» Nie mar 10, 2013 10:40
Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów
Ja niestety ma w tej chwili w dom kilkadziesiąt różnych puszek - mogę tylko kupować w internecie, bo mu potrzebujemy specjalnego jedzenia - cukrzyk musi mieć 100% mięsa, a Pusiasta jest alergikiem i musi mieć 100% królika, indyka, jagnięciny, ew. dziczyzny albo kaczki. Ryby i kurczak ją uczulają, wołowiny nie lubi. MASAKRA. I to wygląda tak: kupię na próbę jedną-dwie puszki, dajmy na to jest szał. No to kupuję więcej. Natychmiast się nudzi. I tak w kółko.
Wczoraj w pocie czoła zmieliłam przy pomocy starej i totalnie tępej (pożyczonej) maszynki na korbkę (nowa w drodze) kurczaka, indyka (filet i tłuste udka), serca, wątróbki itd. I co? I mogę z tym spadać. Cukier rano 40 kilka, kocię tym razem nie nie tknie się niczego. Dobrze, ze miałam w zamrażarce jeszcze jej zwykłe niepomielone - no i skończyło się na łaskawym przeżuciu i niewypluciu kilku kawałeczków indyka. Tyle na temat zbilansowanych mieszanek. Kocię będzie jadło to, co chce - a chce głównie samo czyste mięso.
Nie wiem, co ja mam zrobić. Mam w domu cukrzyka, który MUSI JEŚĆ. Wczoraj tez zjadła bardzo niewiele - i to efekt cukru dzisiaj.
Oczywiście kusi mnie mitra. No, ale znowu będą jazdy z cukrem:(
Feniks, cieszę się, że u was lepiej:)