czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 18, 2013 14:58 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Spoko, rany kąsane i drapane mi nie straszne :mrgreen: Kita na zdjęciach tylko taka grzeczna co dobitnie pokazują blizny na moich rekach (i nie tylko) :twisted:
Oby jutro się udało z łapanką :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon mar 18, 2013 19:10 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Jesteśmy po wizycie u weta.
Może i Sienkowski jest polecany, ale kolejka do niego MA-KAB-RYCZ-NA :!: Siedziałam chyba półtora godziny w poczekalni. W dodatku była dziewczyna z psem, który co pół minuty szczekał. Ja się denerwowałam, bo wiedziałam że Ofelia się denerwuje.
Ofelka już bez gorączki. Dostała kłuja (antybiotyk; wczoraj był antybiotyk z przeciwgorączkowym, dziś już sam). Jutro znów do weta. Pannica wydarła się przy mierzeniu temperatury, nie wiem czy ze strachu, z oburzenia czy tak ją to bolało. Zastrzyku chyba nie zauważyła. Po powrocie do domu dosiadła się do miski, zjadła trochę barfa. Animonda jest już be.
Muszę trochę wybawić Małą Czarną, bo jest bardzo znudzona.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon mar 18, 2013 20:24 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

...Pannica wydarła się przy mierzeniu temperatury, nie wiem czy ze strachu, z oburzenia czy tak ją to bolało...

Z oburzenia. Z pewnością z oburzenia. No, sama pomyśl PRZY OBCYM!? I to jeszcze samiec... :wink:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon mar 18, 2013 20:31 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Hmm, może i racja. No bo jak można Książniczce wsadzać coś w dupcię :!: :?: No jak :!: :?: :crying:
Ale jakiś dyskomfort musiała odczuwać, bo po powrocie do domu trochę sobie dupinkę lizała. Po czym wlazła do kuwety i posadziła klocka. Chyba termometr zadziałał jak lewatywa. Dobrze chociaż, że nie narobiła u weta na stole, bo bym się chyba spaliła ze wstydu :oops:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon mar 18, 2013 20:34 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Czasem i tak bywa, ze przy wyciąganiu termometra wylatuje też koopolek. Póki co zdarzyło mi się to tylko u maluszków. ;)

Super, ze Ofelcia nie ma już gorączki, oby tak dalej.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 18, 2013 20:39 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Ofelcia zmęczona emocjami śpi. Mała Czarna się nudzi. Co jakiś czas ją rochę wybawiam, ale przy jej energii można ducha wyzionąć.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon mar 18, 2013 23:03 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Kolejka rzeczywiscie byla niezla. Zycze Ofelce szybkiego powrotu do zdrowia.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 19, 2013 8:26 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Z Ofelką lepiej, uffffff! Wprawdzie nadal posykuje na Małą Czarną, ale rano odstawiły kilka przebieżek - taki skrócony poranny jogging. No i Ofelia nie mogła doczekać się śniadanka. Wieczorem włożyłam pudełko z dwoma porcjami barfa do lodówki, nie zdążyły się dobrze rozmrozić, więc jedną porcję wsadziłam na chwilę do mikrofali. Zanim się ogrzała, to Książniczka zaczęła wyżerać za moimi plecami na wpół zamarznięte kawałki z drugiej porcji :strach: . Szybko jej zabrałam, dokończyłam rozmrażania i nałożyłam na miseczki barfa. Nie zjadła wszystkiego, ale w każdym razie podjadła. Jest weselsza, żywsza, mam nadzieję że szybko jej przejdzie choróbsko.

Śnieżyca straszna, nie wiem jak w takich warunkach pójdzie mi łapanie Szaraczki. Ustawiłam łapkę, przykryłam od góry żeby nie zasypało chrupek i czekam. Ale może być ciężko.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 19, 2013 8:46 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Prawda, sypie okrutnie :evil: Może Szaraczka zgłodnieje porządnie i przyjdzie, trzymam :ok:

Dobrze, że Ofelka zdrowieje :) Mała Czarna już pewnie stęskniona zabaw z koleżanką, ale lada moment i Ofelka odciąży Cię od wybawiania Carmen :wink:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto mar 19, 2013 8:57 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Z Szaraczką jest ten problem, że może zasypać żarcie, zanim przyjdzie :evil: . Osłoniłam łapkę ile się dało, ale śnieg pada z różnych stron, zależy jak zawieje :? . Mam nadzieję, że przestanie w końcu sypać, bo jak nie, to cienko widzę łapankę.

Wieczorem, jak się położyłam do wyrka, Mała Czarna ulokowała mi się najpierw na nogach, później koło nóg, Ofelia przylazła na poduszkę i zrobiła sobie podgłówek z mojej ręki. Po czym zaczęła się rozpychać. Zasypiałam w dziwnej pozycji, na ukos łóżka. A nad ranem Carmen przytuptała do Ofelii, Ofelka nie dała się ciamkać, zasyczała na Małą, ale uszy i łepek jej wylizała bardzo dokładnie. Carmen siedziała z błogą minką, nadstawiała uszka i pysiaczka i mrrrrrruczała :D . To taka mała słodka pieszczocha. Jak ja ją miziam, to intensywnie ociera się bokami pysia i barankuje. Aż się wierzyć nie chce, że taki kochany kot wylądował na ulicy...
"Półdziką" Ofelię to niektórzy by wywalili z domu po kilku minutach. To tylko ja taka wariatka, że z nią wytrzymuję i jeszcze ją koffam :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 19, 2013 9:48 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Jaka Ofelka półdzika. Toż to kochany pieszczoszek co na dzień dobry cioci buziaki sprzedaje. :)

Co do Szaraczki. Macie może tam u Was jakiś wielki worek foliowy. Wsadź klatkę do tego wora i powinno być ok.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 19, 2013 9:56 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Tylko czy worek nie zablokuje drucika? Bo wtedy by było po ptokach
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 19, 2013 11:51 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Jeśli worek będzie w miarę luźny to nie powinien zblokować zapadni.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 19, 2013 12:00 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

Na razie ani kociego wibrysa nie widziałam. Chyba kotom się nie chce wyłazić w taką śnieżycę :evil:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 19, 2013 12:02 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia chora a ja durna

U nas się troszkę przejaśniło, pada, ale już tak nie sypie. Może i u Was choć na chwilę przestanie padać i Szaraczka się pojawi :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości