Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt mar 08, 2013 18:49 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej Mamrot! Cytat w odpowiedzi na Twoje pytanie do mnie:

Tinka07 pisze:Praktyka kliniczna moich lekarzy weterynarii, specjalizujących się w diabetologii kotów pokazała, że ponad 90 proc. ich cukrzycowych pacjentów nie potrzebuje większej dawki insuliny niż 1 jedn. 2 x dziennie (przede wszystkim przy podawaniu insuliny Levemir lub Lantus). Czasem tylko na samym początku konieczne są dawki dochodzące do 2 jednostek, szczególnie wtedy, gdy zwierzęta dostawały wcześniej za wysokie ilości insuliny (dawki od 4 do 8 jedn. 2 x dziennie są niestety smutną prawdą).


A ponieważ mój kot dostawał przed Lantusem maksymalnie 2U Caninsulin i to tylko przez 4 dni, więc nie zaliczam go do grupy zwierząt po wysokiej dawce. Stąd moje obawy o nasze wyniki na 1U.

Nie pytam o rzeczy, które wiem.
Nie wiem wszystkiego sama.
Nie uważam, żebym w sposób arogancki komentowała Waszą pomoc. Po prostu nie lubię tłumaczyć się w kółko z tego samego i produkować niepotrzebne posty, wałkując jeden temat i obracając po kilka razy każde napisane słowo.
Odpowiadam na zadawane mi pytania i chyba tu jest problem, bo odpowiedź może nie przypaść do gustu pytającemu. Dla mnie jednak forum to miejsce wymiany myśli i poglądów. Czyli taki dialog, a nie monolog. Jeśli mam tylko z pokorą i wdzięcznością przyjmować rady i robić wszystko według nich, nie myśleć, nie analizować, nie drążyć tematu, to trochę lipa. Poza tym - każdy właściciel robi, co najlepsze dla swojego chorego zwierzaka, ale to nie znaczy, że robi to najlepiej w ogóle na całym świecie i że każdy powinien robić tak samo. Nie zrozum mnie źle - ja po prostu szukam sposobu najlepszego dla nas :) Przykład: jeśli każecie mi robić pomiary częściej w ciągu dnia, a ja piszę, że nie mogę, to teraz za każdym razem będę za to krytykowana?
Kilkakrotnie przeczytałam część informacyjną. I dalej do niej wracam, stąd moje pytania, które są dodatkowe, jeśli czegoś nie zrozumiem, albo coś mi się nie zgadza.
Nie musisz mi pomagać (ale będzie mi miło, jeśli będziesz to robić). Już wcześniej udzieliłaś mi informacji, których szukałam i za które jestem Ci bardzo wdzięczna. Nie karmimy już łobuza na +7! Buźka!


A teraz do rzeczy!
Byłam dziś z Dzikim u weta zbadać hormony tarczycy. Ale oczywiście nie da się tak od razu, bo tylko w poniedziałki wysyłają takie badania do Wrocławia. A dziś piątek.
Ale co ważniejsze, usłyszałam, że badanie tarczycy u kotów to bzdura. Że T4 i fT4 o niczym nie świadczą oraz że u kotów rzadko są przypadki z nadczynnością. Polecono badanie T3 i TSH. To się w ogóle nie zgadza z moją wiedzą. Nie dlatego że wiem wszystko, ale dlatego, że z zawodu jestem diagnostą laboratoryjnym a z wykształcenia mikrobiologiem :) Więcej info o zaburzeniach endokrynologicznych u kotów znalazłam tu: http://www.laboklin.de/pdf/pl/Aktualnosci/2011_02_endokrynologicznych_kotow.pdf
Po drugie próbowano mnie namówić na tabletki Glipizide. Że są dobre i super w ogóle. Tu wspomniałam o mojej trosce o wątrobę Dzikiego i usłyszałam, że on ma 11 lat, więc +/- 5 do 6 jeszcze pożyje i w tym czasie jego wątroba nie dozna kontuzji. Bo za krótko by te leki brał żeby wątrobę ściorać (w końcu tylko kilka lat). No i że ludzie przesadzają, że Glipizide są niezdrowe, tak jak narzekają na sterydy, które też wcale tak bardzo zwierzętom nie szkodzą.
Po trzecie: oczywiście przejść na karmę RC Diabetic. Odpowiedziałam, że mam Animonda zwykłą i Struvit, bo ma mniejszą zawartość węglowodanów w suchej masie. Usłyszałam, że Animonda to taka karma śmieciowa. Nie dziwi, skoro cały gabinet oklejony ulotkami RC. Ale usłyszałam też, że RC zawiera argininę- aminokwas pobudzający wydzielanie insuliny, co sprzyja regeneracji funkcji trzustki oraz umożliwia zmniejszenie dawki insuliny egzogennej. Mam w domu mokrą RC Diabetic i ani na saszetce, ani na opakowaniu zbiorczym nie ma ani słowa o argininie! Przecież powinna być w składzie. Może jest tylko w suchej? Czyli - o ironoi! - tej, której diabetyk w ogóle nie powinien jeść :)

