Tego nie robi się kotu... Dżamira potrzebuje domu!!!

[kotkubinat]

Mam nadzieję, że ona zadzwoni ale....

[koko_]

Też się boję, że kota gdzieś wypuściła i po prostu nie wrócił... zaraz zadzwonię
Edit: Nie odbiera...
Edit: Jeśli babsko myśli, że nie odbierając telefonu się mnie pozbędzie, to się grubo myli.....

[marysienka]

Obys kotka namierzyla

[tamiss]

O rany...

[koko_]

Mówiła coś o pracy dzisiaj, więc może to jednak nie jest to, co sobie wyobrażamy...

[agnieszka.mer]

Kurcze, już taka organizacja, żeby kobieta dotrzymała słowa...

[zuzia96]

Jestem... i co z kicią? wiadomo coś?

[joanna521]

Wiadomo, co się dzieje z kicią?

[Lidka]

Może jednak będą jakieś pozytywne informacje.

[koko_]

Uffff, kosztowało to nas sporo nerwów, ale wieści są dobre. Przez cały dzień nie mogłam się skontaktować z tą kobietą. Wreszcie odebrała (rekolekcje itd) i jesteśmy umówione, że przywiezie kicię jutro po południu. I, co najważniejsze, znalazł się dt w Kielcach! Znany mi, doświadczony, kotka na pewno będzie miała dobrze.
Zuziu, dzięki wielkie za Twoją propozycję
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie przez te 2 dni i proszę nieśmiało o więcej.

[kotkubinat]

[Gretta]

Ufff.... bo już myślałam, że jest DT, tylko kota brak...
Mocno trzymam kciuki!

[Alyaa]

Ufff, dobrze, że kicia się znalazła!!!

[Lidka]

Super, że obie weekendowe akcje się powiodly:)
No ale do jutra jeszcze trzeba kciuki mocno trzymać.

Żeby w Kielcach kot bezpiecznie trafił do DT no i żeby w Częstochowie udało się załatwić łapkę biednego rudasa.

[koko_]

Kicia wczoraj napędziła stracha "cioci" bo się zaszyła zestresowana w kątku i szukano jej kilka godzin, ale dzisiaj już podobno oglądała skoki w tv... Rany, jak dobrze, że nie przyjęli jej do schronu. Nie dało się, niestety niczego nowego dowiedzieć o niej, ani w której lecznicy może mieć kartę, ani czy szczepiona itd. Nie zapytałam tylko o imię, może choć tyle będzie wiadomo. Jutro znowu będzie wieziona w pudle