wszyscy kochamy Fionkę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 12, 2013 20:16 Re: Uśpić ją ........a Ona chce Żyć.....uraz kręgosłupa

Czekam na FB, będziemy udostępniać :)

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Wto mar 12, 2013 20:28 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Kiciunia jest przekochana, słodka, grzeczna, ma piękne i mądre oczy, które patrzą bardzo głęboko, ona nie chce umierać...nie do końca rozumie sytuację, nowi ludzie, nowe miejsca...mimo jest ciekawa świata i miała na tyle siły żeby z neurologiem się posiłować, ona naprawdę zasługuje na szansę.

Kinnia poprosiła żebym napisała na wątku ŻE WALCZYMY, Gosiu dziękuję
jo.anna
 

Post » Wto mar 12, 2013 21:19 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Myślę, że warto byłoby zafundować jej serię zabiegów u p. Halinki.
Pani Halinka to zloty człowiek. Uratowała już wiele bidusiów.

Cieszę się, że te śliczne oczka nia zgasły.

Gdyby trzeba było zadzwonię do p. Halinki

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 12, 2013 21:25 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

jo.anna pisze:Kiciunia jest przekochana, słodka, grzeczna, ma piękne i mądre oczy, które patrzą bardzo głęboko, ona nie chce umierać...nie do końca rozumie sytuację, nowi ludzie, nowe miejsca...mimo jest ciekawa świata i miała na tyle siły żeby z neurologiem się posiłować, ona naprawdę zasługuje na szansę.

Kinnia poprosiła żebym napisała na wątku ŻE WALCZYMY, Gosiu dziękuję

Każdy kot chce żyć. Te sparaliżowane również, dlatego zdziwiło mnie, że jedynie z powodu problemów z wydalaniem zawisło przed koteczką widmo śmierci.

Alienor, jeśli będziesz miała problemy z wyciskaniem to chętnie służę radą,na wątku i telefonicznie :wink:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro mar 13, 2013 0:51 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Jak podróż?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 13, 2013 7:16 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Szenila pisze:Każdy kot chce żyć. Te sparaliżowane również, dlatego zdziwiło mnie, że jedynie z powodu problemów z wydalaniem zawisło przed koteczką widmo śmierci.

Zdziwiłabyś się Szenila, ile kotów powędrowało za TM z tego powodu :(

Jak Fiona się dziś miewa?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro mar 13, 2013 7:25 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Fionka dotarła do mnie dzięki poświęceniu Kinnia, która dostarczyła ją do mnie. Niestety kicia źle zareagowała na moje koty więc lepiej byłoby, gdyby znalazł się mniej zakocony DT. Dośwadczony - byłoby idealnie. Z Kinnia doszłyśmy do wniosku że ze względu na zakocenie, w dodatku z kilkoma bardzo żywiołowymi kotami, mój dom nie jest do końca odpowiedni dla Fionki. Będziemy działać w celu poprawy jej stanu zdrowia, ale raczej powinna mieć inny DS. I ja to rozumiem. Nie jestem aniołem, też swoje mam za uszami, a wzięłam ją na DT bo nie było za bardzo innej opcji. Fioneczka, choć śliczna, słodka i z oczami na pół twarzy :wink: nie jest "w typie rasy", a problemy z wydalaniem też sprawiają, że nie było i nie będzie po nią kolejki chętnych. Ale nadzieja umiera ostatnia. Teraz idę karmić towarzystwo a potem napiszę kilka słów o samej bohaterce tego wątku.

