-udaje że klatka łapka nie istnieje i woli ziemniaki zamiast przynęty
-nie mieszka w swojej kryjówce tylko gdzieś gdzie tylko ona wie
-podchodzi do mnie i bije mnie łapą ale jest tak szybka że nie można złapać jej ręcznie
CO ZA KOT
jest tak blisko a ja nie mogę jej złapać TO JEST JAKAŚ TORTURA

Od niedzieli codziennie biła mnie łapką, dziś 3 godziny czekałam rano pod jej domniemaną kryjówką i kota mi nie było dane zobaczyć ha! Zmarzłam na kość. Wieczorem podeszła by zbić mnie łapką.