Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt mar 22, 2013 19:03 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Molek się rozszalał troszkę... :(
ale powoli, nie od razu Kraków zbudowano.
ja dziś podczytywałam Kocie ABC i zauważyłam, ze Patka tak naprawdę to miała przez ostatnie dwa tygodnie za niskie te wyniki, mimo że insuliny już nie dostaje i je całkiem sporo. tam jest napisane, ze norma się zaczyna od 100, a ona 91, 89, a raz nawet 78 miała. :?

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Pt mar 22, 2013 19:05 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Moja nieżyjąca już kotka Matylda uwielbiała wręcz musztardę, najlepiej ostrą i oczywiście wypijała nam kawę. :lol:

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Pt mar 22, 2013 19:07 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Musztarda dobra rzecz, sama lubię :mrgreen:

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Pt mar 22, 2013 22:08 Re: Wątek cukrzycowy VIII

LeiaSW pisze:Molek się rozszalał troszkę... :(
ale powoli, nie od razu Kraków zbudowano.
ja dziś podczytywałam Kocie ABC i zauważyłam, ze Patka tak naprawdę to miała przez ostatnie dwa tygodnie za niskie te wyniki, mimo że insuliny już nie dostaje i je całkiem sporo. tam jest napisane, ze norma się zaczyna od 100, a ona 91, 89, a raz nawet 78 miała. :?
LeiaSW, spokojnie, Twoja kocica ma teraz normalne wyniki fizjologiczne. W kocim ABC jest wypisanych jeszcze trochę głupot, wynikających z głupot podawanych ciągle jeszcze w polskich książkach weterynaryjnych z wartościami referencyjnymi podstawowych badań laboratoryjnych. W dalszym ciągu krążą na forum miau fałszywe wartości referencyjne dla fizjologicznych wyników glukozy we krwi.

Fizjologiczne wyniki glukozy u kota to: 50 – 125 mg/dl.

Pozdrawiam
Tinka

PS: Moim zupełnie zdrowym kotkom, Stelli i Kayi, mierzę też od czasu do czasu cukier. Wyniki z ostatniego tygodnia u Stelli to 68 mg/dl, u Kayi 75 mg/dl.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt mar 22, 2013 23:49 Re: Wątek cukrzycowy VIII

A pamiętacie, była tu taka forumowiczka, której kot po osiągnięciu remisji miał wyniki w granicach 40-tu?
Pusiasta ma zwykle 60-70.

Prosiulo też ma skłonność do niskich wyników, nawet jak jest dobrze wyrównana. Ale ostatnio mamy jazdę bez trzymanki. Tak nam spada. Dzieje się coś dziwnego - Prosiulo potrzebuje coraz mniej insuliny. I to wcale nie dlatego, że niewiele je. Dzisiaj jadła całkiem nieźle, a cukier leci dalej. Na początku też surowej diety cukier jej skakał tak, że nie mogłam tego ogarnąć; dostawała dwa razy tyle insuliny niż przed zabiegiem. A teraz dostaje mniej. I dalszym ciągu muszę zmniejszać dawki - przed chwilą poleciało nam do 39:(
Nie wiem, czy to jest wynik wyleczenia szczęki (ale ona taka zła znowu nie była), czy jakiś dobroczynny wpływ tej surowizny, czy jej brak apetytu (ale nie chudnie, dzięki mojej ciężkiej pracy nad nią odzyskała wagę sprzed zabiegu i ją trzyma).

A z jedzeniem - to jest jakiś koszmar, Pusiasta takoż ma bez przerwy fochy; mam w domu już w tej chwili skład puszek, wszystko chyba co jest dostępne na rynku (a nie jest jakimś badziewiem), ale nie ma takiej puszki, która by w tej chwili pociągała Pusiastą. Foch jest równo na wszystko, sytuację ratują wrobione do tego żarcia przysmaki.
Prosiulo ma pomrożone dziesiątki mimi-pakuneczków najrozmaitszego surowego mięsa, bo nigdy nei wiem, na co przyjdzie ochota. Efekt - tonę w tych mięsnych zezwłokach na piętnastu talerzykach, bo może to albo tamto, mam tym uwaloną całą kuchnię i lodówkę (zaczęłam dostawać obsesji mycia i sprzątania), plus pół mieszkania, bo Prosio najlepiej je w łóżku (moim), na dywanie i w takich miejscach, byle nie w kuchni, przypadkiem. No i oczywiście karmiona jest z ręki, a jakże. Lubi duże kawały, których nie jest w stanie sama podnieść z talerzyka. Całe moje życie ostatnio kręci się wokół karmienia kota....

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 23, 2013 1:07 Re: Wątek cukrzycowy VIII

u nas cukier powoli rośnie :/ zmniejszyłam od kilku dni dawkę na 2 jednostki... chyba za wcześnie na jakieś wnioski...
dziś wieczorem 188... boję się ze jutro będzie ponad 200. Poradźcie proszę co robić... może na razie nic...

a,propos dziwnej kociej "diety" to niedawno (przed zdiagnozowaniem cukrzycy) z przerażeniem zobaczyłam u Figi w odchodach dziwne białe kształty przypominające pasożyty... Fuj było tego naprawdę sporo! ale jakies takie nieruchome myslę... co to? jajka? czy co...
zastanawiam się cały wieczór mylśę biedne zwierze takie zarobaczone :/ jutro rano wezme urlop i do weta... naprawde umierałam ze strachu co to za paskudztwo! W końcu mojej mamie sie przypomniało że rano wysypał jej się ryż z torebki... miała go sprzątnąć ale gdzieś zniknął... i cała obrzydliwa zagadka się wyjaśniła gdzie :D Gruba toi straaaszny żarłok na szczęście ... lub nieszczęście w sumie. dobre są też dżdżownice z kałuży albo chrabąszcze majowe:)

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob mar 23, 2013 6:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

witam panie 8) dzisiejsze PRE rano 197 spory spadek podalem wlosek standardowo ostatnio podawalem 1,5 jesli macie czas prosze o zagladniecie do dzienniczka macka ew jakies uwagi pozdr.... :kotek:

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob mar 23, 2013 9:49 Re: Wątek cukrzycowy VIII

LeiaSW, spokojnie, Twoja kocica ma teraz normalne wyniki fizjologiczne. W kocim ABC jest wypisanych jeszcze trochę głupot, wynikających z głupot podawanych ciągle jeszcze w polskich książkach weterynaryjnych z wartościami referencyjnymi podstawowych badań laboratoryjnych. W dalszym ciągu krążą na forum miau fałszywe wartości referencyjne dla fizjologicznych wyników glukozy we krwi.

Fizjologiczne wyniki glukozy u kota to: 50 – 125 mg/dl.

Pozdrawiam
Tinka



Dzięki Tinko, uspokoiłas mnie. :)

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Sob mar 23, 2013 9:54 Re: Wątek cukrzycowy VIII

A z jedzeniem - to jest jakiś koszmar, Pusiasta takoż ma bez przerwy fochy; mam w domu już w tej chwili skład puszek, wszystko chyba co jest dostępne na rynku (a nie jest jakimś badziewiem), ale nie ma takiej puszki, która by w tej chwili pociągała Pusiastą. Foch jest równo na wszystko, sytuację ratują wrobione do tego żarcia przysmaki.
Prosiulo ma pomrożone dziesiątki mimi-pakuneczków najrozmaitszego surowego mięsa, bo nigdy nei wiem, na co przyjdzie ochota. Efekt - tonę w tych mięsnych zezwłokach na piętnastu talerzykach, bo może to albo tamto, mam tym uwaloną całą kuchnię i lodówkę (zaczęłam dostawać obsesji mycia i sprzątania), plus pół mieszkania, bo Prosio najlepiej je w łóżku (moim), na dywanie i w takich miejscach, byle nie w kuchni, przypadkiem. No i oczywiście karmiona jest z ręki, a jakże. Lubi duże kawały, których nie jest w stanie sama podnieść z talerzyka. Całe moje życie ostatnio kręci się wokół karmienia kota....




