"I tak człowiek trafił na kota..."

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 11, 2013 19:44 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Piękne śpiochy trzy :1luvu:

Spać z kotami? Przecież własnie po to (miedzy innymi) je mamy :wink:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 12, 2013 6:29 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

miltonia pisze:Piękne śpiochy trzy :1luvu:

Spać z kotami? Przecież własnie po to (miedzy innymi) je mamy :wink:

Po to one mają nas. A my ewentualnie możemy je błagać, żeby raczyły z nami spać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto mar 12, 2013 12:24 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

"Nieprawda, że nie lubię domowników. Ja także potrafię kochać jak każde inne żywe stworzenie, ale nie bezkrytycznie. Kocham tylko tego, kto na to zasługuje.
Uczuć swoich nie wyrażam w sposób głośny i teatralny.
Kto nie rozumie cichego mruczenia, ten nie jest godny, by inteligentne, rozumne i obdarzone dobrym smakiem zwierzęta przywiązywały się do niego.
Kto nie potrafi w milczeniu siedzieć długo w jednym miejscu, ten nie jest wart mojego towarzystwa.
Kto zawsze potrzebuje brawurowych pokazów, kto nie zadowala się prostym pięknem naturalnych ruchów, ten nigdy nie może zdobyć sympatii kota.
Kto żąda ciągle czegoś nowego, kto ugania się za zmiennością, za emocją, kto nie lubi spokoju, równowagi, stałości, komu wydaje się, że prawo egzystencji trzeba zawsze udokumentować czynami, kto nie widzi piękna w zadumie, ten nigdy nie będzie miał wiernego kota.
Kto goni za pozornymi radościami życia do tego kot odwróci się plecami. Człowiek, którego kochają koty, nie może być człowiekiem bezwartościowym."

- 
György Bálint
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto mar 12, 2013 12:30 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

A tu po lirycznej zadumie z poprzedniego wpisu
mały "remake" - jak kąpać kota, wracam do tematu kąpieli w brodziku :

Włala :

Obrazek

:mrgreen: :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto mar 12, 2013 12:53 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Kąpanie kota (a przynajmniej mojej Ofelii) w taki sposób jak na załączonym obrazku może się łatwo skończyć wizytą na pogotowiu celem zszycia ran po pazurach :strach: . Ofelia, po chwilowych próbach wydostania się przez szyby, w mig wdrapałaby się jak najwyżej po kąpiącym człowieku.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35006
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 12, 2013 12:56 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Monika_Krk pisze:"Nieprawda, że nie lubię domowników. Ja także potrafię kochać jak każde inne żywe stworzenie, ale nie bezkrytycznie. Kocham tylko tego, kto na to zasługuje.
Uczuć swoich nie wyrażam w sposób głośny i teatralny.
Kto nie rozumie cichego mruczenia, ten nie jest godny, by inteligentne, rozumne i obdarzone dobrym smakiem zwierzęta przywiązywały się do niego.
Kto nie potrafi w milczeniu siedzieć długo w jednym miejscu, ten nie jest wart mojego towarzystwa.
Kto zawsze potrzebuje brawurowych pokazów, kto nie zadowala się prostym pięknem naturalnych ruchów, ten nigdy nie może zdobyć sympatii kota.
Kto żąda ciągle czegoś nowego, kto ugania się za zmiennością, za emocją, kto nie lubi spokoju, równowagi, stałości, komu wydaje się, że prawo egzystencji trzeba zawsze udokumentować czynami, kto nie widzi piękna w zadumie, ten nigdy nie będzie miał wiernego kota.
Kto goni za pozornymi radościami życia, do tego kot odwróci się plecami. Człowiek, którego kochają koty, nie może być człowiekiem bezwartościowym."

- 
György Bálint


czytałam to w łóżku, mając na kolanach i brzuchu Łajzę, ufnie owiniętego wokół ręki. poruszający tekst.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto mar 12, 2013 13:45 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

MB&Ofelia pisze:Kąpanie kota (a przynajmniej mojej Ofelii) w taki sposób jak na załączonym obrazku może się łatwo skończyć wizytą na pogotowiu celem zszycia ran po pazurach :strach: . Ofelia, po chwilowych próbach wydostania się przez szyby, w mig wdrapałaby się jak najwyżej po kąpiącym człowieku.


U mnie doszłyby jeszcze rany kąsane, z dużym prawdopodobieństwem plastyki twarzy :?
Tylko wycieranie Księciunia po deszczu uszło mi, jak dotychczas, płazem :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto mar 12, 2013 18:52 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Gramy w "odbijanie kulki". Albert (z lewej) i Maru.

Obrazek

Koty są szybkie, trudno złapać dynamiczne zdjęcie. :)

Jak widać nadal demolują mi meble.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto mar 12, 2013 19:03 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

A ja takim właśnie sposobem kąpie moje kotecki :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto mar 12, 2013 23:46 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Moje koty lubią jeszcze bawić się w łapanie "rybek".
Stawiam im w łazience w brodziku dużą plastikową miskę ( nie za wielką lecz w sam raz ) napełniam wodą i wrzucam
tam kilka kulek z folii aluminiowej np.
Koty tam zaglądają, próbują wyciągnąc kulki.
Ciapią aż miło, a przy okazji piją więcej wody - bo z tym czasem mamy problem.

Obrazek - Tu widać jak duża jest miseczka .

Szukam uporczywie jakiejś nakręcanej rybki w sklepie zabawkowym dla dzieci.
Wtedy byłaby zabawa na całego :mrgreen:



A zabawka Maru i Alberta świetna, też się szarpnę na taką , bo póki co to ja bardziej
"Adam Słodowy - Zrób to sam" jestem.

A wasze koty też lubią duże pudła - kartony z powycinanymi tu i tam dziurkami ?
:D
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro mar 13, 2013 6:45 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

To ja zerknę do sklepu zabawkowego, choć nie obiecuję, że dziś.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 13, 2013 7:13 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Monika_Krk mogę podesłać Twój sposób na picie koleżance z miau? Kiciuś się ostatnio przytkał, kombinuje jak sprawić, żeby pił więcej, zamówiła fontannę ale to też nie ma gwarancji, że będzie z niej pił.
Koty ogólnie lubią kartony:
http://bebzol.com/pl/Koty-i-nowy-karton.101639.html

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33135
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 13, 2013 7:20 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Tę zabawkę jak się kotom znudzi, można jeszcze przemontować w kształt węża, sinusoidy lub znaku zapytania i znów jest ciekawie.
----------------------------------------------------------------------------------------
Maru i Albert bardzo lubą kartonowe płaskie pudła. Siedzą tam całymi dniami i podają sobie łapki przez wycięte otwory. A wczoraj wieczorem wylizywały sobie nawzajem obłędnie uszy pyszczki i całe głowy. Ekstra widok. :D
----------------------------------------------------------------------------------------
A może wystarczy lekko odkręcić kran? Albert chętnie bawi się strumyczkiem wody, myje sobie głowę i trochę pije.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro mar 13, 2013 7:29 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze:A może wystarczy lekko odkręcić kran? Albert chętnie bawi się strumyczkiem wody, myje sobie głowę i trochę pije.

Pewnie już tego próbowała, pytanie tylko, czy ma za wodę ryczałt czy liczniki :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33135
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 13, 2013 8:17 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villenie - gratulacje z powodu wylizanych uszek! :piwa: :ryk:

U mnie Carmen grzecznie chłepcze wodę z miseczki i nawet nauczyła się, jak mnie poinformować, że woda nie jest już wystarczająco świeża. Książniczka Ofelia wody czasem popije, ale generalnie woli śmiotankę , którą to z kolei przestała lubić Mała Czarna i uparcie "zasypuje" łapcią po panelach.
Pomysł z miską w brodziku fajny, ale odważna inaczej Carmen boi się wleźć do brodzika :roll:

A karton muszę pannicom skombinować. Ostatnia przesyłka z krakvetu dotarła bez kartonu, niestety.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35006
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości