X część z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 13, 2013 9:08 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Ja nie wierzę w szczepienie na koci katar, szczepione koty też chorują, być może ryzyko zmniejsza się o kilkanaście-kilkadziesiąt procent, ale tak jak piszesz - wirusy mutują, to pewnie tak jak z grypą - szczepionka jest na zeszłoroczne szczepy, a w tym roku mamy już nowe...
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Śro mar 13, 2013 9:09 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Axa76 pisze:Hmm, znalazłam coś takiego, ale to u nas nie występuje, chociaż jakiś trop:
-nowy szczep caliciwirusa, wykryty w USA, powoduje bardzo ostrą chorobę; wysoka gorączka, obrzęk i owrzodzenie pyska oraz łap, brak apetytu i pragnienia, krosty w okolicach poduszek łap, wyłysienia na pysku, duszności, wypływ z oczu i nosa, owrzodzenie jamy ustnej; podniesiony poziom bilirubiny i krwinek białych, a niski albumin w wynikach badań krwi; do tej pory nie stwierdzono wykrycia tego szczepu w Europie.

Chyba że już przypełzło.
Współczuję :(

ja pie**olę.... a jeśli to takie coś tylko pierwsze stadium? Maluchy jeszcze nie mają gorączki, ale Demon ma, niby jeszcze wszyscy mają apetyt choć Demona muszę karmić, a Luna mało je ( tłumaczę sobie że zawsze niejadek była, choć dziś wcale nic nie zjadła rano) ....
Axa, a wyczytałaś co działa na tego mutanta??

Brunhilda

 
Posty: 227
Od: Pon paź 08, 2012 7:34

Post » Śro mar 13, 2013 9:13 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

http://www.vetopedia.pl/article24-1-Koci_katar.html
To jest chyba dość stare, bo piszą o niedostępności lizyny, a przecież teraz jest i Enisyl, i Lysine.
Wygląda na to, że leczenie standardowe. Zdaje się, że można podać też ludzkie leki przeciwwirusowe, w każdym razie mi wetka coś takiego mówiła a propos choroby oczu mojego kota.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Śro mar 13, 2013 9:28 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Oczy Gwiazdce właśnie leczę ludzkimi kroplami z antybiotykiem ( tobrex zamieniony po jakimś czasie na vigamox, hyabak, lub inne sztuczne łzy)

Brunhilda

 
Posty: 227
Od: Pon paź 08, 2012 7:34

Post » Śro mar 13, 2013 9:30 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

A może to Herpes???
"Niezależnie od szczepu kaliciwirusy atakują drogi oddechowe kota, jamę ustną i płuca. W odróżnieniu od herpeswirusów kaliciwirusy wnikają głębiej w drogi oddechowe i osiedlają się w tkance płuc. Kaliciwirus nie atakuje jednak oczu i jam nosowych, co często zdarza się przy zakażeniu herpeswirusami."

Brunhilda

 
Posty: 227
Od: Pon paź 08, 2012 7:34

Post » Śro mar 13, 2013 9:32 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

My jeszcze Tobrexu nie mieliśmy, ale całą gamę innych, też ludzkich, tylko że nie przeciwwirusowych tylko właśnie antybiotyków.
A przeciwwirusowy lek to chyba Retrovir ma być - nie wiem, czy to tabletki, czy zastrzyki.

Herpes czy calici - w każdym razie jakiś wirus zapewne, i tak nie ma specyficznego leczenia, tylko objawowe.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Śro mar 13, 2013 9:44 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Cholera, mogłam od razu maluchom podać synergal rano tak jak Demonowi a nie czekać, szlag

a co jest najlepsze.... moje koty co jakiś czas dostają Enisyl-f no i gdzie ich zasrana odporność??? :evil: :evil: :evil:

Brunhilda

 
Posty: 227
Od: Pon paź 08, 2012 7:34

Post » Śro mar 13, 2013 11:02 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Nie strasze tylkp mowie co widzialam podobnego.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Śro mar 13, 2013 16:18 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

elape pisze:Biała W., jak się ma Luna? Co powiedział lekarz? Nie martw się, każda kotka inaczej przechodzi sterylkę. Kotka młoda, zdrowa i wychuchana, musi być dobrze :ok:




Lunka już dobrze. Jest jak dla mnie troszke za bardzo aktywna bo skacze gdzie popadnie ale staram się ją pilnować. Lekarz powiedział że możliwe są wymioty po narkozie, Wczoraj juz nie wymiotowała . Nawet zjadła kolacje a dziś sniadanko i przed chwilką obiad . Zaczełam juz podawać jej karme steril i baaardzo jej smakuje. Liże troche ranke po operacji ale w kubraczku nie chce chodzic. A tutaj zdjęcie z książkeczki oraz zdjęcie Lunki dziś czyli 2 dzień po sterylce.
Obrazek
Obrazek

BialaWilczycaa

 
Posty: 43
Od: Pon sie 06, 2012 20:10

Post » Śro mar 13, 2013 18:06 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Jak liże ranę to radze kubrak zakładać żeby sobie nie rozerwała rany przy próbie np wygryzienia szwu

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Śro mar 13, 2013 19:11 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Kubrak hehe niestety była w kubraku hmm moze z 3 godz ale tak sie darła ze musiałam go zdjąc po za tym jak go miala na sobie to była wściekła skakała baaaardzo wysoko rzucała sie na ziemi wiec weterynarz kazał lepiej go zdjąć bo może zrobić sobie wewnętrzną krzywdę. Liże troszkę ale nie chce gryź szwów bo jej nie wystają ma je samorozpuszczalne.

BialaWilczycaa

 
Posty: 43
Od: Pon sie 06, 2012 20:10

Post » Śro mar 13, 2013 19:30 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

BialaWilczycaa pisze:Kubrak hehe niestety była w kubraku hmm moze z 3 godz ale tak sie darła ze musiałam go zdjąc po za tym jak go miala na sobie to była wściekła skakała baaaardzo wysoko rzucała sie na ziemi wiec weterynarz kazał lepiej go zdjąć bo może zrobić sobie wewnętrzną krzywdę. Liże troszkę ale nie chce gryź szwów bo jej nie wystają ma je samorozpuszczalne.



:ryk: takiej reakcji na kubraczek jeszcze nie widzialam moze za krotko chodze na kociarnie co kot to inny charakter dobrze ze dzika kotka rodzicow wogole sie nieinteresowala rana bo jej bylby klopot kubrak zalozyc ....

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro mar 13, 2013 20:00 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

BialaWilczycaa pisze:Kubrak hehe niestety była w kubraku hmm moze z 3 godz ale tak sie darła ze musiałam go zdjąc po za tym jak go miala na sobie to była wściekła skakała baaaardzo wysoko rzucała sie na ziemi wiec weterynarz kazał lepiej go zdjąć bo może zrobić sobie wewnętrzną krzywdę. Liże troszkę ale nie chce gryź szwów bo jej nie wystają ma je samorozpuszczalne.

Najlepiej obserwować i w miarę możliwości nie zostawiać kici samej. Moja Pacia też nie wytrzymała w kubraczku- chodziła w nim do tyłu i była przerażona.
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro mar 13, 2013 20:08 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Pan doktor powiedział zeby sie nie przejmować jak lize ale zajmowac ja w ciągu dnia jesli bym widziala ze rana jest mokra to przyjechac ale na razie mimo lizania szwy są suche i nic sie tam nie dzieje wiec myślę ze nie ma co panikować. Lunka jest tutaj królową ona wie że może nam wejść na głowe a my nic nie zrobimy dlatego tak rządzi :] chodzi dumna :) hehe myślę ze nie ma co sie martwić lizaniem jeśli to sie nie ślimaczy itp.

BialaWilczycaa

 
Posty: 43
Od: Pon sie 06, 2012 20:10

Post » Śro mar 13, 2013 20:09 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Kasia89 pisze:
BialaWilczycaa pisze:Kubrak hehe niestety była w kubraku hmm moze z 3 godz ale tak sie darła ze musiałam go zdjąc po za tym jak go miala na sobie to była wściekła skakała baaaardzo wysoko rzucała sie na ziemi wiec weterynarz kazał lepiej go zdjąć bo może zrobić sobie wewnętrzną krzywdę. Liże troszkę ale nie chce gryź szwów bo jej nie wystają ma je samorozpuszczalne.

Najlepiej obserwować i w miarę możliwości nie zostawiać kici samej. Moja Pacia też nie wytrzymała w kubraczku- chodziła w nim do tyłu i była przerażona.


Dziewczyny serio? 8O 8O wiedziałam że kocie nie lubią kubraków ale żeby aż tak...
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magic99 i 77 gości