Placek biega na czterech łapach po Tęczowych Łąkach...[*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 05, 2013 16:31 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Szenila, jestes wetem?

Miałam kiedyś sunię po wypadku, też był problem z oddawaniem moczu. Choć akurat nie posikiwała, trzeba było wyciskać, natomiast "grubsza sprawa" wychodzila bez kontroli. Tu neurolog (dr Lenarcik z SGGW) absolutnie wykluczył podawanie nivalinu i jego uprzednie podanie uznał za błąd. Więc nie jest tak że zawsze się daje i na pewno nigdy nie zaszkodzi. Uważałabym z takim leczeniem przez internet.


Inna sprawa, ze straciliśmy Krasię właśnie podczas mielografii - reakcja na kontrast. Bez wątpienia jest więc ryzyko :(
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto mar 05, 2013 16:38 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Placek jest młody i silny.
Liczę że kontrast przejdzie bez komplikacji.

Bez tego nie mamy żadnego celu i będzie tak tkwić jak tkwi...

aikowo

 
Posty: 36
Od: Pon lis 24, 2008 14:31
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew i okolice

Post » Wto mar 05, 2013 17:15 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Rozumiem, tylko trzeba sobie zdawać sprawę z ryzyka. Wstrząs przy kontraście może wystąpić u zwierzaków w różnym wieku.
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto mar 05, 2013 17:27 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

slapcio pisze:Rozumiem, tylko trzeba sobie zdawać sprawę z ryzyka. Wstrząs przy kontraście może wystąpić u zwierzaków w różnym wieku.


Zdajemy, ale tak jak pisze aikowo - bez tego Placek będzie tkwił po uszy w g... dosłownie :?

Andzike

 
Posty: 13
Od: Wto mar 05, 2013 13:56

Post » Wto mar 05, 2013 17:36 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Na tym forum osobami o największej wiedzy w prowadzeniu kocich "połamańców" z problemami z wydalaniem (i nie tylko) są Justa&zwierzaki. Szenila, kamari i Lidka. Ich wiedza jest ogromna i nie raz udało im się wygrać w bardzo trudnych przypadkach :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 05, 2013 18:11 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

andzike, współczuję i rozumiem... Trudne są czasami decyzje :cry:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Wto mar 05, 2013 18:17 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Biedny Placek...
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Wto mar 05, 2013 19:12 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Tu do poczytania o Węgielku , moim podopiecznym i juz zaczynamy mu szukać domu :)
viewtopic.php?f=1&t=147128&start=45
I Noemi też powypadkowa mam w podpisie .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto mar 05, 2013 19:21 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

slapcio pisze:Szenila, jestes wetem?

Miałam kiedyś sunię po wypadku, też był problem z oddawaniem moczu. Choć akurat nie posikiwała, trzeba było wyciskać, natomiast "grubsza sprawa" wychodzila bez kontroli. Tu neurolog (dr Lenarcik z SGGW) absolutnie wykluczył podawanie nivalinu i jego uprzednie podanie uznał za błąd. Więc nie jest tak że zawsze się daje i na pewno nigdy nie zaszkodzi. Uważałabym z takim leczeniem przez internet.


Inna sprawa, ze straciliśmy Krasię właśnie podczas mielografii - reakcja na kontrast. Bez wątpienia jest więc ryzyko :(

nie jestem.

Być może użyłam zbyt dużego skrótu myślowego, ale byłam w pracy i pisałam pokątnie.
Oczywiście, że Nivalin ma skutki uboczne. Moja suka z potrzaskanym kręgosłupem tak ''dobrze''na niego zareagowała, że w trakcie trzeciej serii nie byłam jej w stanie wycisnąć (wcześniej mocz z niej kapał) i przez tydzień była zabawa z cewnikiem/relanium, żeby w ogóle ją odsikać.
Jednakże uważam, że Nivalin, a tym bardziej wit.B (np.Milgamma) nie są w stanie zaszkodzić temu kocurkowi bardziej, niż eutanazja, więc straszne było by nie spróbować.
Co do Twojej suni-niestety nie ona jedna nie przeżyła mielografii (dlatego uważam, że lepiej było by zrobić tomografię lub rezonans, zresztą te badania są też bardziej dokładne). Co do specjalistów na SGGW - cóż, chyba lepiej, żeby nie podejmowali się wyrokowania na temat takich urazów...
Myślę, że nikt nie będzie podawał jakichkolwiek leków wbrew weterynarzom, ale jest ''drobna'' różnica, kiedy lekarz 'nie widzi potrzeby' stosowania jakiegoś leku, a 'są przeciwwskazania do jego stosowania'.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto mar 05, 2013 19:49 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Pozwolić mu odejść zawsze zdążysz. Zaryzykowałabym z Szeliny podpowiedziami. Moja sunia też to dostawała."Specjaliści" nie nakazali, nasi dali. Jakoś podreptała na 4 łapkach jeszcze jakiś czas.

Co d SGGW też mam swoje zdanie, ale nie to fajne. Może nie miałam szczęścia?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 05, 2013 20:08 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

viewtopic.php?f=1&t=117088

Wątek Uterusa, pod moją opieką. On ma zwieracze porażone w wersji "stale trzymamy", więc bez regularnego odsikiwania wypełnia mu się pęcherz - i wtedy zaczyna przeciekać. Odrobinkę przecieka tak czy inaczej, poza tym gubi kał. Dlatego chodzi NA STAŁE w pieluszkach. Dobrych, bawełnianych - polecam huggies newborn 2, są bez ceratek i wąskie, wygodne. dziurę na ogon można wyrżnąć, uterus nie ma tego problemu bo nie ma ogona ;) Nota bene z tymi pieluchami jest teraz kłopot, stąd wielka akcja opisywana na końcowych stronach wątku.

jak zaczynałam walkę o Utiego - miał rozległą martwicę (goiła się dobre 3 mce), śmierdzał moczem i ropą, bo nie można go było wykastrować, był cały czas obsikany, bo początkowo martwica utrudniała porządne wyciskanie pęcherza. Ale wygraliśmy - jest i będzie niepełnosprawny, ale przy tym wszystkim jest radosnym i pełnym życia zwierzakiem. Walka o ustabilizowanie stanu trwała ok. pół roku.

Jeśli Placek ma porażone zwieracze tak jak Uterus - to porządnym, regularnym odsikiwaniem można zapobiec odparzeniom. na to pieluchy i jazda ;)

A jeśli nie trzyma moczu, tzn. pęcherz jest stale pusty, a mocz samoczynnie wycieka - są leki poprawiające działanie zwieraczy, właśnie na nietrzymanie moczu. tu jednak nie pomogę, takich doświadczeń nie mam.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 05, 2013 20:37 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

Koty w pampersie naprawdę sie nie meczą ... dobra też jest zasypka alantan .
U mnie koty są rano wypuszczane z klatek i są myte i zakładane pampersy i po wybieganiu sie są zamykane do klatek a po około 4 znów są puszczane , one naprawdę są szczęśliwe i nawet jesli nawet do końca swych dni mial byc w pampersie to nie dramat ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro mar 06, 2013 20:28 Re: Placek-kot po wypadku, konieczny kontrast kręgosłupa

podsyłam wątek Felusi:
viewtopic.php?f=1&t=144837
w pierwszym poście, pod zdjęciami jest kontakt
Edyta od ponad pół roku rehabilituje kotkę i sporo już wie na ten temat
powodzenia!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź



[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości