czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 20, 2013 17:58 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

Szaraczka na zabiegu, mam ją odebrać ok. 18.30, więc zaraz się zbieram. Później wiozę ją na Franciszkańską, chciałam zadzwonić uprzedzić że będę ale nie tak łatwo. Może się jeszcze uda.
Nie wiem jak ja to przeżyję. Łapy mnie bolą jak nie powiem co. Niby kot nie taki ciężki, ale jak się go niesie, to ciężki strasznie. A spociłam się jak mysz przy porodzie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 20, 2013 18:07 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

Ale masz porównanie :ryk:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro mar 20, 2013 19:33 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

Coś tu cicho. Żadnych wieści jak Szaraczka po zabiegu.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 20, 2013 20:44 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

Jestem. Półżywa i przemarznięta.
Potuptałam po Szaraczkę, w gabinecie pytam czy wet poradził sibie z tą dziczą, a on na to: "tak, ale mała niespodzianka". Myślę sobie - no tak, w ciąży była :roll: . A on mi pokazuje miskę a w niej ... takie dwa szare serdelki... kiszki... parówki... "Ropomacicze" - mówi. 8O :strach: Duuuuże ropomacicze!
Na szczęście Szaraczka już w szpitaliku na Franciszkańskiej, ufff. Oby teraz już wszystko było dobrze :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 20, 2013 20:47 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

MB! gratulacje :1luvu: za postawę
I za kiciunię :ok:

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro mar 20, 2013 20:51 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

Dzięki. Chyba najbardziej za odwagę i upór, bo chwilami miałam już lekko dość i miałam niezłego pietra, że Szaraczka nawieje mi z transportera. Ale na szczęście dobrze poszło. Szkoda tylko, że tak późno dała się złapać, bo pewnie się trochę męczyła z tym ropomaciczem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 20, 2013 20:59 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

MB jestem dumna z Ciebie :piwa:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro mar 20, 2013 21:03 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka złapana!!!!!!!!

A ja jestem padnięta. Boli mnie lewy bicepsik od targania transportera. Podgrzałam trochę winka i próbuję się ogrzać. Chyba sobie zrobię ciepłą kąpiel.
Koty lekko obrażone, że tak długo mnie nie było. Ale o dziwo niezbyt głodne. No nic, pewnie jeszcze dojedzą. Na razie brykają jak dwa źrebaczki.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 20, 2013 22:30 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka po sterylce, ropomac

Szaraczka miala szczescie, ze sie tak na nia uparlas z tym lapaniem. Z bazarku na Chili zostalo kilka rzeczy, ktore od Ciebie dostalam, jutro odswieze bazarek, moze cos sie uzbiera na szpitalik.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 21, 2013 7:16 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka po sterylce, ropomac

Ropomacicze? Niefajnie :?
Dobrze, że udało się ją w końcu złapać, męczyłaby się biedna :(
:ok: aby szybko doszła do siebie.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw mar 21, 2013 7:23 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka po sterylce, ropomac

Za Szaraczkę :ok: :ok:. Niech zdrowieje biedactwo.
I Ofelia i Carmen niech się dobrze mają, podobnie jak ich Duża :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 21, 2013 8:44 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka po sterylce, ropomac

A ja zapraszam na herbatkę której nie zdążyłyśmy wypić. :)
Najważniejsze jednak, ze Szaraczka po zabiegu i już nic nie zagraża jej zdrowiu. :) :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 21, 2013 8:53 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka po sterylce, ropomac

Dziękujemy za życzenia i słowa wsparcia - ja i wszystkie trzy kotki :D
Dyktatura - na herbatkę pewnie wpadnę, bo muszę odnieść ci łapkę, ale chyba nie dzisiaj, bo dzisiaj wszystko mnie boli i oczy mam na zapałki. Niby tylko trochę pobiegałam z kotem w transporterze, a czuję się jak po maratonie z hantlami w rękach. Mam nadzieje, że Szaraczka czuje się dobrze. Będę do niej zaglądać co parę dni. Naprawdę, cieszę się, że w końcu udało mi się ją złapać.
Wczoraj zasnęłam zanim koty przylazły do łóżka. No ale trochę się naganiałam :wink: . Bałam się, że mi Szara zmarznie, w końcu chłodno było, niby naciągnęłam na transporter starą koszulkę, żeby go trochę ocieplić, ale kot był przecież po narkozie. No ale najważniejsze że jest już bezpieczna i dochodzi do siebie.
Ha, a w pracy kilka osób patrzyło na mnie wilkiem, że łapię biedną kotkę, chcę jej krzywdę zrobić i jeszcze narazić na wielki stres. Jakoś szybko zmienili zdanie :wink: :evil: .
Zieeeew! Najchętniej bym wróciła do łóżeczka. A tu trzeba się zmusić do pracy :?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 21, 2013 11:15 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka po sterylce, ropomac

MB, czyli śmiało można powiedzieć, że uratowałaś życie Szaruni! Jesteś rewelacyjna :ok:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw mar 21, 2013 12:29 Re: czarny kociak, Koszalin - Szaraczka po sterylce, ropomac

Rewelacyjna to bym była, gdyby udało mi się Szaraczkę złapać już 2 tygodnie temu, ale że to była moja pierwsza łapanka i wciąż robiłam jakieś błędy, to trochę to potrwało.
No ale - człowiek się uczy na błędach. Jakby kiedyś znów trzeba było złapać kota, to pewnie by mi poszło sprawniej.

Acha, Pingwin był dzisiaj na śniadanku. Pewnie się trochę rozgląda za koleżanką. No, zaniedługo Szaraczka do niego dołączy - wyciachana, wyleczona, szczęśliwsza.

A mi się chce spać! Strasznie! :crying: :cat3:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 165 gości