










Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mb pisze:Anna61 pisze:Ja dzisiaj jak przed południem zobaczyłam jak sypie to chciałam odmówić oglądania mieszkania, ale jakoś daliśmy radę z mężem przebrnąć i dobrnąć na miejsce.
Musimy się stąd wyprowadzić bo komorne drogie itd. Tamto mieszkania odpada, bo za małe dla kotówjak i cale do remontu i nie damy rady niestety.
![]()
Trzymam kciuki za szybkie znalezienie takiego w sam raz![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
mb pisze:Jak się czujecie podczas tej zimowej wiosny![]()
U nas dziewczyny plażują się w słonku.
Niestety, przy zamkniętych oknach, bo za oknami mróz
Anna61 pisze:No fakt, dobrze im, bo więcej o nie dbam niż o siebie.
O Kolę nikt nie pyta mimo,że ma cały pakiet wykupiony u CatAngel przez Izę.
![]()
http://www.pineska.pl/?id=119575
o przepraszam były 2 malie
ale jeden takiej treści
Czy kotka nie jest agresywna? Czy będzie żyła w zgodzie z inna kotką
6-miesieczną,która juz u nas jest? czy nie choruje np.na swierzbowca?
Moja kotka adoptowana ze schroniska miała świerzbowca bardzo
zaawansowanego i nie chce,żeby to sie powtórzyło,bo sporo wydatków
kosztowało mnie wyleczenie! Niestety,nie mam zbyt dużo pieniedzy,zeby
znowu leczyc kolejnego kotka,a strasznie chcemy z córcią miec jeszcze
jednego kotka! Gdzie można zobaczyc kotka i kiedy?
Ja nie mogę zagwarantować, że Kola nigdy by się nie rozchorowała, a gdyby tak to co wtedy?
Ona już raz wróciła z adopcji i nie chciałabym aby znowu się tułała.
Z kolei o maluszki http://www.polgratka.pl/annoucements/sh ... -kreskowki nikt nie chce parki, ba! nawet nie chcą mieć w domu dwóch kotów, absolutnie wykluczone!!!(przytoczyłam dokładnie absolutnie wykluczone)
Anna61 pisze:I jest kolejny mail w sprawie Koli, co sądzicie?
Witam, przepraszam za zwłokę. Mamy juz jednego kotka, w domku niewychodzącym. Kite, ma teraz ok. 7 miesiecy ale wyglada na 4, jest drobniutki ale bardzo wesoly. Szukamy mu towarzysza lub towarzyszki aby nie czul sie samotny a wiadomo dwa kotyv-vpodwojna przyjemnoscMamy co prawda juz druga kotkę, ale niestety nie akceptuje cótki i małzonki i jestesmy zmuszeni ja oddac do fundacji z powrotem. Tak wiec jesli sa Panstwo zainteresowani chetnie przygarniemy Kolę do siebie.
mb pisze:Dołujące to wszystko![]()
Tak jakby poza miau prawie nie było czujących ludzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 47 gości