:lol: :lol: :lol:
sorry, to nie jest śmieszne, ze takie problemy z jedzeniem sa, ale tak to smiesznie opisujesz, że nie mogę sie powstrzymać.
:ryk: :ryk: :ryk:
Pati też miała fazę kiedy jedyne miejsce, w którym jadła to był fotel. ;) przeszło jej na szczęście. moja niezyjąca już Klarcia za to miała jak na rasowego kota bardzo dobrze rozwinięty zmysł polowania i karmienia rodziny - jak miała w misce wołowinę w kawałkach to zawsze musiała przynajmniej jeden kawałek przynieść swojej pańci do łózka. najlepiej w nocy. ;) dostarczenie prezentu oznajmiała głośnym miauczeniem ;)
więc wypijmy za nasze kocury i znośmy z humorem ich słodkie fanaberie. :piwa: :kotek:

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Sob mar 23, 2013 9:55 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej Piotrze,

włosek dziś rano to mogło być za mało. Zmierzyłabym poziom glukozy przy +4. W razie czego możesz jeszczcze dostrzelić troszeczkę insuliny, ale nie więcej niż 0,5 jedn.

Trzymaj się
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 23, 2013 9:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

^..^fuksj@ pisze:u nas cukier powoli rośnie :/ zmniejszyłam od kilku dni dawkę na 2 jednostki... chyba za wcześnie na jakieś wnioski...
dziś wieczorem 188... boję się ze jutro będzie ponad 200. Poradźcie proszę co robić... może na razie nic...

a,propos dziwnej kociej "diety" to niedawno (przed zdiagnozowaniem cukrzycy) z przerażeniem zobaczyłam u Figi w odchodach dziwne białe kształty przypominające pasożyty... Fuj było tego naprawdę sporo! ale jakies takie nieruchome myslę... co to? jajka? czy co...
zastanawiam się cały wieczór mylśę biedne zwierze takie zarobaczone :/ jutro rano wezme urlop i do weta... naprawde umierałam ze strachu co to za paskudztwo! W końcu mojej mamie sie przypomniało że rano wysypał jej się ryż z torebki... miała go sprzątnąć ale gdzieś zniknął... i cała obrzydliwa zagadka się wyjaśniła gdzie :D Gruba toi straaaszny żarłok na szczęście ... lub nieszczęście w sumie. dobre są też dżdżownice z kałuży albo chrabąszcze majowe:)


dżdżownice nie, chrabąszcze nie, ale ćmy - to jest to!!!!! :)

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Sob mar 23, 2013 10:14 Re: Wątek cukrzycowy VIII

^..^fuksj@ pisze:u nas cukier powoli rośnie :/ zmniejszyłam od kilku dni dawkę na 2 jednostki... chyba za wcześnie na jakieś wnioski...
dziś wieczorem 188... boję się ze jutro będzie ponad 200. Poradźcie proszę co robić... może na razie nic...

Hej ^..^fuksj@, wyniki PRE macie piękne. Przydałaby się jednak znów krzywa cukrowa, żeby wiedzieć, jak daleko spada cukier przy tych niskich wynikach PRE i dawce 2 jedn. Widzę w Twoim dzienniczku, że nigdy nie robisz pomiarów kontrolnych w ciągu dnia. To dosyć ryzykowne postępowanie :(

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 23, 2013 11:02 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinka07 pisze:Hej Piotrze,

włosek dziś rano to mogło być za mało. Zmierzyłabym poziom glukozy przy +4. W razie czego możesz jeszczcze dostrzelić troszeczkę insuliny, ale nie więcej niż 0,5 jedn.

Trzymaj się
Tinka

hejka no dalem ciala+2 298 +5 414 podam 0,5 i ide myc gary chate ogarnac musze troszke

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob mar 23, 2013 12:40 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej piotr2422!
Ja ostatnio zrobiłam dokładnie to samo co Ty :( I następne wyniki miałam znowu na 300-400 md/dl :( Powiem szczerze - spanikowałam przy wyniku 105 :( Dałam włosek, a to było za mało. Na +5 dałam jeszcze 0,5, ale nie uratowałam sytuacji. Teraz sama muszę przemyśleć sprawę, bo nie wiem ile podawać insuliny przy takich wynikach :(

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Sob mar 23, 2013 12:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia i Dziki pisze:Hej piotr2422!
Ja ostatnio zrobiłam dokładnie to samo co Ty :( I następne wyniki miałam znowu na 300-400 md/dl :( Powiem szczerze - spanikowałam przy wyniku 105 :( Dałam włosek, a to było za mało. Na +5 dałam jeszcze 0,5, ale nie uratowałam sytuacji. Teraz sama muszę przemyśleć sprawę, bo nie wiem ile podawać insuliny przy takich wynikach :(

no nastepnym razem podam 1/2 dawki i zobaczymy :ok:

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości