Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 20, 2013 21:18 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw mar 21, 2013 17:43 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

mb pisze:
Anna61 pisze:Ja dzisiaj jak przed południem zobaczyłam jak sypie to chciałam odmówić oglądania mieszkania, ale jakoś daliśmy radę z mężem przebrnąć i dobrnąć na miejsce.
Musimy się stąd wyprowadzić bo komorne drogie itd. Tamto mieszkania odpada, bo za małe dla kotów :lol: jak i cale do remontu i nie damy rady niestety. :(

Trzymam kciuki za szybkie znalezienie takiego w sam raz :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

i ode mnie też najmocniejsze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw mar 21, 2013 19:11 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob mar 23, 2013 11:52 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Jak się czujecie podczas tej zimowej wiosny :?:

U nas dziewczyny plażują się w słonku.
Niestety, przy zamkniętych oknach, bo za oknami mróz :evil:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 23, 2013 20:54 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

mb pisze:Jak się czujecie podczas tej zimowej wiosny :?:

U nas dziewczyny plażują się w słonku.
Niestety, przy zamkniętych oknach, bo za oknami mróz :evil:

U nas jakoś leci, musi!
Mróz się zrobił i biało na dworze, koszmarna pogoda.
Dobrze że jestem na urlopie, to mogę maluchy dopilnować i być z nimi ale potem od kwietnia nie wiem co będzie, bo to za dużo dla mnie do udźwignięcia.

Teraz trochę zdjęć koteczków(tymczasów :wink: ) dla naszych przyjaciół :)

Bisia moja kochana :cry:
Obrazek
Obrazek

jej siostra Tusia, na świeżo założonej pościeli :wink:
Obrazek

Bisia, Kola, Agatka i Tusia
Obrazek

Misia,
Obrazek
strasznie nie lubi robienia kroplówek, w przeciwieństwie do Wicia, który dzielnie znosi 20 minut siedzenia na kolanach.
Obrazek

Kasia
Obrazek

O maluszkach będę pisała tutaj, bo w ich wątku już praktycznie nikogo nie obchodzą to i po co pisać.

Dzieciaczki razem śpią, razem się bawią :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Toli brzuszek, widać, że nie jest jeszcze taki jaki być powinien :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob mar 23, 2013 21:04 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Cudne koty :1luvu:

Kroplówki, niestety, nie każdy kot wytrzymuje spokojnie.
Wituś jest bardzo dzielny.

Faktycznie widać jakieś zmiany na brzuszku Toli.

Za zdrówka wszystkich :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 23, 2013 21:15 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Piękne futerka, takie wyluzowane, widać, że jest im dobrze u Ciebie.
Tym niemniej szkoda, że nie mogą znaleźć swojego stałego domku i swojego Dużego na własność. :roll:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 23, 2013 21:40 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

No fakt, dobrze im, bo więcej o nie dbam niż o siebie.

O Kolę nikt nie pyta mimo, :( że ma cały pakiet wykupiony u CatAngel przez Izę. :1luvu:
http://www.pineska.pl/?id=119575
o przepraszam były 2 malie
ale jeden takiej treści
Czy kotka nie jest agresywna? Czy będzie żyła w zgodzie z inna kotką
6-miesieczną,która juz u nas jest? czy nie choruje np.na swierzbowca?
Moja kotka adoptowana ze schroniska miała świerzbowca bardzo
zaawansowanego i nie chce,żeby to sie powtórzyło,bo sporo wydatków
kosztowało mnie wyleczenie! Niestety,nie mam zbyt dużo pieniedzy,zeby
znowu leczyc kolejnego kotka,a strasznie chcemy z córcią miec jeszcze
jednego kotka! Gdzie można zobaczyc kotka i kiedy?


Ja nie mogę zagwarantować, że Kola nigdy by się nie rozchorowała, a gdyby tak to co wtedy?
Ona już raz wróciła z adopcji i nie chciałabym aby znowu się tułała.

Z kolei o maluszki http://www.polgratka.pl/annoucements/sh ... -kreskowki nikt nie chce parki, ba! nawet nie chcą mieć w domu dwóch kotów, absolutnie wykluczone!!!(przytoczyłam dokładnie absolutnie wykluczone)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob mar 23, 2013 22:48 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

I jest kolejny mail w sprawie Koli, co sądzicie?

Witam, przepraszam za zwłokę. Mamy juz jednego kotka, w domku niewychodzącym. Kite, ma teraz ok. 7 miesiecy ale wyglada na 4, jest drobniutki ale bardzo wesoly. Szukamy mu towarzysza lub towarzyszki aby nie czul sie samotny a wiadomo dwa kotyv-vpodwojna przyjemnosc :) Mamy co prawda juz druga kotkę, ale niestety nie akceptuje cótki i małzonki i jestesmy zmuszeni ja oddac do fundacji z powrotem. Tak wiec jesli sa Panstwo zainteresowani chetnie przygarniemy Kolę do siebie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob mar 23, 2013 22:54 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Anna61 pisze:No fakt, dobrze im, bo więcej o nie dbam niż o siebie.

O Kolę nikt nie pyta mimo, :( że ma cały pakiet wykupiony u CatAngel przez Izę. :1luvu:
http://www.pineska.pl/?id=119575
o przepraszam były 2 malie
ale jeden takiej treści
Czy kotka nie jest agresywna? Czy będzie żyła w zgodzie z inna kotką
6-miesieczną,która juz u nas jest? czy nie choruje np.na swierzbowca?
Moja kotka adoptowana ze schroniska miała świerzbowca bardzo
zaawansowanego i nie chce,żeby to sie powtórzyło,bo sporo wydatków
kosztowało mnie wyleczenie! Niestety,nie mam zbyt dużo pieniedzy,zeby
znowu leczyc kolejnego kotka,a strasznie chcemy z córcią miec jeszcze
jednego kotka! Gdzie można zobaczyc kotka i kiedy?


Ja nie mogę zagwarantować, że Kola nigdy by się nie rozchorowała, a gdyby tak to co wtedy?
Ona już raz wróciła z adopcji i nie chciałabym aby znowu się tułała.

Z kolei o maluszki http://www.polgratka.pl/annoucements/sh ... -kreskowki nikt nie chce parki, ba! nawet nie chcą mieć w domu dwóch kotów, absolutnie wykluczone!!!(przytoczyłam dokładnie absolutnie wykluczone)

(...)
usunęłam post skoro moje zdanie drażni innych, sorry Aniu, że zabrałam głos
Ostatnio edytowano Nie mar 24, 2013 14:07 przez mar9, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 23, 2013 22:56 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Anna61 pisze:I jest kolejny mail w sprawie Koli, co sądzicie?

Witam, przepraszam za zwłokę. Mamy juz jednego kotka, w domku niewychodzącym. Kite, ma teraz ok. 7 miesiecy ale wyglada na 4, jest drobniutki ale bardzo wesoly. Szukamy mu towarzysza lub towarzyszki aby nie czul sie samotny a wiadomo dwa kotyv-vpodwojna przyjemnosc :) Mamy co prawda juz druga kotkę, ale niestety nie akceptuje cótki i małzonki i jestesmy zmuszeni ja oddac do fundacji z powrotem. Tak wiec jesli sa Panstwo zainteresowani chetnie przygarniemy Kolę do siebie.

a czemu nie akceptuje?
ja byłabym ostrożna z adopcją (jakoś tak czerwona lampka mi się zaświeciła), ale to moje zdanie
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 23, 2013 22:57 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Dołujące to wszystko :(

Tak jakby poza miau prawie nie było czujących ludzi.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 23, 2013 23:40 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

mb pisze:Dołujące to wszystko :(

Tak jakby poza miau prawie nie było czujących ludzi.

A ja co mam powiedzieć?Jest mi naprawdę bardzo ciężko, bo nie ma, że się źle czuję, trzeba dać jeść kotom, kuwety sprzątać co chwila, o kosztach już nawet nie wspominam, bo już dawno mnie przerosły, a jeszcze teraz dwa razy w tygodniu z małymi do lecznicy się chodzi. :(
Na karku mam 14 kotów a o dobre domki tak ciężko, a jak już się znajdzie to kot tam nie chce być, tak jak teraz jest Pusią od mar9. :(

ech....
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 24, 2013 8:57 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Mały czarny Loluś jest chory od wczoraj wieczór, kiedy to zaczęły się wymioty, najpierw glutem z sierści a potem już wydzieliną ślinową przez całą noc. Schował się w budce, nic nie je i nie pije.
Rodzeństwo gania jak szalone, z nimi jest wszystko dobrze jak narazie.

U nas jest -15 :? a tu trzeba z małym do lecznicy. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 24, 2013 9:10 Re: Nasza kocia... Prośba o pomoc dla bezdomnych, złapane :)

Loluś, no co ty :(

Żeby szybko Lolusiowi przeszło :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anka2317, Anna2016, Google [Bot], Silverblue, Talka i 54 gości