Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob mar 16, 2013 18:38 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Piotrze, odpowiem na Twoje pytania trochę później. Przepraszam :wink:
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 16, 2013 19:06 Re: Wątek cukrzycowy VIII

sheridan pisze:Mamrot, w jakim wieku jest Kropcia?

Ja się też martwię o nerki, obu pannom trafiała się już podniesiona kreatynina (przy moczniku w normie, więc wet zwalał na odwodnienie). Fontannę, skubańce, mają w nosie. Dosłownie. Po tym, jak sobie pomoczyły nosy przy próbie picia, trzymają się z daleka:(
A u Prosiactwa to mnie w tej chwili straszliwie martwi jej dieta. Jedziemy na surowym, bo nic innego nie weźmie do pyska, przy czym o żadnych BARFach nie ma mowy, dodatkach, mieszankach. Prosiactwo je na co ma akurat melodię, a najchętniej jadłaby tylko filety. No nie mam na nią sposobu, ukrywam tłuszczyk w kawałku filetu, ale ja nie ma ochoty, to nie tylko nie zje, ale się obrazi i zniechęci, machnie ogonem i wejdzie pod łóżko (gdzie będzie siedzieć, dopóki nie odpuszczę sobie namawiania na jeść). Witaminy ładuję dopyszcznie na siłę. Cukier nawet jakoś na tej diecie zaczyna się wyrównywać, ale ja się boję o skutki długofalowe, m. in. martwią mnie nerki:(
Poza tym Prosiulo jest w bardzo dobrej formie. Prawie już całkiem doszła do siebie.

hej. przepeaszam,że nie odp.wcześniej. mam dużo problemów i smutków z podopiecznymi. Kropka jest u mnie 1,5 roku, wcześniej okolo10 lat pod moją opieką jako kot wolnożyjący, a jak sie pojawila byla dorosła, może mieć więc 13 lat najmniej.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Sob mar 16, 2013 19:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinka07 pisze:
Slonko_Łódź pisze:Zmierzyłam glukozę glukometrem- 57mg/dl (8 godzin po jedzeniu). Zmierzę jeszcze po kolacji...
Słonko, w takim razie ten nieziemski wynik fruktozaminy to na pewno błąd laboratoryjny. Pewnie, że lepiej kontrolować cukier glukometrem. :D Wczoraj, jak pisałam do Ciebie post, było już dosyć późno, i jakoś nie doczytałam, że glukometr miał być już dziś.[/size]

Kupiłabym glukometr już wczoraj ale był tylko AccuCheck, a po lekturze wątku już wiedziałam, że chcę taki, który potrzebuje mniej krwi ;) Faktycznie jest różnica- sprawdziłam przy okazji resztę kotów- wystarczy naprawdę malutka kropelka- duży komfort i dla kota i dla opiekuna!



Tinka07 pisze:
Yennefer od diagnozy przeżyła ponad 2,5 roku.... Teoretycznie powinnam uznać to za sukces- jak na jej stan przed pnn i obsługiwalność (to nie był domowy kot zanim się do nas wprowadziła)- udało nam się wyrwać sporo czasu. Ale dla mnie stanowczo za krótko- nadal czytam i analizuję dlaczego nerki pewnego dnia po prostu stanęły- czy gdzieś był błąd, czy można było zrobić coś inaczej, lepiej.
To był naprawdę wielki sukces. Pamiętam te wysokie wyniki u Yennifer, jak postawiono diagnozę. Słonko, nie sądzę, że mogłaś zrobić coś lepiej, niż robiłaś. Dobrze prowadzone koty cukrzycowe mają ten komfort, że z cukrzycą mogą żyć bardzo długo. Jednak nawet przy najlepiej prowadzonej PNN tak niestety nie jest. Proszę nie zadręczaj się. Rozumiem Cię jednak doskonale, bo ja po śmierci Tinki w 2007 r. miesiącami szukałam błędów i wskazówek, czy można było zrobić coś lepiej. Z moich analiz wyszło, że dla Tinki jednak ratunku już nie było.


