

Oto dzisiejsza Limonka:





Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Delph pisze:Zrobiłam kici badania krwi. Wszystko wyszło w normie, sprawdziłam też choroby zakaźne, w razie jakby ktoś chciałby adoptować ją do towarzystwa drugiego kota (zaraz zamieszczę foty). Martwi mnie natomiast jedna rzecz. Przy pierwszym podejściu do pobrania krwi kotka siedziała grzecznie (ona w ogóle jest bardzo grzeczna i nie nerwowa), ale przestraszyła się w pewnym momencie pstryknięcia gumki i cofnęła łapkę. Igła wyskoczyła i kicia zaczęła bardzo krwawić. Trzeba było założyć opatrunek uciskowy, a zatamowanie krwawienia i tak było trudne. Myślałam, że to wypadek. Jednak kilka dni później, gdy pobranie krwi odbyło się już bez niespodzianek, nakłucie było maleńkie i zwyczajne, też trudno było zatamować krwawienie. Martwię się, czy ona nie ma czegoś z krzepliwością krwi. Czy to ma wpływ na sterylizację? Czy ktoś z Was miał kota z podobnymi problemami? Zaczynam się wahać z tą sterylką, nie wiem, czy zabieg nie jest dla niej niebezpieczny, z drugiej strony wolałabym to zrobić. Może takie coś zdarza się często u kotów i niepotrzebnie się martwię?
Wyniki Limonki:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Google [Bot] i 6 gości