;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Bumiś pisze:A jakie potrzeby są teraz najważniejsze, najbardziej naglące?
czy karma zwykła, czy jakaś specjalna dla chorasków, czy lepiej wpłacać na dług u weta, jak to wygląda?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć ..naprawdę ważne aby kociaki miały płynność karmy. Ta to zawsze jest potrzebna. Hm, naglące to jest wszystko. Ważny jest teraz Bazyl, testy, itd. eh..

zrobiłam bazarek zapraszam

viewtopic.php?f=20&t=151361&p=9676237#p9676237

Przycupnę na dłużej, oj przycupnę

Blekitny.Irys pisze:Przycupnę na dłużej, oj przycupnę

Bym zapomniała w natłoku spraw, są dobre wiadomości.

Pamiętacie kocinę

Kocina wyzdrowiała, na dodatek okazała się chłopcem

znalazła domek. Wzięła go moja znajoma ,ma już koteczkę w tym samym wieku. Póki co rezydentka zazdrosna , fuczy,ale bedzie dobrze.

dzieciaki dogadają się.

Bym zapomniała w natłoku spraw, są dobre wiadomości.

Pamiętacie kocinę

Kocina wyzdrowiała, na dodatek okazała się chłopcem

znalazła domek. Wzięła go moja znajoma ,ma już koteczkę w tym samym wieku. Póki co rezydentka zazdrosna , fuczy,ale bedzie dobrze.

dzieciaki dogadają się.[/quote]

To wspaniała wiadomość

Wszystkim Paniom wszystkiego najlepszego :balony:

aby udało nam się pomóc wielu footerkom i abyśmy miały z tego dużo radości, również z poczucia, że robimy coś razem i możemy wzajemnie na siebie liczyć

Bumiś pisze:Wszystkim Paniom wszystkiego najlepszego
aby udało nam się pomóc wielu footerkom i abyśmy miały z tego dużo radości, również z poczucia, że robimy coś razem i możemy wzajemnie na siebie liczyć

Mamy dobre wieści.

Bazyl jest ujemny!!!!testy wyszły ujemnie.
Badania krwi w normie, został wykastrowany, zrobiony ma porządek w paszczy. Miał jakieś okropnie zgniłe korzenie...które powodowały ból.
Dostał jeszcze leki na ten pęcherz, ma pobrać z 10 dni.

Drugie wieści to.
Bumiś został adoptowany, kochana kocina . Państwo zastanawiali się między Jaśminą a Bumisiem. Oba ujmujące, ale domek trafił się dzisiaj jednemu . Szczęscia dużo Bumisiu. :ok:

Same dobre wiadomości :piwa:

Czy mi się zdaje czy Bazyliszek ma nadgryzione uszko?
Poza tym zimno

ach, jak długo jeszcze?
Irys

zechcesz pochwalić się swoimi kocurami ? zakładam, że masz conajmniej jednego :kotek:

Kotek z FIV dojechał do domu, znalazł swoją bezpieczną przystań. Cypisku, nie byłoby to absolutnie możliwe bez Ciebie :1luvu:

U nas znowu zima, masakrycznie dużo śniegu. Kociny marzną , śnieg zasypuje wszystko. Jedzonko zamarza, suche śnieg zakrywa, ryczeć się chce. Niech ta zima już sobie idzie.
Dobrych wieści nie ma, adopcje zero, Bazylek siedzi dalej w domu, sika na różowo...ręce opadają.

Kurcze

Smutne wiadomości

Ja czekam na wpływ na konto za zlecenia, a tu, cholera, konto prawie przezroczyste a potrzeby kotów pilne, no szlag by to trafił :evil:

Irys

zechcesz pochwalić się swoimi kocurami ? zakładam, że masz conajmniej jednego :kotek:

Oj mam, mam. Aktualnie cztery : dwa u mamy - Iryska i Chaberka ( zwanego Cholerkiem - rozrabia i atakuje spokojnego i wytwornego Iryska ).
U nas obecnie tylko dwie kotki - persiczka Foksa już 14 letnia i Kropeczka 13 lat. Kotami opiekuje się ( sic!) wilczyca Sonia - myje je, śpi z nimi i najchętniej nosiłaby je w pysku. A kociczki jak to kociczki - znoszą te zabiegi kosmetyczne prawie ze stoickim spokojem

a jak im się znudzi to piorą wliczycę po pysku, paskudy jedne.
Jest jeszcze w rodzinie Stokrotka - śliczny, mądry ukochany psiak pana męża.
Oczywiści WSZYSTKIE te zwierzaki zostały przez swoich, tfu, " opiekunów " wyrzucone wprost na ulicę - jak rzeczy

A u nas są pełnoprawnymi i członkami rodziny - tzn. mają same prawa i tylko jeden obowiązek -pozwolić się kochać

Blekitny.Irys pisze:A u nas są pełnoprawnymi i członkami rodziny - tzn. mają same prawa i tylko jeden obowiązek -pozwolić się kochać

U nas tak samo :ok:

Czyli niektóre zwierzaki mają jak w raju, a inne...chcemy do tego raju przybliżyć, dobrze , że jest nas coraz więcej. Irys, a czy Ty ogarniasz fb?, bo my dosyć niekumate w tym temacie, a przydałby się ktoś, kto zechciałby zająć się ogłaszaniem kotów na fb.

Nie, kompletnie nie mam pojęcia o fb Ale Cat Angel jest specem od ogłoszeń.

Oj , coś marudna się zrobiłam. Ręcę mi opadają , gdyż do karmienia doszło mi odśnieżanie. Pal licho , ale kotów szkoda. Jedzenie daję kociakom ciepłe , ale te które przyjdą później to marny poczęstunek...ze śniegiem. Eh, niech to się kończy.

Bazylek jeździ do weta, bierze antybiotyki, nie zapeszam , ale siuu normalngo koloru.

;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Kto przegląda forum