Dobrze prowadzone koty cukrzycowe mogą żyć długo i komfortowo teraz- kiedy Tinka zachorowała to już samo utrzymanie kota przy życiu to było osiągnięcie niebywałe. Teraz wystarczy wejść w Twoje wątki i wszystko jest podane na tacy... Dla mnie pozostaniesz na zawsze wzorem opiekuna- takiego, który nie poddaje się, szuka, sprawdza, czyta, konsultuje, drąży, walczy do końca. Tinka żyła długo- a dożyła naprawdę pięknego wieku mimo chorób- tylko dzięki Tobie i Twojemu uporowi. Nerkowce czasami też żyją długo- najlepszym przykładem jest Biri u Edyty i Sebastiana. Teraz jestem na etapie, że wątpię w prawidłowość wszystkiego co robiłam- bo się nie udało. Myślę- może gdyby nie forsować nerek codziennymi kroplówkami byłoby lepiej? A może jednak Renagel jest gorszy od Alusalu? Itp. Bez sensu- wiem, ale muszę to wszystko przetrawić, przemyśleć, poukładać od nowa. Tinka była prowadzona optymalnie- nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

Dziękuję Ci Tinko za wszystko!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 16, 2013 20:12 Re: Wątek cukrzycowy VIII

piotr2422 pisze:mam jedno pytanko srednio co jaki czs powinno sie robic badania krwi kota czy co 6 mies starczy chodzi o fosfor, wapn itp no oczywiscie watrobowe i nerkowe tez niewiem czy badanie fruktozaminy tez nalezy ponawiac :kotek:
Piotrze, jeśli oprócz cukrzycy kot nie ma na razie żadnych innych schorzeń, to badania kontrolne wystarczą co 6 miesięcy. Jeśli jednak szwankują nerki i zalecona została terapia, to wyniki w zależności od stanu nerek i wprowadzonej terapii powinny być kontrolowane częściej. Nie mogę w takim przypadku podać konkretnego odstępu czasowego, bo to wygląda indywidulanie (co 2 tygodnie, co miesiąc, co 3 miesiące).

Badania fruktozaminy przy diagnozie cukrzycy u kotów są standardem. Potem, podczas insulinoterapii, jeśli właściciel prowadzi ścisły monitoring glukometrem, wynik fruktozaminy traci w zasadzie na znaczeniu. Wystarczy bowiem, że kot w ciągu dwóch ostatnich tygodni przed takim badaniem ma kilka pojedynczych złych wyników, żeby zafałszować interpretację. Mimo to u nas badanie fruktozaminy u kota cukrzycowego jest standardem. W każdym razie, tak na wszelki wypadek, zleciłabym wykonanie tego badania.

piotr2422 pisze:dzisiejsze PRE o18-00 327 100 mniej niz zwykle podalem standardowo 1,25 teraz aby rano bylo tez dobrze to dawke zmniejsze troszke
Nie zmniejszałabym absolutnie dawki, jeśli nie dojdziesz do PRE poniżej 250 mg/dl.

Pa,
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 16, 2013 20:34 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinka07 pisze:
piotr2422 pisze:mam jedno pytanko srednio co jaki czs powinno sie robic badania krwi kota czy co 6 mies starczy chodzi o fosfor, wapn itp no oczywiscie watrobowe i nerkowe tez niewiem czy badanie fruktozaminy tez nalezy ponawiac :kotek:
Piotrze, jeśli oprócz cukrzycy kot nie ma na razie żadnych innych schorzeń, to badania kontrolne wystarczą co 6 miesięcy. Jeśli jednak szwankują nerki i zalecona została terapia, to wyniki w zależności od stanu nerek i wprowadzonej terapii powinny być kontrolowane częściej. Nie mogę w takim przypadku podać konkretnego odstępu czasowego, bo to wygląda indywidulanie (co 2 tygodnie, co miesiąc, co 3 miesiące).

Badania fruktozaminy przy diagnozie cukrzycy u kotów są standardem. Potem, podczas insulinoterapii, jeśli właściciel prowadzi ścisły monitoring glukometrem, wynik fruktozaminy traci w zasadzie na znaczeniu. Wystarczy bowiem, że kot w ciągu dwóch ostatnich tygodni przed takim badaniem ma kilka pojedynczych złych wyników, żeby zafałszować interpretację. Mimo to u nas badanie fruktozaminy u kota cukrzycowego jest standardem. W każdym razie, tak na wszelki wypadek, zleciłabym wykonanie tego badania.

piotr2422 pisze:dzisiejsze PRE o18-00 327 100 mniej niz zwykle podalem standardowo 1,25 teraz aby rano bylo tez dobrze to dawke zmniejsze troszke
Nie zmniejszałabym absolutnie dawki, jeśli nie dojdziesz do PRE poniżej 250 mg/dl.

Pa,
Tinka

dzieki za info :kotek:

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Nie mar 17, 2013 0:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej, podajcie prosze mi dokladna nazwe tej karmy Animonda, tylko suchej, bo moja kotka nie lubi mokrej. Na poczatku mieszalam jej stara karme z royalem, a od czasu kiedy jest tylko na royalu cukier utrzymuje sie jej wysoki. Moze to przez karme. Bardzo prosze o dokladna nazwe. Pozdrawiam!

Dagmara03

 
Posty: 34
Od: Nie mar 17, 2013 0:14

Post » Nie mar 17, 2013 18:02 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej, juz wszystko przeczytalam odnosnie karmy. Zdecydowalam sie wiec na zamowienie karmy animonda integra diabetes z kurczakiem i z wolowina. Mam nadzieje, ze o to chodzi. Bede musiala przyzwyczaic moja kotke do mokrej karmy. Tylko nie wiem jak jej podawac te jedzonko, bo ona jest przyzwyczajona do tego, ze zawsze ma w misce chrupk i nawet teraz jak podaje jej jeszcze sucha karme i dziele jej to na porcje to nie zjada calej porcji i nie wiem, czy wtedy mam jej zabrac miseczke i dac dopiero przy nastepnym karmieniu i tak caly czas. Czy zostawiac jej to az zje do konca? Jakies rady? Insuline dostaje o godzinie 7 i 19. Do tej pory rano byly 2 jednostki, a wieczorem 1. Teraz po konsultacji z lekarzem dostaje 3 rano i 2 wieczorem z racji utrzymywania sie wysokiego cukru ponad 500, ponad 400. Karmie ja royalem diabetic. Dzis od rana postanowilam jej dac stara karme, ktora dostawala przed rozpoczeciem leczenia i wyniki wygladaja mastepujaco:
7.00 - 592 3j
11.00 - 397
17.00 - 498

Dodam, ze kotka bardzo stresuje sie przy mierzeniu cukru i podawaniu insuliny(stczy, drapie,ucieka)
Moglby mi ktos pomoc w ustaleniu kiedy powinnam jej dawac karme, bo przyznam, ze przeczytalam duzo postow, ale jakos sie w tym nie lapie do konca.

Nasze leczenie trwa juz jakis miesiac. Zauwazylam, ze kotka schudla, duzo pila, duzo sikala. Wyniki krwi jak na taka starowinke miala dobre :) jezdzilam z nia na kroplowki. Od 2 tygodni ma sie bardzo dobrze, zachowuje sie jak dawniej i przytyla. Na poczatku wazyla 2,5 kg, a teraz 2,7kg. W moczu nie ma cial ketonowych.

Potrzebuje pomocy. Chcialabym, zeby jej leczenie przebieglo jak najbardziej prawidlowo.

Moja kotka ma 17 lat i jestesmy w stalym kontakcie z lekarzem. Prosze o jakies rady jak postepowac. Pozdrawiam :)

Dagmara03

 
Posty: 34
Od: Nie mar 17, 2013 0:14

Post » Nie mar 17, 2013 18:36 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Witaj Dagmaro03.

Też dopiero raczkuję na tym forum, ale jeśli chodzi o karmienie, to mogę Ci trochę podpowiedzieć, tak jak dziewczyny nam. Karmienie tuż przed podaniem insuliny, potem karma może być podawana w Twoim przypadku do 12-tej. Potem miski schować i do następnego podania insuliny 7 godzin przerwy. Następna runda taka sama. O 19-tej insulina i żarełko do północy. Moje musiały się przestawić, nawet zdrowa kotka, przedtem w miskach było na żądanie a teraz na czas.
Suche odstaw, bo to przez nie wysoki cukier.

pozdrawiam

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie mar 17, 2013 18:37 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinko,
znajdziesz chwilkę, aby spojrzeć w nasz dzienniczek? Czy dobrze postępuję? :kotek:

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie mar 17, 2013 18:43 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dziekuje Ci Moleslaw bardzo za odpowiedz. Do tej pory weterynarz kazal mi podawac karme 30 minut po podaniu insuliny. Jeszcze nie mam tej karmy animonda, dlatego jestem skazana jeszcze na sucha, chyba ze moze lepiej z dwojga zlego wybrac na te kilka dni zanim dotrze do mnie animonda mokra karme royal diabetic? Jak uwazasz?

Dagmara03

 
Posty: 34
Od: Nie mar 17, 2013 0:14

Post » Nie mar 17, 2013 18:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dagmara03, jaką insulinę dostaje Twoja Kotka? Caninsulinę? Te dawki są strasznie wysokie. Pachnie mi to brzydko konterregulacją.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

@Molesław, do dzienniczka w międzyczasie zajrzałam. Odezwę się dziś później, bo akurat teraz mam malutko czasu.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie mar 17, 2013 18:49 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinko, dostaje insuline Caninsulin.

Dagmara03

 
Posty: 34
Od: Nie mar 17, 2013 0:14

Post » Nie mar 17, 2013 18:52 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinka07 pisze:
@Molesław, do dzienniczka w międzyczasie zajrzałam. Odezwę się dziś później, bo akurat teraz mam malutko czasu.


Kochana, może być i jutro. Już na spokojnie podchodzę do jego wyników.

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie mar 17, 2013 19:00 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dagmara03 pisze:Dziekuje Ci Moleslaw bardzo za odpowiedz. Do tej pory weterynarz kazal mi podawac karme 30 minut po podaniu insuliny. Jeszcze nie mam tej karmy animonda, dlatego jestem skazana jeszcze na sucha, chyba ze moze lepiej z dwojga zlego wybrac na te kilka dni zanim dotrze do mnie animonda mokra karme royal diabetic? Jak uwazasz?


Ja podaję Bozitę, bo animondy w ogóle nie chciał jeść

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie mar 17, 2013 20:06 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dagmara, w takim razie twój kot dostaje niewłaściwą insulinę. Musisz przejść na lantusa albo levemira.
Animoda nie musi wcale być diabetic i wcale to nie jest najlepsza karma. Animoda ogólnie nie ma szczególnie dobrej jakości. Zainteresuj się miamorem delikatna przekąska, power of nature, grau - masz mnóstwo możliwości wyboru, na pewno kotu coś podejdzie. Próbuj też z filetami - to najczystsze mięso. Rzadko który kot oprze się tuńczykowi albo łososiowi w kawałkach (schesir, applaws, Porta 21). Tylko to nie są karmy na stałe, tylko przekąska. Próbuj mieszać karmę mokrą z suchą, najpierw osój kota podając mu chrupki zamoczone w mokrym, żeby nauczył sie innego smaku. A suche TYLKO BEZZBOŻOWE, typu applaws (ale tylko jeden rodzaj), power of nature, grassland, Orijen - jest tego trochę

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości