Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 08, 2013 17:47 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

MalgWroclaw pisze:Mam prośbę o wizytę przed adopcją - w Gdańsku, dla kota z tego wątku

viewtopic.php?f=13&t=150471


Zorientuj się jaka dzielnica. Będzie łatwiej.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 08, 2013 17:56 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

mpacz78 pisze:
MalgWroclaw pisze:Mam prośbę o wizytę przed adopcją - w Gdańsku, dla kota z tego wątku

viewtopic.php?f=13&t=150471


Zorientuj się jaka dzielnica. Będzie łatwiej.

dzielnica - Zabornia, osiedla Słoneczna Dolina
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 10, 2013 3:16 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

aya13 pisze:
aya13 pisze:
aya13 pisze:Wrzucam
moze ktoś chce rudaska na tymczas?PILNE!

Obrazek

Pruszczu Gdański na ul. Niepodległości!
Rudzielec ze zdjęcia odnalazł sie i dziewczyna ma go w domu chyba - kiedys chciała pomocy W ŁAPANIU ale kocura z balkonu sasiadka wywaliła.
Zaginał i teraz go znalazła i zabrała ale nie wiem gdzie. Ponoc pisze na trojmiasto.pl, ze nie moze sie zająć tym kotem, ze dowiezie jak ktoś go weźmie na dt/ds , bo ma kota i psa. Kocur ponoc wywalony z domu zimą.
Kontakt: perla1040@wp.pl, tel. 668521662.

Ja bym mogła dac dt ale nie ma kliniki w gdansku która go najpierw podleczy, sprawdzi czy zdrowy...konto lisiarni puste i zbieram na faktury za ostatnie koty i te co są;-( Ma ponoc cos z łapą.

Kotka ma dom. Jest leczona. Okazało sie ze to kotka!! Jest obawa ze jest w ciazy ale jest antybiotyku, potem ma miec rendgen łapy i usg. Pani udało sie znaleźc dobry dom z druga kotką.
pozdrawiam

PILNE!
"Dostałam e-mail od Pani od rudej kotki z Pruszcza ale sama nie dam rady juz pokryc leczenia kolejnego zwierzaka;-((( sa dołaczone badania
Witam. Mam zla wiadomosc o kici. Kotka sie zatrula prawdopodobnie gdzies trutka na szczury/myszy. Jakis czas chodzila po smietnikach,bo przeciez ta baba ja wygonila z balkonu. A zanim ja ja znalazlam,to jednak uplynelo kilkanascie dni. Pani,ktora ja wziela odemnie, dzis byla u weta. Wet.powiedzial,ze nigdy takich zlych wynikow nie widzial,prawie nie ma krwinek czerwonych. Jezeli do jutra kicia przezyje,to powinna dostac transfuzje krwi. Dzis ta Pani zaplacila 110 zl.za wizyte i kroplowke. Transfuzja kosztuje 700 zl. Taka kwota jest powyzej mozliwosci tej Pani.Prosze mi napisac czy jest taka mozliwosc,zeby tej sierocie sponsorowac leczenie.Ta Pani wezmie rachunek.Acha,podobno po takiej truciznie,to dopiero wychodzi po kilkunastu dniach,to by sie zgadzalo.Bardzo prosze o rade,czy moze ja uspic? Bardzo sie martwie,bo ja jednak troche ta sprawe pilotuje.Jestem niespokojna.Pozdrawiam serdecznie."

MOZE jestescie jako pkdt w stanie pomóc? moze ktos chciałby zrobic wydarzenie albo mozna załatwic lecznice? szkoda kotki, ja im oferowałam sterylke i rendgen, jak adoptowali te kotke, pani ma niepełnosprawne dziecko i skromnie u nich ponoć


Jest miejsce w lecznicy w Gdyni. Nie mam kontaktu do kobiety, u której jest kotka. Pani dostała mój numer telefonu, miała dowieźć kotkę do Gdyni. Nie wiem, na co czeka....

A kotka podobno umiera :(
Obrazek Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Obrazek

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 10, 2013 9:52 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

Gosiu kontakt jest w poscie wyżej.
Kontakt: perla1040@wp.pl, tel. 668521662.

To e-mail od pani:"Witam. Mam zla wiadomosc o kici. Kotka sie zatrula prawdopodobnie gdzies trutka na szczury/myszy. Jakis czas chodzila po smietnikach,bo przeciez ta baba ja wygonila z balkonu. A zanim ja ja znalazlam,to jednak uplynelo kilkanascie dni. Pani,ktora ja wziela odemnie, dzis byla u weta. Wet.powiedzial,ze nigdy takich zlych wynikow nie widzial,prawie nie ma krwinek czerwonych. Jezeli do jutra kicia przezyje,to powinna dostac transfuzje krwi. Dzis ta Pani zaplacila 110 zl.za wizyte i kroplowke. Transfuzja kosztuje 700 zl. Taka kwota jest powyzej mozliwosci tej Pani.Prosze mi napisac czy jest taka mozliwosc,zeby tej sierocie sponsorowac leczenie.Ta Pani wezmie rachunek.Acha,podobno po takiej truciznie,to dopiero wychodzi po kilkunastu dniach,to by sie zgadzalo.Bardzo prosze o rade,czy moze ja uspic? Bardzo sie martwie,bo ja jednak troche ta sprawe pilotuje.Jestem niespokojna.Pozdrawiam serdecznie."
Drugi e-mail:"Dziekuje bardzo. Mysze sie dowiedziec co slychac u kici, czy jeszcze zyje? Tak mi przykro,ze kobiete namowilam na koteczke,ale coz ja moglam wiedziec. Pozdrawiam Pania."
Trzeci e0mail: "Witam. Pani Joasiu kicia jeszcze zyje. Ale nie wiemy co bedzie ze sledziona,watroba i nerkami. Wet.powiedzial,ze stal sie cud,ze jeszcze zyje.Widocznie ma duza wole zycia.Jestem caly czas w kontakcie z ta Pania.Jest mi glupio,ze dalam Jej chorego kota.Dla niej jest to obciazenie,bo jest samotna pracujaca matka.Ale jak kicia wyzdrowieje i zostanie u Niej,to postaram sie pomagac chociazby w wyzywieniu.A jezeli chodzi o sterylizacje,to Pani Joasiu trzymam Pania za slowo.Ale kiedy to ew.moze sie odbyc,to jeszcze nie wiemy.Wet.mowi,ze nawet dopiero za rok.Serdecznie Pania pozdrawiam."
Czwarty: " Pani Joasiu, jestem pewna,ze ta Pani kotki sie pozbedzie. Zaczyna narzekac,ze kotki na siebie sycza. Przeciez chciala drugiego kotka do towarzystwa swojej kocicy. No i co z tego,ze narazie na siebie warcza. Ja podalam tej Pani tego e-maila i powiedziala,ze weszla na ich strone i ze oni nie maja pieniedzy.Ach juz nie wiem co myslec.Prawdopodobnie bede musiala dac ogloszenie na trojmiasto.Moze bedzie jakas osoba chetna.Narazie jestem niespokojna.W razie czego dam znac.Pozdrawiam."

Za każdym razem pisze jej i prsze aby kotke dowiozła do Gdyni. Zadzwoniła ona (jako osoba, które kotke znalazła na dworzu) lub pani, która ja niby adoptowała (do tej pani nie mam kontaktu)- jak widac żadna mimo moich wskazówek nie zadzwoniła do Gosi, nie powiedziała czego właściwie oczekuje: przejecia kotki na jakies DT, opłacenia leczenia i oddania, opłacenia trasfuzji??? Pisze do mnie bo jej zaproponowałam sterylke jak dostałam info, ze jakas kobieta umiesciła ogłoszenie na Trojmiasto.pl, ze taki kot błaka sie w Pruszczu i prosi o pomoc bo nie ma gdzie jej umiescic, nie wie co z nią zrobić itp. Potem ja złapała i oddała jakiejs pani z ogłoszenia do domu. Potem kotka zaczeła chorować. Przesłała mi wyniki krwi które ponoc były b.złe, brak prawie czerwonych krwinek.
Nie wiem, co o tym myśleć;-(
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie mar 10, 2013 12:51 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

aya13 pisze:Gosiu kontakt jest w poscie wyżej.
Kontakt: perla1040@wp.pl, tel. 668521662.



Nie zauważyłam, czytałam na komórce :(

Moje uwagi nie dotyczyły Cibie, Asiu, wiem, że tylko pośredniczyłaś w kontaktach. Spróbuję się dodzwonić, ale od razu powiem, że: nie sfinansujemy transfuzji w Pruszczu.
Krew w banku krwi kosztuje 300zł, a nie 700zł. Kotkę możemy umieścić w naszej lecznicy, a i tak będziemy musiały zbierać na jej leczenie.

Spróbuję się skontaktować z panią, może chociaż do Gdańska dowiozły by kotkę.
Obrazek Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Obrazek

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 10, 2013 13:01 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

W razie co ja na pewno pon, wt, śr będę w Gdańsku wiec, mogę pomóc w transporcie kotki z Gdańska do Gdyni.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 10, 2013 19:07 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

magradz pisze:
aya13 pisze:Gosiu kontakt jest w poscie wyżej.
Kontakt: perla1040@wp.pl, tel. 668521662.



Nie zauważyłam, czytałam na komórce :(

Moje uwagi nie dotyczyły Cibie, Asiu, wiem, że tylko pośredniczyłaś w kontaktach. Spróbuję się dodzwonić, ale od razu powiem, że: nie sfinansujemy transfuzji w Pruszczu.
Krew w banku krwi kosztuje 300zł, a nie 700zł. Kotkę możemy umieścić w naszej lecznicy, a i tak będziemy musiały zbierać na jej leczenie.

Spróbuję się skontaktować z panią, może chociaż do Gdańska dowiozły by kotkę.

:1luvu: dzieki dziewczyny, pani która kotke złapała ma 72 lata- i tak duzo zrobiła. Oczywiscia nie ma facebooka aby robic wydarzenia;-) Pani która ja adoptowała ma kotke w domu i tam chyba chodzi do weta (Oliwa), nigdy sie ze mna nie skontaktowała. Zawsze pisała starsza pani z Pruszcza Gd.
Ona cieszyła sie znalazła dom kotu a teraz boi sie ze z powodu choroby kota i wydatków pani z Oliwy sie jej pozbedzie dlatego szuka pomocy. To chyba o to chodzi. Nie wiem, byc moze kotke chciała oddać do Pruszcza. Mam nadzieje, ze kocia nie jest az tak powaznie chora jak piszą. :(
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie mar 10, 2013 20:05 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

magradz pisze:Piękna :)
ale niezwykłe okazy się ostatnio trafiają: chłopak trikolor, ruda kotka i na dokładkę rosyjski niebieski.

Co do rosyjskiego: Marzena jest na dobrej drodze do dogadania się z panią. Ale ciii ;)


Ogłoszenie z Promyka!!
26 listopada zaginą nasz kot rasy rosyjskiej (bez rodowodu), wiek
2 lata
Imię – PORTOS.
Miejsce zaginięcia – Gdańsk ul. Brygidki 15.
koło kościoła świętej Brygidy
Kot powinien mieć czerwoną obrożę z identyfikatorem ale mógł zgubić Na kota czekają dzieci Kontakt – 601788738
mail: szuflandia@interia.pl
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie mar 10, 2013 20:25 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

aya13 pisze::1luvu: dzieki dziewczyny, pani która kotke złapała ma 72 lata- i tak duzo zrobiła. Oczywiscia nie ma facebooka aby robic wydarzenia;-) Pani która ja adoptowała ma kotke w domu i tam chyba chodzi do weta (Oliwa), nigdy sie ze mna nie skontaktowała. Zawsze pisała starsza pani z Pruszcza Gd.

Nie ma za co dziękować. W dalszym ciągu nie wiemy, gdzie kotka jest. Opiekunka kotki miała się ze mną skontaktować, ale cisza......
Miejsce w lecznicy jest, mpacz78 zgodziła się przetransportować kotkę z Gdańska do Gdyni. Tylko opiekunom kotki nie chce się od dwóch dni wykonać jednego telefonu.

Tylko kotki szkoda :(


Edit: pani, u której kotka jest teraz, jednak zadzwoniła. Jutro Monika ma odebrać od niej kotkę. Mam nadzieję, że wszystko się uda zgrać.
Kotka, z tego co wywnioskowałam z rozmowy, nie zatruła się trutką, a zatkała. Jadła co udało się jej znaleźć, w domu wydalała papier, sznurek, trawę :( Trzeba będzie ja porządnie przebadać. Ale to młoda kotka, mam nadzieję, ze organizm sam się szybko zregeneruje.
Obrazek Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Obrazek

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 11, 2013 14:21 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

Jestem umówiona dziś po pracy z panią. Tak, że mam nadzieję, że kotka trafi dziś do lecznicy.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 11, 2013 21:36 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-znale ... -463441457

Dnia 31.01.13 w okolicach Wiślinka/Sobieszewo/Świbno zaginał owczarek niemiecki długowłosy.Pies jest duży ,ale bardzo łągodny.wabi sie MAX. Ktokolwiek wie gdzie może teraz przebywać bardzo proszę o kontakt pod numerem 508096507, 505766857 .Był widziany także jak wsiadał do autobusu ,więc może być wszędzie.. Bardzo prosimy o pomoc!
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon mar 11, 2013 21:47 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

Ruda Kotka jest już w lecznicy dr Vet, jej kondycja fizyczna jest już całkiem dobra na oko, gorzej z psychiką, kotka jest zestresowana, znerwicowana, reaguje agresywnie, warczy, próbuje gryźć. Mam nadzieję, że jej to minie, jak się trochę uspokoi.
Co jej w końcu było/jest to trudno powiedzieć, dziś w lecznicy nawet nie było jej jak zbadać tak szalała.
Będzie obserwowana, jak z apetytem, z innymi obajawami.
Wyniki morfologi robionej 05.03 są bardzo niedobre, na pewno będzie powtarzane badanie krwi niedługo aby zobaczyć czy te wyniki się poprawiły i jak wyglądają.

Zawiozłyśmy też do innej lecznicy z Magda Fik czatną koteczkę z Sopotu, kicia jest cudowna, cud, miód, koteczka, młodziutka czarna mruczaca, skradła moje serce w 100%. Kicia została prawdopodobnie wyrzucona z domu i coś jej się prztrafiło lub ktoś jej coś zrobił w każdym razie ma ogonek cały bezwładny i połamany w kilku miejscach - prawdopodobnie skończy się to amputacją ogonka.
Nie mogę przestać o niej myśleć. Jak nie znajdzie sie DS to po zabiegach, mogę ją wziąć na DT - mam ogromną słabość do czarnuszków.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 12, 2013 3:06 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

mpacz78 pisze:Ruda Kotka jest już w lecznicy dr Vet, jej kondycja fizyczna jest już całkiem dobra na oko, gorzej z psychiką, kotka jest zestresowana, znerwicowana, reaguje agresywnie, warczy, próbuje gryźć. Mam nadzieję, że jej to minie, jak się trochę uspokoi.
Co jej w końcu było/jest to trudno powiedzieć, dziś w lecznicy nawet nie było jej jak zbadać tak szalała.
Będzie obserwowana, jak z apetytem, z innymi obajawami.
Wyniki morfologi robionej 05.03 są bardzo niedobre, na pewno będzie powtarzane badanie krwi niedługo aby zobaczyć czy te wyniki się poprawiły i jak wyglądają.

Zawiozłyśmy też do innej lecznicy z Magda Fik czatną koteczkę z Sopotu, kicia jest cudowna, cud, miód, koteczka, młodziutka czarna mruczaca, skradła moje serce w 100%. Kicia została prawdopodobnie wyrzucona z domu i coś jej się prztrafiło lub ktoś jej coś zrobił w każdym razie ma ogonek cały bezwładny i połamany w kilku miejscach - prawdopodobnie skończy się to amputacją ogonka.
Nie mogę przestać o niej myśleć. Jak nie znajdzie sie DS to po zabiegach, mogę ją wziąć na DT - mam ogromną słabość do czarnuszków.



Zastanawiam się czy nie było pomyłki z tym badaniem i złymi wynikami?
Powodzenia z kicią czarną(biedulka)tez mam slabość do czarnuszków.
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Wto mar 12, 2013 10:56 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

Pomyłki to chyba nie. Ale może nie jest tak źle jak było podejrzewane. Taką mamy nadzieję.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 14, 2013 11:53 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

Pani szuka małego/młodego czarnego kocurka. Niestety jej poprzedni kot (około roczny) zginął pod kołami samochodu.
Ewentualnie gdyby ktoś chciał podjać się uświadomienia, edukacji pani to podaję telefon - 505 049 887
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 89 gości