Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 10, 2013 16:23 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

na bleach. :D

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Nie mar 10, 2013 20:25 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

widzę, że mój poprzedni wpis (który dotyczył zainteresowania filmem) trafił wdzięcznie i bez sensu w informacje i Ichigowej biegunce. :oops:
Rozumiem,że idziesz do veta z problemem. Jest jeszcze jedna rzecz. Może Ichigo ma reakcję alergiczną na jakiś składnik karmy. Może i o to warto zapytać.

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Nie mar 10, 2013 23:14 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Litości. On do tej pory jadł najpierw karmę hypoalergiczną i kuraka w rosołku, potem rc gastro, potem stopniowo dosypywałam do gastro znów hypoalergicznej - to jaką jeszcze bardziej hypo? Dobije mnie to gó..no.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie mar 10, 2013 23:20 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia, ja wiem,że to przypomina bajkę o rabinie Icku i kurach. Może kombinacja tej gastro i hipoalergicznej to było właśnie to...napisz chociaż, jak będzie jutro. A nuż kotekniespodzianek się ustabilizuje. Oby. Pogłaszcz go ode mnie...

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Nie mar 10, 2013 23:23 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

No i wiesz co?? Dużo głasków dla Ciebie. Jesteś super i extra dziewczyna, która kocha koty. One Ciebie też. Cóż, trzymam kciuki zza morza...

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Pon mar 11, 2013 11:24 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Dzięki. Też kochasz i widać, że mocno nawet zza morza ...i za morzem
Rano czyli do 7,45 kuweta była bez kupy. Czyżby wystraszyła się mojej wściekłości? :mrgreen:
myślemmyślem bardzo brzydkie kupsko ostatni raz było chwilę przed zapisem w wątku 8O :roll: - myślemmyślem i nic z tego nie rozumiem. Wrócę do chałupy sprawdzę kuwetę i będę działać dalej - może te leki poskutkowały? To byłby cud!

Ichogo wymiziany i obcałowany zgodnie z życzeniem :mrgreen: 8)
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon mar 11, 2013 16:07 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Proszę bardzo a oto kotekniespodzianka we własnej osobie :mrgreen: (świeżutka sesja zdjatek)

Obrazek
Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon mar 11, 2013 23:21 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Coco zła jak nie wiem co, matko gdyby oczy tego kota mordowały to juz bym była setki razy martwa. Masakra. A co będzie jutro? nie chcę mysleć. No i kto jej brzusio będzie oglądał? :strach:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto mar 12, 2013 6:03 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ichigo śliczny i słodki - wiadomo, mój chrześniak :wink:

Coco na początku będzie chyba na tyle "zakręcona" że da się obejrzeć :ok: Albo można się do TŻa uśmiechnąć i wdzięcznie zatrzepotać rzęsami - jak Ty jesteś ta zła to on dla równowagi powinien móc zrobić o wiele więcej niż normalnie :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 12, 2013 9:38 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia pisze:Proszę bardzo a oto kotekniespodzianka we własnej osobie :mrgreen: (świeżutka sesja zdjatek)

Obrazek
Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ojjj jaki śliczny :))

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 13, 2013 12:38 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Piękny on jest :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 13, 2013 13:28 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Śliczny jakniewiemco :D

Co z kotką z maluchem? Ma jakąś szansę?
Nie będę na fb... :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25717
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 13, 2013 16:50 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

nie było mnie trochę bo byłam na drugim końcu kraju - jak spacyfikuję swój telefon to wstawię zdjęcia małej Finki. :crying: :placz:

Coco po sterylce wciąż wściekła, nie da się dotknąć po prostu. Prycha, atakuje, wyje jak kocur przygotowujący się do boju. masakra. Mąż mówi, że strach do niej podejść. Cała Coco.

Dzisiaj uzupełnię wątek rachunkami bo znów zaniedbałam sprawę bo nie mam czasu. Wstydam się strasznie. :oops: Ale dzisiaj uzupełnię. Baterie w aparacie ładuję właśnie - strasznie szybko pada, chyba będzie po niej.

Kotecek niespodzianka piękny prawda? A jaki grzeczny i zgodny.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw mar 14, 2013 12:51 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ja mam jak zwykle "coś" z "niewiadomoczego", chociaż wetka twierdzi, że z mojej cięzkiej pracy i czegoś tam jeszcze ..... ale zapomniałam. Ichigo załatwia się w końcu jak trzeba - kupal normalny. Ale jak mnie nie było ponad 24 godz. w domu to tylko trochę się napiła i koniec jedzenia. Faktycznie jak mu podsuwam miseczki pod pyszczek to ociera się i jje troszkę - gdy zaczynam głaskać - koniec jedzenia jest :love: . I tak sobie jesteśmy. Wetka twierdzi, że może tak byc jakis czas jeszcze i to jest zwiazane z jego psychiką - też tak myślę (cały czas widzę jak próbował schować się za szafkę, gdy chciałam wywietrzyć pokój). Coraz odwazniej wychodzi na mieszkanie, ale trzyma się mnie w tzw. zasiegu wzroku. Reszta futer jest przyjazna lub obojętna. Wczoraj, gdy położyłam się na chwilę - spał ze mną i Małą Damą - a to jest jej łóżko i o dziwo jeszcze nie nalała do niego - Mała Dama tak dużym wyjaśnia, że to jest jej łózko, tak jest od roku gdy umarła Kilka [*]. Mała D. nie wpuszcza do łóżka żadnego futra - wejdze jakieś to leje do łóżka. Teraz na razie nie nalała 8O . No dzień się jeszcze nie skończył. poczekamy. chociaż od wczoraj po południu to trochę długo 8O . poczekamy.

Gang zdrowy i jak zwykle kolorowy - zgodnym chórem rozciągnęły po całym pokoju mięso, część zjadły oczywiście. I jak je wychować?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt mar 15, 2013 10:13 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

No to popisze sobie.

Gang na razie nie choruje, ma się dobrze i wariuje.

Kocioniespodzianka jak zwykle niespodziankuje - bardzo mało jje i pije. Mało, jak na tak dużego kota. Zaczynam się zastanawiać czy nie zacząć go przepajać. Nie podoba mi się ta sytuacja. Niby jje i pije ale stanowczo za mało.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 295 gości