KOCIA CHATKA zapraszamy

[balbina38]

przeniosłam Noska do woliery. Drze się tam tak samo jak Łezek.Słyszałam jak byłam na kwarantannie.Momentami myślałam ,że mi sie pomyliło i że zamknęłam tam Łezka. Ale jak się jest na zdrowej to siedzi cicho.Amelka dzisiaj coś nie w sosie,i nie w nastroju do miziania.Nie wiem czy to nie reakcja na Noska.
Nutkę wypuściłam z boksu,pozwiedzała,bawi się chętnie wędką,daje się głaskać.Myślę,że będzie OK.Na Pinezkę i Łezka nie reaguje agresją raczej zaczepia do zabawy.Pinezka to najspokojniejsza kotunia,on jeszcze nigdy nie była agresywna w stosunku do innego kota. Dalej ma coś niewyraźne jedno oko.Łezek "koczuje"pod boksem Soni.

[agula76]

z 1% odliczen u moich klientów posżlo juz okolo 250 zl ...

najlepszy był dzis Pan-zapytałam czy moge odliczyc na Stowarzyszenie - przy schronie ...a on ...NIE

on nie bedzie odliczał bo jemu tez nikt nie daje ...sam musi zapracowac... a ja mu na to ...ze ludzie beziteresownie walcza o zycie zwierzat chorych wyrywanych ze schroniska ...i nikt im za to nie płaci...a Panu szkoda 1 % ktore i tak nie jest z Pana pieniedzy tylko Państwowych...

pomysłał...i na zarty do niego...za rok prosze sie przejsc z pitem do biura rachunkowego a on na to-

PROSZE ODLICZYC

[Dorota Wojciechowska]

Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=151461

[terenia1]

Wiesiu obiecał zawieźć Sonię w środę na sterylkę

tak,obiecałem i obietnicy dotrzymam

Wiesiu dzieki wielkie

[terenia1]

Fotka nie jest najlepszej jakości, ale ta jest najbardziej wyraźna z tych, które dostałam. Pewnie nie poznajecie, "to czarne", a w rzeczywistości raczej siwe, to Gacuś
Obok leży jego śliczna dziewczyna Luna (była tymczaska od Emilki).
I jeszcze takie najnowsze wieści z jego domku:
"Witam, u Gacunia wszystko dobrze. Rośnie chłopak jak na drożdżach, je praktycznie wszystko jak mały odkurzacz, a najbardziej gotowane warzywa, które zresztą chyba mu służą na te jego jelitka wrażliwe Z Luną się zaprzyjaźnił, bawią się razem i śpią też razem, przez Lunę trochę się uspokoił, już nie lata cały czas jak oszalały w dzień, bo w nocy to inna historia. Potrafi "zawalczyc" o swój czas na przytulanie, zrobił się z niego taki przytulasek właśnie. Z kuwetą już tez nie ma problemu, ale do łazienki dalej nie ma wstępu, bo wszystko zrzuca:) - uwielbia to, zbił już sporo rzeczy nauczyłam się przy nim wszystko chowac. Do tego jest dzielnym pomocnikiem kuchennym, którego nijak nie da się przegonic, bo wraca jak bumerang Ma też swoje skrytki i miejsca do wylegiwania np. dekoder Mogę powiedziec, że jest mu dobrze."

Fotka super Gacuś wygląda ślicznie fajnie że ma towarzystwo kociej kolezanki a tak mało brakowało że Gacuś byłby już za TM ale dzięki determinacji Marty i Arka i swojego kociego charakterku ma własny domek

[terenia1]

jak tam kociaki, tęsknią za mną? bo ja za nimi bardzo
odwiedzę je w przyszłym tygodniu
może czwartek rano?

Pewnie że kociaki tęsknią zapiszę czwartek rano

[terenia1]

z 1% odliczen u moich klientów posżlo juz okolo 250 zl ...

najlepszy był dzis Pan-zapytałam czy moge odliczyc na Stowarzyszenie - przy schronie ...a on ...NIE

on nie bedzie odliczał bo jemu tez nikt nie daje ...sam musi zapracowac... a ja mu na to ...ze ludzie beziteresownie walcza o zycie zwierzat chorych wyrywanych ze schroniska ...i nikt im za to nie płaci...a Panu szkoda 1 % ktore i tak nie jest z Pana pieniedzy tylko Państwowych...

pomysłał...i na zarty do niego...za rok prosze sie przejsc z pitem do biura rachunkowego a on na to-

PROSZE ODLICZYC

agula dziękujemy serdecznie 1% jest zbierany na nasze sosnowieckei schronisko im lepiej będzie w schronisku tym my będziemy miały lżej

[terenia1]

Grafik dyżurów na tydzień od 11.03.2013r. do 17.03.2013 r.
11.03. pon. rano brak wiecz. Teresa
12.03. wtorek rano brak wiecz. brak
13.03. środa rano brak wiecz. brak
14.03. czwartek rano Mirka wiecz. Teresa
15.03. piątek rano brak wiecz. brak
16.03.sobota rano brak wiecz. brak
17.03 niedziela rano brak wiecz. brak

[Dorota Wojciechowska]

Pchli targ - ksiazki viewtopic.php?f=27&t=151463

[terenia1]

Wykupiłam na 7 dni wyróznienie na tablicy dla Misiaczka, Amelki i Pinezki.

[balbina38]

Grafik dyżurów na tydzień od 11.03.2013r. do 17.03.2013 r.
11.03. pon. rano brak wiecz. Teresa
12.03. wtorek rano brak wiecz. brak
13.03. środa rano brak wiecz. brak
14.03. czwartek rano Mirka wiecz. Teresa
15.03. piątek rano brak wiecz. brak
16.03.sobota rano brak wiecz. brak
17.03 niedziela rano brak wiecz. brak

wtorek rano

[The Szops]

Nutka była u weta, testy ujemne. Trochę ostatnio charczała i przy mruczeniu tak dziwnie bulgocze, więc przy okazji testów została zbadana, ma zapalenie krtani (jeszcze nie bardzo silne). Dostała clavaseptin 1 tabl. co 12 godz. i tolfina po 2 tabl. co 48 godz. Do tego dostała trochę calm aid (jest w strzykawce). We wtorek ma sie stawic na kontroli.
Ponoc w trakcie badania była bardzo grzeczna, ale już przy pobieraniu krwi troszkę się zdenerwowała (nikt nie ucierpiał ). Rozkruszyłam leki i dodałam jej do jedzenia, ale niestety już przed wyjazdem do weta ją nakarmiłam, więc teraz olała miskę z mokrym. Zostawiłam to jedzonko z lekami w przedsionku, napisałam tam karteczkę. Proszę jej wieczorem (jeśli ktoś będzie) dac tą miseczkę z mokrym z przedsionka i przypilnowac żeby to zjadła. Tak myślę, że przydałoby się dodawac jej do tego coś smakowitego żeby to zjadała. Ktoś kiedyś kupował takie sosiki w saszetkach ??
Była opiekunka Nutki zobowiązała się pokryc koszty weta.
Beatka zgłaszała, ze Pinezka ma kopalnię w uszach. Faktycznie przy czyszczeniu z uszka wyleciały jej aż skrzepy krwi. Ona bardzo mocno te uszy drapie. Założyłam jej kartę, codzinne czyszczenie i oridermyl (Aro wziął na fakturę od weta dużą tubkę), narazie wypisałam tydzień, ale trzeba tam na pewno dopisac jeszcze ze 2 tygodnie.
Sonię wypuściłam na trochę z boksu, ale Łezek nie przestaje jej gwałcic, więc Sonia musiała wrócic do boksu.
Łezek leje co 5 minut, ewidentnie jest to związane z jego popędem sexsualnym

[terenia1]

Ja podjadę wieczorem.

[Anett84]

chciałabym poinformować,że podjęliśmy rodzinnie decyzje,że Alunia zostaje u nas
dlaczego tak, ponieważ już ją dobrze poznaliśmy, ona nie robi większych postępów, jeżeli chodzi o jej zaufanie względem człowieka, a nas widać polubiła, nie boi się tak bardzo, widać,że jest rozluźniona, to wprawdzie dalej kot nocny,ale nam to nie przeszkadza i w takiej sytuacji nie wyobrażam sobie,żeby miała na nowo przechodzić traumę związaną z poznawaniem nowego domu, to nie jest młody kot i ja osobiście nie miałabym zamiaru jej tego zafundować.....
także proszę zaznaczyć na stronce,że Alunia znalazła dom na całe swoje kocie życie
i chciałabym również serdecznie podziękować wirtualnemu opiekunowi Aluchny za wsparcie i okazane serce
p.s
to teraz przydałby się jakiś tymczas

[balbina38]

chciałabym poinformować,że podjęliśmy rodzinnie decyzje,że Alunia zostaje u nas
dlaczego tak, ponieważ już ją dobrze poznaliśmy, ona nie robi większych postępów, jeżeli chodzi o jej zaufanie względem człowieka, a nas widać polubiła, nie boi się tak bardzo, widać,że jest rozluźniona, to wprawdzie dalej kot nocny,ale nam to nie przeszkadza i w takiej sytuacji nie wyobrażam sobie,żeby miała na nowo przechodzić traumę związaną z poznawaniem nowego domu, to nie jest młody kot i ja osobiście nie miałabym zamiaru jej tego zafundować.....
także proszę zaznaczyć na stronce,że Alunia znalazła dom na całe swoje kocie życie
i chciałabym również serdecznie podziękować wirtualnemu opiekunowi Aluchny za wsparcie i okazane serce
p.s
to teraz przydałby się jakiś tymczas

Anetko,to cudowna wiadomość Alunia zauroczyła mnie przepięknymi zielonymi oczami.