<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 23, 2013 20:42 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

Łapka taka śliczna :D i faktycznie coraz bardziej domowa... A to przecież nie było łatwo ..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 24, 2013 17:05 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

Łapka kaszle :roll: już słyszałam dzisiaj drugi raz. Jakby się krztusiła. Jutro i tak planowa wizyta u wetki więc będzie obejrzana.

A tymczasem zapraszam serdecznie :!: viewtopic.php?f=20&t=151889
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 24, 2013 23:05 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

jak to kaszle, co moglo się stac lub co się dzieje?
Moj dzikun krowek tez tak pokasluje jakby mial cos w gardle i z trudem czasmi łyka slinę. Wtedy leci u niego antyb. On jest bialaczka i ma nawracające zapalenie migdalkow czy jak to tam się u kotów nazywa. Ale lapka była w super kondycji. Może ja mdli?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie mar 24, 2013 23:06 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

aczkolwiek to tez bez sensu bo mocznik jest niski. A robale?, odkłaczanie?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie mar 24, 2013 23:08 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

Marzenia11 pisze:
A tymczasem zapraszam serdecznie :!: viewtopic.php?f=20&t=151889


no i fajne te rzeczy:)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie mar 24, 2013 23:08 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

Obawiam się, ze to moze być kwestia otwierania okna - wtedy stadko wyłazi na parapet, a nie jest ciepło. Poza tym u mnie juz od jakichś 3 tygodni calici się budzi , DeeDee też kicha, wczoraj jej usuwałam z nochalka zaschniętego glutka, Milenka też jakas niewyraźna i posapuje.
Jutro wetka ją obejrzy i zdecyduje czy to coś jest i co. Łapcia i tak ma być na antybiotyku, aby złagodzić "syfondor" w pysku przed zabiegiem. Zobaczymy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 24, 2013 23:09 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

asia2 pisze:aczkolwiek to tez bez sensu bo mocznik jest niski. A robale?, odkłaczanie?

Tydzien temu była odrobaczana, więc moze to efekt? a kłaki to opcja bardzo, bardzo realna, u mnie. Sama nawet jestem zakłaczona :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 24, 2013 23:15 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

dostalas mojego sms z prośba?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie mar 24, 2013 23:22 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

asia2 pisze:dostalas mojego sms z prośba?

YES, gorzej z pamietaniem... :roll: neuron mi się postarzał i klapa.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 25, 2013 15:40 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

Coraz mniej (tfu, tfu, tfu) problemów z łapaniem Łapy - dzisiaj po prostu wzięłam ją za kark i zaniosłam do transporterka, oczywiście barykadując wcześniej całe mieszkanie i wszystko co by mogła wykorzystać do schowania się. Łapka robi coraz większe postępy - po raz pierwszy, gdy już ruszyłysmy metrem po kilku chwilach zaczęła się wiercić w kocu aż w końcu wystawiła łepek i rozglądała się dokoła węsząc intensywnie. Dopiero się znów schowała gdy wsiadło naprawde sporo osób i był tłok.
Łapcia się przeziębiła, ma gluta w nosie i lekki szmer nad tchawicą. Na razie obserwacja i beta-glukan, a jak do czwartku będzie gorzej to dostanie w czwartek antybiotyk, o przedłużonym działaniu, abym mogła spokojnie pojechać na święta.
Jak nie będzie gorzej to wizyta po świetach i ustalenie terminu zabiegu (na razie nie odwołujemy 8 kwietnia, ale jak będzie przeziębiona to trzeba będzie go przesunąć). A teraz jeszcze kroplowki w domu w najbliższą środę i piątek.
Kotunia po wypuszczeniu z transporterka byla trochę zagubiona , powoli się rozglądała jakby nie mogła uwierzyc, że wróciła na "stare miejsce".
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 27, 2013 0:17 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

No to się trochę martwię o Łapkę - jest taka spokojna, tylko trochę szaleje, ale generalnie siedzi i patrzy na zabawy innych kotek. Widziałam, na szczęście, wieczorem jak je suchą karmę no i zjadła porcję mokrej, po którą specjalnie jeździłam do centrum (po jedzenie dla siebie na pewno bym nie pojechała :oops: . Ale ten spokój, w porównaniu do tego jak się nie mogła wybawić jeszcze miesiąc temu.... :roll: z drugiej strony dzieje się trochę nowego w jej życiu - jeżdżenie do weta, częstszy i bardziej bezpośredni kontakt z człowiekiem, kroplówki, może to ma jakiś wpływ, a w ogole moze się po prostu bardziej wyciszyła i uspokoiła, ustabilizowała? Przeciez nie dzieje się nic złego na tyle, aby się niepokoić. Nie słyszałam kaszlu, ale też dużo mniej byłam w domu, z nosa i oczu nic nie cieknie czyli nawet jeśli nie jest lepiej to się nie pogarsza. No nie wiem.

Zaraz idę do kotów.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 27, 2013 1:38 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

Zimno okropnie, marznę nawet grubo ubrana i w zimowej kurtce. Futrzaki się dokładają, bo wychodzą po kolei i powoli a ja czekam na zimnie i wołam. Oczusi oczko w lepszym okresie, choć pewna nie jestem bo ciemno jest, ale wydaje mi się, ze by ło troszkę otwarte. Zameldowała się cała czworeczka - Hrabuś jest częstym gościem, zjada gdy nikt nie patrzy.
Diabły tez w komplecie, dzisiaj były głodne. Na szczęscie bez wycieków i katarów - dzisiaj część widziałam rano, w słońcu i obejrzałam pyski.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 27, 2013 8:06 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

To zimno jest straszne. Wczoraj, w mieście, kiedy bez słońca było +1, to jednocześnie był takie polarny wiatr, że zmarzłam jak w najgorszą zimę :twisted: Uważaj na siebie, bo kto będzie koło Ciebie łaził - koty? :wink:

A koty pewnie tak jak ludzie, mają różne okresy - aktywne i mniej, i różnę humorki.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25700
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 27, 2013 9:54 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

morelowa pisze: Uważaj na siebie, bo kto będzie koło Ciebie łaził - koty? :wink:


Owszem :roll: łażą i patrza czy już mnie mogą zacząć jeść czy jeszcze nie. :evil:

Własnie zrobiłam sama Łapce kroplówkę - obie jestesmy jednakowo przerazone tym faktem :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 27, 2013 10:52 Re: <2> Moje wolnozyjące... przedwiośnie, Łapka - kot domowy

Marzenia11 pisze:
Własnie zrobiłam sama Łapce kroplówkę - obie jestesmy jednakowo przerazone tym faktem :lol: :lol: :lol:


no to mam wolne! :D :D


Hesie wzięłam na ręce 8O 8O 8O :D

Jak trochę "oprzytomniala" to zaczęla się lekkoo wić i widzialam, że moglaby mnie dziabnąć. Ale nie mocno. W sumie podejrzewam, że kontakt ze mna podoba się jej coraz bardziej. Glaskanie to juz wchodzi nam w nawyk. Nie wiem czy się utrwali. Najzabawniejsze jest to jakie oczy robi Honorka gdy Hesia podchodzi do glaskania. WIELKIE I OKRĄGŁE i takie zdziwienie nich jest że az pekam ze śmiechu.
Bardzo się cieszę że w te stronę idziemy z dziewczynkami. Muszę teraz podwojnie przy nich pracować aby nie stracic tego co udalo się przez ten czas osiągnąć.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 216 gości