Wczoraj w nocy zjadła ładnie swoje mokre, napiła się, teraz mokre zjadła i dostała suche. Mizia się jak szalona jeśli tylko człowiek spokojnie przy niej siedzi. Jej uroku nie odda żadne zdjęcie a z filmikiem też byłoby nie tak - one nie oddadzą miękkiego włosa, mądrego spojrzenia hipnotyzujących oczu (wczoraj zwisłam w rozmowie z Kinnia jak popatrzyłam w jej oczy), uroku bijącego od niej na kilometr. Bawi się cieniami (?tak stwierdziła Ala) więc dam jej piłeczkę (all brand new) - zobaczymy na ile się spodoba. Za trochę ponad pół h jedziemy do weta na odsikiwanie i odkupkowywanie. Dziękuję za link do filmiku - zaraz obejrzę żeby skonsultować u weta ewentualne wątpliwości.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 13, 2013 8:15 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Moge tylko podpowiedzieć pamiętając swoje doświadczenia z Żuniem,że przy problemach z kupkaniem dr Czubek nakazała nam bezwzględnie suche odstawić. Kot miał otrzymywać tylko mokre a w razie zaparć porcję oleju lnianego (cały czas dostawał Duphalak). ColonC też pomagał mu regulować prace jelit i przepychać żarełko.
Wiem,to nie ten gabaryt problemu ale może akuratnie coś z podpowiedzi sie przyda.
Trzymam kciuki mocne z mała. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 13, 2013 9:34 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Mam kota, który ma problem z zaparciami, bo jakiś uchyłek ma nie taki jak trzeba.
Oczywiście nie chce jeść fibre. Kupuje mu od czasu do czasu watróbkę (musze pilnować, żeby Miluś nie zjadl, bo on ma przeciwny problem:))
Czasem daje mu colon C ale nie baredzo lubi. No i czasem parafinę ale też nie mozna przesadzac. Może lactuloza?

W Dt nie pomogę bo też mam już zbyt duże zagęszczenie:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 13, 2013 14:58 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Dotarłam do domu i ogarnęłam się trochę.

Sytuacja ma się tak, jak pisze Alienor. Kicia natychmiast potrzebuje spokojnego domu - w sensie bez szalonych futer. Wetka podkreślała, że kicia bardzo źle reaguje na stres - zmiany, szybki ruch, hałas itd. tego typu rzeczy wywołują u niej lęk na tyle silny, że kicia "zapada się w siebie" jej organizm wycofuje się, rezygnuje z życia (widoczne to było w lecznicy gdzie Fiona przestawała chodzić, siedziała smutna reagując lękowo gdy byli inni pacjenci). Alienor wzięła małą bo było: albo gdzieś albo schron - szef wrócił dzień wcześniej i nie było miło. Ale ona tam zostać nie może bo odejdzie - pomimo starań Alienor. Ona potrzebuje spokojnego niezakoconego lub zakoconego ale bardzo spokojnymi i niewieloma kotami. Inaczej jej szanse spadają do zera - kicia podda się. Wczoraj długo w nocy rozmawiałyśmy o tym z Alienor, to mądra kobieta i świadoma sytuacji. Wszyscy wiemy, że liczy się dobro kota i tylko dobro kota - o to tu walczymy wszyscy (a przynajmniej ja tak myślę).
Zważywszy na stan Fiony trzeba się bardzo spieszyć, bardzo spieszyć. Przed nią jeszcze poważne operacje i rehabilitacja. Ale ona musi tego dożyć! Jej po operacjach i w trakcie rehabilitacji potrzebny będzie spokój i jeszcze raz spokój, możliwość miejsca tylko dla niej np. pokoju.
Bardzo pilnie szukamy domu tymczasowego najlepiej domu stałego dla Fiony. Myślę, że do końca tego tygodnia to jest ostateczny czas. Potem możemy nie mieć kogo ratować.

Zbieramy też pieniążki na jej leczenie, na kosztowne (jak nas uprzedzono w Wawie) operacje i zabiegi.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro mar 13, 2013 15:08 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

podniosę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 13, 2013 15:09 Re: Uśpić ją - nie dajmy jej umrzeć zbieramy pieniążki

Fionka bardzo pilnie szuka domku.

Szenila, weterynarz neurolog zasugerował eutanazję kotki, wiedział, że kotka nie ma domu, jest kotem podrzuconym, bez właścicieli. Skąd miał wiedzieć, że jest sporo osób, których los kotki obchodzi...moim zdaniem rzetelnie podszedł do sytuacji mówiąc nam jaka przyszłość czeka kotkę i jakiej pracy będzie wymagała. Nie napierał od razu na operację, zaproponował zrobienie testów najpierw, bo jak powiedział, jakby okazało się, że ma fiv lub felv to ..... może brutalne ale i prawdziwe, i jestem tu pewna, że miał na myśli dobro kota nie będąc pewnym jej przyszłości, bo tak naprawdę nie wiedział z kim rozmawia i kto kotkę do niego przyniósł.

Później widząc, że decyzja taka nie zostanie podjęta spokojnie i życzliwie wytłumaczył nam wszystko. Zapytałam go, czy kotka cierpi...odpowiedział, że jedyny dyskomfort---nawet nie koniecznie jeszcze ból może odczuwać z powodu złamania kości kulszowej w panewce, i to jest do zoperowania. Ogon zaproponował usunąć ze względów higienicznych, samoistnie wychodzący kał mógłby doprowadzać do powstania infekcji w skutek przylepiania się do ogona, ona i tak ma już lekki stan zapalny przy odbycie z tego powodu, więc to chyba wiadomo. Pęcherz jest rozciągnięty, mięśnie są ponadrywane i już nie wróci do wcześniejszego stanu, toteż nigdy ten mocz nie będzie wyciśnięty do końca. Na kocu powiedział, że podając leki być może wróci chociaż częściowe czucie w wypróżnianiu się. Widząc, że będziemy o nią walczyli wytłumaczył wszystko co i jak.

Kotka potrzebuje troskliwej opieki, jest kotem specjalnej troski i najlepszy dla niej dom to taki mało zakocony. Marzena chciała dobrze i tu ukłon w Twoją stronę Marzenko.

Czy znajdzie się ktoś kto da małej szansę ?
jo.anna
 

Post » Śro mar 13, 2013 16:16 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Bardzo prosiłam Jo.anna aby wyraziła zgodę aby pieniądze były zbierane na jej koncie - zgodziła się. Dziękuję. Dlatego proszę pisać na pw do Jo.anna o nr konta.

Kicia potrzebuje naszej pomocy.

Walczę ze zdjęciami rtg aby je wstawić. będę edytować ten post. Nic z tego - jesli ktoś wie jak to zrobić to proszę o instrukcję obsługi.

Niestety moge otworzyć zawartość płyty, nie mogę skopiować i zamieścić - pewnie nie potrafię.

ale opisowy wynik badania

Obrazek
Obrazek


Nie mam zgody na zabicie jej.
Ostatnio edytowano Śro mar 13, 2013 16:58 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro mar 13, 2013 16:56 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Po porannej wizycie nie miałam siły pisać, więc teraz uprzejmie donoszę - kicia odsiusiana u wetki, dostałam receptę na nivalin i wskazówki co do zbiegów higienicznych. Fionka chętnie je, pije, ale trochę niepokoi mnie fakt jej krągłości w okolicy brzucha. Bo jasne że to może tylko taka "uroda", ale ja jestem z tych wietrzących problemy na wszelki wypadek, nawet jeśli nic się nie dzieje. Niestety odsikiwanie mimo szkolenia u pani wet i poglądowego filmiku z Uterusem w roli głównej nie bardzo mi idzie, więc zaraz tuptam do weta na ponowne odsikanie. Kupki nie było, ale w brzuchu się cokolwiek przelewa, więc istnieje duże prawdopodobieństwo rozwolnienia w najbliższej przyszłości.
Pani wet powiedziała, że warto popróbować u niej z nivalinem, bo mieli dobre efekty u kotki, która wypadła z 3ciego piętra - co prawda nie kontrolowała tego do końca (w sensie czucie nie wróciło w pełni), ale nauczyła się jak osiągnąć inaczej ciśnienie wystarczające do zrobienia siku i kupy samodzielnie. Odsikiwana musiała być tylko od czasu do czasu. Aha, i też padła sugestia amputacji większości ogona - np. u dr Gierka, w celu uniknięcia ryzyka martwicy i zakażenia. W miarę możliwości tak, żeby zrobić tzw. "koński ogon" by nie uszkodzić jeszcze bardziej nerwów sterujących zwieraczami. (o ile dobrze pamiętam).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 13, 2013 17:12 Re: Pilne! Zbieramy pieniądze, połamany kręgosłup Fiony. Pom

Potrzebny mi kontakt do wydarzenia telefony i maile do kogoś kto bedzie odbierał tel jak będzie trzeba.
I nr konta albo żeby wpisać do wydarzenia(co nie radze jednak)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], Sillka i 69 gości