, czy mi się Święta nie pokiełbasiły :D
Milusia wróciła już do równowagi, po wizycie nieoczekiwanego gościa. Postaram się o jakieś zdjęcia ;)

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Pon kwi 01, 2013 11:56 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

I Wam dziewczyny Wesołych Świąt i Mokrego Dyngusa i dal chłopaków też :)

Napiszesz coś więcej o tej wizycie? :)
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 01, 2013 15:47 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Mówiąc gościa miałam na myśli małą, czarną Lunę. Milusia troszkę się rozstroiła, kilka razy chciała mnie zjeść :twisted: Teraz znowu jest wyluzowaną panią domu i jej zachowanie wróciło do normy.

Oczywiście gdzieś tam po drodze musiała nakrzyczeć na Kubę i Mikiego. Jednak ich nie atakuje, a to najważniejsze. Mieszkają sobie w dwóch różnych częściach domu i myślę, że obie strony zaakceptowały ten układ.

Jeżeli chodzi o ludzkich gości, to akurat Mila jest bardzo towarzyska. Szczególnie upodobała sobie jednego z kolegów brata, który troszkę się jej boi, a ona zawsze ładuje mu się na kolana. Ostatnio nawet zawarła znajomość z moim dziadkiem, który nie przepada za kotami. Dziadek ze względu na chorobę sporo czasu spędza w łóżku, a Milusia przychodzi do niego się położyć. Jak to pierwszy raz zobaczyłam, to miałam oczy jak pięć złotych :lol:

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Wto kwi 02, 2013 8:40 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

:)
Dobra dziewczynka, po prostu dotrzymuje towarzystwa dziadkowi, żeby nie było mu smutno samemu w tym łóżku, a przy okazji podgrzeje dupcię na kołderce :)

Chyba Milusia przejrzała stery i rządzi - oby tylko woda sodowa jej nie uderzyła do tej główki :)

Pozdrawiam serdecznie i jak zwykle głaski dla Milusi :1luvu:
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 02, 2013 9:16 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Milusia robi Dziadkowi okłady z... kota:)

Jak to wiele zależy od podejścia człowieka do kota! Tam Mila była złem wcielonym, a tu podgrzewa Ci Dziadka:)

WeraW

 
Posty: 1192
Od: Pt lut 24, 2012 21:02

Post » Śro kwi 03, 2013 5:22 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Tato jednej dziewczyny, której wyadoptowałam kota był temu bardzo przeciwny ( nie mieszkają razem).Zwierzę w domu, w dodatku kot, za którymi nie przepadał, protestował więc bardzo.Po jakimś czasie było " Proszę, podaj mi kawę, bo widzisz, że mam kota na kolanach".Zauważyłam też, że koty często podchodzą do ludzi, którzy deklarują pewną niechęć do nich, tak jakby chciały ich do siebie przekonać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56259
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], northh, sylwiah28 i 250 gości