Tinka pisała już:
Tinka07 pisze:
Dodatkowo profesor polecił podawać codziennie 250 mg karnityny, 250 mg argininy i raz na dwa dni tabletkę Kalipozu (jony potasu). Karnityny w kapsułkach nie mogę namierzyć, argininę kupiłam, ale nie wiem jak tę cholerę odmierzyć i ile można przetrzymywać zrobiony roztwór.
Wracając do tych preparatów, daruj Twojemu kotu i sobie ich podawanie. Jedynie u ludzi i u szczurów z cukrzycą typu II zaobserwowano pozytywne zmiany. Koty mają jednak najczęściej cukrzę typu I. Na naszym forum cukrzycowym w Niemczech nie było żadnych pozytywnych zmian po podawaniu karnityny i argininy. Moi weci diabetolodzy tych preparatów w ogóle nie stosują. Chyba mają rację, że to bez sensu.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka


No i jak tu z nimi rozmawiać? :) Wsadzą nos w ulotkę i tyle :)
Na badanie tarczycy wrócę, bo mi to spokoju nie da. Za resztę propozycji podziękowałam i powiedziałam, że przemyślę. Żeby się nie obrazili :)
Nasze wyniki bez zmian na lepsze. Jutro zrobimy krzywą.
Pa!

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Pt mar 08, 2013 20:23 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia, to Ci się wet trafił... O losie. Te posty o argininie były moje. Karnityny nie udało mi się nijak podawać, bo ta cholera nie daje się rozpuszczać, ale argininę podawałam i okazjonalnie podaję nadal. Już nie z powodu trzustki, tylko dla wspomożenia "natlenienia" organizmu (u nas hemoglobina i hematokryt w piwnicy). Z racji zawodu sama będziesz wiedziała jak to działa, ja nie bardzo ogarniam ten biochemiczny proces. Tak czy siak, nie zaszkodzi. Preparatem, który kupiłam jest Medargin. Jak się chce argininę podawać, nie trzeba jej szukać w karmie.

W kwestii "puszczających nerwów" apeluję o głęboki oddech i dużą dozę wzajemnej życzliwości. Przesterowanie sobie dnia pod kątem słodkiego kota jest na początku bardzo stresujące i wyczerpujące, zwłaszcza jeśli przed nami jeszcze długa droga do ogarnięcia cukrzycy. Nowicjusze się szarpią, z kolei starzy wyjadacze i pomagacze czasami tracą cierpliwość, bo powtarzają te same rzeczy po raz setny. Za to, że powtarzają i pomagają należy im się ogromna wdzięczność. Ja jestem gdzieś w środku, już nie nowicjuszka, a jeszcze żaden autorytet, więc chyba rozumiem obie strony. Starajmy się panować nad emocjami i łączyć siły, bo to nasi podopieczni są najważniejsi.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt mar 08, 2013 20:33 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinko, czy mogłabyś zerknąć na wyniki Maćka - kota Piotra? Jakoś tak dużo u niego Hi"...
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Pt mar 08, 2013 21:10 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia i Dziki pisze:A teraz do rzeczy!
Byłam dziś z Dzikim u weta zbadać hormony tarczycy. Ale oczywiście nie da się tak od razu, bo tylko w poniedziałki wysyłają takie badania do Wrocławia. A dziś piątek.
Ale co ważniejsze, usłyszałam, że badanie tarczycy u kotów to bzdura. Że T4 i fT4 o niczym nie świadczą oraz że u kotów rzadko są przypadki z nadczynnością. Polecono badanie T3 i TSH. To się w ogóle nie zgadza z moją wiedzą. Nie dlatego że wiem wszystko, ale dlatego, że z zawodu jestem diagnostą laboratoryjnym a z wykształcenia mikrobiologiem :) Więcej info o zaburzeniach endokrynologicznych u kotów znalazłam tu: http://www.laboklin.de/pdf/pl/Aktualnosci/2011_02_endokrynologicznych_kotow.pdf


Karolcia,

no powiem wprost, powaliło mnie na łopatki to stwierdzenie. Weci się odjazdowi trafili, nie ma co. Chyba się im pomyliły terminy medyczne, bo u kotów to rzadko są przypadki z niedoczynnością a z nadczynnością wręcz przeciwnie.
Oprócz mojego kota, na tym forum znam jeszcze trzy: kot emanki, który też zmagał się z cukrzycą, kot Rakei oraz kot Fredzioliny, który niestety zmarł. Naprawdę jestem załamana takim podejściem lekarzy. Zobaczysz jak wyjdą badania T4,
to będziemy wiedzieć co dalej. Ehh.. aż się wierzyć nie chce jak się takie rzeczy czyta. :x
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 08, 2013 22:10 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Jak się chce argininę podawać, nie trzeba jej szukać w karmie.


Właśnie Małgorzato! Przecież to nie jakiś patent RC, tylko normalnie dostępny aminokwas! Każdy bywalec siłowni wie, co to i gdzie to nabyć :lol: A reszta świata sobie wygoogle'uje :lol: i też już wie. Skoro to składnik białek (mięska), to karmy typu Animonda też go w sobie zawierają. Więc zagadka rozwiązana!

Apel o głęboki oddech i dużą dozę wzajemnej życzliwości rozpatrzony pozytywnie :ok:

feniks32 - właściwie boję się tam wrócić z Dzikim :( Zaraz poszukam innej kliniki dla zwierząt w pobliżu. Ewentualnie pojedziemy do Wrocławia. Bo tu mi na siłę zrobią badania po swojemu, tak jak zrobili Dzikiemu punkcję pęcherza bez mojej wiedzy i zgody :(

I jeszcze pytanie: czy ktoś może polecić jogurt o niskiej zawartości cukru? Konkretna nazwę, producenta? Bo jak mój pusiak już nie może wytrzymać z głodu, to mu daję łyżeczkę do polizania i spokój (to jest łakomczuch :) ) A także przy badaniu glukometrem, żeby się zajął miską i nie kręcił. Na razie mamy serek wiejski Delicate z Biedry i ma niską zawartość cukru. Ale jogurtu nie mogę namierzyć :( Ewentualnie przejdę na tuńczyka, ale towarzystwo za rybą nie przepada.

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Pt mar 08, 2013 22:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia, chyba wszystkie większe firmy mają w ofercie jogurt bez cukru - Danone, Bakoma, Zott, Dr. Oetker, Bieluch.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt mar 08, 2013 22:53 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Taa... a cukru w nich pół cukierniczki, niestety! W sensie - laktoza, bo nie dosypują, na szczęście.
Ale może ktoś jednak ma jakiś wypróbowany o małej zawartości węglowodanów.
W serku ziarnistym na 100g jest 2g węglowodanów. A jogurt mam z Bakomy naturalny gęsty (bez dodatku cukru) i na 100g jest 5,2g węglowodanów. Może się nie da zrobić takiego jogurtu, żeby było jeszcze mniej cukru, bo dużo na półkach przejrzałam i te 5g jest prawie w każdym. Hmmm...

A poszukam jeszcze co tam wcinają w tym temacie ludzcy diabetycy :)

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Pt mar 08, 2013 23:06 Re: Wątek cukrzycowy VIII

wszystkiego najlepszego od maćka i od piotra dla pań pozdro...

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob mar 09, 2013 0:23 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dzięki. Piotr, wywaliłeś dracenę???


------------
Karolcia: http://www.ilewazy.pl/lyzka-jogurtu-greckiego-0
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Sob mar 09, 2013 7:03 Re: Wątek cukrzycowy VIII

piotr2422 pisze:wszystkiego najlepszego od maćka i od piotra dla pań pozdro...

nasz rodzynek :)

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Sob mar 09, 2013 10:13 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Karolcia: http://www.ilewazy.pl/lyzka-jogurtu-greckiego-0


:1luvu: :1luvu: Dzięki!!! :1luvu: :1luvu:

Robimy krzywą od 6.00 A raczej prostą :) Dziwne to trochę.

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Sob mar 09, 2013 17:29 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Dzięki. Piotr, wywaliłeś dracenę???


------------
Karolcia: http://www.ilewazy.pl/lyzka-jogurtu-greckiego-0

dracena podwiazana wysoko mam ja 12 lat od takiej malej szkoda wywalac zobacze co bedzie dalej poranne pre 396 jakis maly wynik nareszcie

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob mar 09, 2013 18:59 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dusia na od wczoraj z 0.72 na 0,5 j Levemiru

Nie wiem czy podać wieczorną dawkę insuliny??? Podpowiedzcie.

PRE 346
+6 92
+8 122
PRE 165


Wczoraj był cięzki dzień. Podróż Poznań-Warszawa i z powrotem. Badania u dr Niziołka. Dusia ma POCHP. Jest na antybiotyku, lekach wziewnych (steryd zastrzykowy wreszcie chyba przestał działać) i Mucosolvanie. Ma być bezwzglednie odchudzana suchą Obesity.
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Sob mar 09, 2013 20:16 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Heja!

Czy możecie zerknąć na naszą dzisiejszą krzywą cukrową? Link do wykresu w podpisie.

Zakładając możliwe wyniki od 100 do 600 mg/dl my plasujemy się w okolicach 400 mg/dl. To nasz 5 dzień na 1 U Lantus.

Cel: uzyskać takie wyniki, ale w przedziale 100-200 mg/dl :kotek:

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Sob mar 09, 2013 22:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

kotastrofa pisze:Dusia na od wczoraj z 0.72 na 0,5 j Levemiru

Nie wiem czy podać wieczorną dawkę insuliny??? Podpowiedzcie.

PRE 346
+6 92
+8 122
PRE 165
Chyba już za późno na podpowiedż :( . Ja przy takich wynikach PRE podałabym taką samą dawkę jak dotychczas.

Wczoraj był cięzki dzień. Podróż Poznań-Warszawa i z powrotem. Badania u dr Niziołka. Dusia ma POCHP. Jest na antybiotyku, lekach wziewnych (steryd zastrzykowy wreszcie chyba przestał działać) i Mucosolvanie. Ma być bezwzglednie odchudzana suchą Obesity.
Dlaczego akurat suchą Obesity, i to przy cukrzycy? Wet chyba zwariował :twisted:

Dobranocka
Tinka

EDIT: Astma i jednocześnie cukrzyca to wprawdzie nie to samo menu, ale taki lekarz jak dr Niziołek powinien umieć spojrzeć poza brzeg talarza swojej zupy.
Ostatnio edytowano Sob mar 09, 2013 22:53 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości