Rybnik - szpitalniaki 5 małych glutków szuka DT/DS s52

brak słów po prostu
z jednej strony taki sukces a z drugiej.....

Mam dwa dni przepustki ze szpitala pojechaliśmy karmic na teren psychiatryka.
TRAGEDIA NA TERENIE SZPITALA JEST ZALEDWIE 10 KOTÓW A BYŁO około 40 :placz:

Na oddziale dziennym są tylko 3 koty.
Na działkach 1.
Na oddziale XIV wcześniej było mnóstwo kotów obecnie niema ANI JEDNEGO!
Na zakaźnym jest 1 kotka.
Na byłej neurologi jest najwięcej kotów bo 5.

Pytanie czy one mają szansę przetrwać?
Boje się widoku jak zejdzie śnieg - może to ukazać ogrom tej tragedii!

Jak będę miała chwile czasu wstawię zdjęcia.

Strasznie mi przykro

Przykro mi niezmiernie. Czy są już wyniki sekcji kota bez ogonka? To trucie czy pp?

Wyniki są. Na razie telefonicznie.
Sekcja nie wykazała zmian patognomicznych (charakterystycznych) dla konkretnej jednostki chorobowej.
W dwunastnicy kota był tasiemiec Taenia hydatigena (nie jest to typowy koci tasiemiec, żywicielem pośrednim są np owce, świnie - więc koty są zarażone z surowego mięsa).
Silne przekrwienie odźwiernika żołądka.
Zniszczona złuszczająca się błona śluzowa jelit - wg pani może być spowodowane długotrwałym zarobaczeniem. Powiększone węzły chłonne krezkowe.
Przekrwiona, obrzęknięta wątroba, powiększony woreczek żółciowy (świadczący o tym że kot dość długo nie jadł - kilka dni).
Przekrwiona błona śluzowa tchawicy - mógł się zachłysnąć przy wymiotach i od kwasu żołądkowego.
Żołądek był pusty.
Badanie bakteriologiczne ujemne.

Wg pani tak może być przy ostrym/nadostrym przebiegu choroby wirusowej.

Teraz trzeba zamówić test na panleukopenię, złapać jakiegoś kota - i zrobić mu go, plus morfologię i przynajmniej parametry nerkowe.

Nowe ZDJĘCIA KOCIAKÓW z terenu szpitala- TYM UDAŁO SIĘ PRZETRWAĆ !! tak nam się wydaje.
klikając na niebieską date pod spodem wejdziesz do galerii zdjęć zrobionych 23.02.2013 i dzisiaj (02.03.2013)

23.02.

02.03.

Afiain, czy są już wyniki sekcji?
Biedne koty

Wyniki podano telefonicznie wersja papierowa została wysłana pocztą na razie nic nie doszło.

Właśnie dostałam informacje od pani pracującej na terenie szpitala :
pod oddziałem dziennym pojawił się kot z uszkodzoną prawą przednią łapką
"tak jakby czubek tej łapki był ścięty..."
"kotek siedzi na parapecie widzimy dobrze końcówki łapki nie ma a reszta chyba jest zmiażdżona"
Fatalnie ja leże po zabiegu i nie mogę chodzić a szkoda mi tego kota :cry:

Moje druga połowa pojedzie po pracy na teren szpitala i obada sytuacje ale nie wiem czy sam da radę złapać kota...

Wczoraj moja druga połowa pojechała na teren szpitala.
Kotów jakby by więcej może wiosna i powychodziły z ukrycia:-P
Tylko skąd się biorą te nie wysterylizowane?
Niestety kotka, o którym mówiła pani - z obciętą łapką nigdzie nie był

Kotka z obciętą łapka pojawiła się właśnie na terenie szpitala to kotka, wysterylizowana w zeszłym roku ma połową ogona i jes z oddziału XIV.
KOTKĘ UDAŁO SIĘ ZŁAPAĆ!!!
Właśnie jedzie do lecznicy!

za łapankę :ok:

Pytanie czy w lecznicy będą mieli ją gdzie przetrzymać bo obecnie maja inne koty na szpitalu a nie wiadomo czy kotka nie jest już zarażona PANLEUKOPENIĄ?
I tu mamy problem.

Napisz jak będziesz coś wiedzieć.

Kotka trafiła już do lecznicy jutro przedzwonię i zapytam co z nią.
Wstawię zdjęcia ale są dla ludzi o mocnych nerwach!!
Dzisiaj został zamówiony test na PANLEUKOPENIE musimy sprawdzić czy kotka jest nosicielem czy nie!

PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE LECZENIA KOTKI!!!

kotka została wysterylizowana 8.10.2012 to zdjęcie z tego dnia

Dziękuje mojej drugiej połówce za złapanie kotki :ok:

Fatalna ta łapunia, bardzo musi ją boleć. Dobrze że udało się ją złapać.

Rybnik - szpitalniaki 5 małych glutków szuka DT/DS s52

Kto przegląda forum