Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 13, 2013 18:25 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
to baw się świetnie!!
:piwa: za przyjaciół
a co za zespół :?:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 13, 2013 19:24 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

maueczarne pisze:Ja wiem, że ona kulturalny kotek i próbuje jak człowiek łapką je otworzyć ;) ale jak tu jej wytłumaczyć, że ma w nie prostacko walić głową? :twisted:


zademonstruj :ryk:

albo z drugiej strony stań z łososiem w ręku - się szybko zorientuje :mrgreen:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 15, 2013 18:18 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

kwiatkowa pisze:zademonstruj :ryk:

albo z drugiej strony stań z łososiem w ręku - się szybko zorientuje :mrgreen:


A myślisz, że nie demonstrowałam? :twisted:
Potem próbowałam akcji taran, czyli brałam ją i kierowałam głową w drzwiczki, żeby załapała. Płakałam przy tym ze śmiechu :ryk: Oczywiście za karpia smażonego to kilka razy przeszła w jedną i drugą stronę. To samo jak usłyszała, że karmę do miski sypię w kuchni. A wczoraj już się księżniczce nie chciało i siedziała miauczała pod drzwiami, żeby jej otworzyć zamiast przechodzić dziurą. Pustą dziurą latała w jedną i drugą stronę non stop a jak są drzwiczki to wydziwia. Na razie jak wychodzę zostawiam drzwi uchylone, bo boję się, że znowu mi gdzieś naleje jak się obrazi na drzwiczki pod moją nieobecność.
Małpa :evil:

zuzzik zespół nazywa się SOFA. Koncert był mały, kameralny, ale świetny. Cieszę się, że mogłam pójść :)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 18, 2013 22:15 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Chodzi, CHODZI! :dance: :dance2:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 19, 2013 0:18 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

:piwa:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 20, 2013 13:57 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Chodzi nadal. Nie przestała. A ja się cieszę jak głupek i za każde przejście głaszczę i chwalę kotka, jakby nie wiadomo jaki wyczyn zrobiła. :lol:

Wczoraj w nocy musiałam pracować, a na sen mnie zebrało, więc w ramach odciągnięcia na chwilę myśli i rozbudzenia się zamęczałam Klarksa fotami (szkoda tylko, że aparat w telefonie).

Pani jożin 8)
Obrazek

Obrazek

Typowa minka Klary ;)
Obrazek

"Jesteś taka nudna. Te zdjęcia są takie nudne. Chcę spać."
Obrazek

Na koniec Klara przesyła pozdrowienia wszystkim ciociom :ryk: :twisted:
Obrazek

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 25, 2013 13:50 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

SOFĘ i ja bardzo lubię :piwa:
Nie wiedziałam, że byli w Lublinie :P :P
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 10, 2013 14:50 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

zapisujemy sobie cudną panienkę i będziemy z chłopakami zaglądac :)
Obrazek

fairey

Avatar użytkownika
 
Posty: 441
Od: Wto paź 11, 2011 7:04

Post » Nie mar 10, 2013 22:02 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

fairey pisze:zapisujemy sobie cudną panienkę i będziemy z chłopakami zaglądac :)


Zapraszamy jak najczęściej :)
Jak patrzę na Twoim kocich chłopaków to widzę pewne podobieństwa do mojej. Jak nic mają tych samych przodków. I takie mądrale ;)


A zuzzik poznała Klarksa i stwierdziła, że panna ładna. Ta się nasłuchała komplementów i dzisiaj nieznośna bardzo :twisted:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 15, 2013 11:59 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Ciocie, ciocie. Ta moja Duża przyniosła transporterek. Nie był pusty! Takie czarne coś z żółtymi oczami z niego wyglądało i buczało. Ja byłam grzeczna i tylko 2 razy syknęłam na to czarne coś w transporterku. To czarne coś znajomo pachnie. Już wcześniej czułam to czarne coś.

A jak ta moja Duża poszła z tym czymś do pokoju to jej nalałam na dywanik. Niech wie, że ja nie lubię takich niespodzianek :twisted:
Rozwścieczona Klarks

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 15, 2013 12:05 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

maueczarne pisze:Ciocie, ciocie. Ta moja Duża przyniosła transporterek. Nie był pusty! Takie czarne coś z żółtymi oczami z niego wyglądało i buczało. Ja byłam grzeczna i tylko 2 razy syknęłam na to czarne coś w transporterku. To czarne coś znajomo pachnie. Już wcześniej czułam to czarne coś.

A jak ta moja Duża poszła z tym czymś do pokoju to jej nalałam na dywanik. Niech wie, że ja nie lubię takich niespodzianek :twisted:
Rozwścieczona Klarks

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
no już spokojnie, Klarciu... :P :P
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 15, 2013 12:52 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Klarks obróciła się na pięcie, łypnęła okiem, coś burknęła i poszła do łazienki spać. Bo ona kocha tam teraz spać na pralce w swoim posłanku kwiatku. Ma tam ciszę, spokój i ciepło od rur grzewczych. Jak w nocy pracuje i zapalę światło to ona oczywiście tam przenosi się, bo jej światło przeszkadza w spaniu. Dobrze, że ma taki azyl.

Czarna kotka śpi pod łóżkiem. Byłam sprawdzić czy nie nasikała nigdzie przypadkiem. Daję jej chwilę odpoczynku a jutro odrobaczymy się i zmaltretujemy uszy, bo nic z jej uszami nie zrobiono więcej :(

A to "to czarne coś" ;)
Obrazek

Trzeba jej imię zmienić, żeby nie kojarzyło się z poprzednim domem.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 15, 2013 13:05 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

maueczarne pisze:Klarks obróciła się na pięcie, łypnęła okiem, coś burknęła i poszła do łazienki spać. Bo ona kocha tam teraz spać na pralce w swoim posłanku kwiatku. Ma tam ciszę, spokój i ciepło od rur grzewczych. Jak w nocy pracuje i zapalę światło to ona oczywiście tam przenosi się, bo jej światło przeszkadza w spaniu. Dobrze, że ma taki azyl.

Czarna kotka śpi pod łóżkiem. Byłam sprawdzić czy nie nasikała nigdzie przypadkiem. Daję jej chwilę odpoczynku a jutro odrobaczymy się i zmaltretujemy uszy, bo nic z jej uszami nie zrobiono więcej :(

A to "to czarne coś" ;)
Obrazek

Trzeba jej imię zmienić, żeby nie kojarzyło się z poprzednim domem.


Kasiu, znaczy rodzina Ci się powiększyła :mrgreen:

Sliczna kotunia :1luvu:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt mar 15, 2013 13:19 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Nie, nie, nie. To tylko tymczas. Moja Klara to jedynaczka jakich mało. Jak nie chcę mieć fruwających kłaków, lejącej się krwi i zasikanego wszędzie to lepiej, żeby kicia dobry dom znalazła w miarę szybko.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 15, 2013 13:29 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

powodzenia, Dziewczyny :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 394 gości