monochromatycznie! założyliśmy nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 01, 2013 9:12 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

słuchajcie czuję, że z dnia na dzień mam o trochę więcej sił - na prawdę
gęba już też moja wygląda lepiej niż wczoraj (bo w szpitalu to jak krzyk normalnie - oczy zapadnięte i chudosć taka, że patrzeć się nie da)
dziś od rana gotujemy pyszny barszczyk ukraiński to już w ogóle siłki wrócą raz dwa
żeby miała jeszcze siłę łazikować - nie mam zupełnie mięśni w nogach - normalnie łydki mam takie chude, że jak przysiadam to nie mam siły wstać - za tydzień mam juz chodzić na spacery :roll: a najśmieszniejsze jest zalecenie robienia gimnastyki - ciekawe czego? Chyba palcy na klawiaturze :roll: Koszmarna jest taka niemoc ciała, ale na prawdę czuję, że z dnia na dzień jestem o ciut silniejsza.
Aha - nie gadam przez telefon bo się ze mnie śmieją, że ledwo gadam :evil:
W domu jest super! Na wspomnienie szpitala i ichniejszych posiłków mam odruch wymiotny - od razu

W weekend chyba już psy wracają! :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 01, 2013 9:18 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magda :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt mar 01, 2013 10:45 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Madzia może na początek zacznij od "gimnastyki" izometrycznej a dopiero jak trochę się wzmocnią i popracują w takich ulgowych warunkach- to na te spacerki? Mięśnie zaczynają zanikać już po dobie w bezruchu- oczywiście łydka nie znika z dnia na dzień tylko stopniowo, stopniowo- cienieją, słabną, zżerają się po kawałku;) Czyli jak miesiąc je ścieniałaś to teraz co najmniej miesiąc muszą wracać... Poza tym jak nie jadłaś pysznego, dobrze zbilansowanego szpitalnego jedzonka to organizm skądś musiał białko brać- mięśnie to w końcu mięsko c'nie ;) Teraz pojesz, poćwiczysz i będziesz jak Pudzian ;) Najważniejsze, że już po wszystkim!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 01, 2013 14:07 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Ale dlaczego jesteś zdziwiona :mrgreen: przecież miało być tylko lepiej i lepiej :) więc jest :ok:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 04, 2013 18:46 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

wczoraj był wielki dzień - powróciła Lola i Gizmo. Lola była u Ingów :1luvu: przeszło pół roku - Gizek u rodziców przez ostatni miesiąc. Lolka wczoraj była z lekka wydygana - dopiero piłeczka ja rozkręciła. Dziś za to już zupełnie wróciła do siebie - biedna, pewnie przeżyła znów zmianę miejsca. Gizek wrócił strasznie utuczony :( Maćka kolega jak go spotkał od razu zapytał: co, był u rodziców?
Dziś byłam z nimi na pierwszym spacerze w parku - słonko tak grzało więc poszliśmy - było super, wybiegało się towarzystwo a ja nawdychałam tlenu (nie byłam na dworze od miesiąca). Potem było wielkie mycie podwozi. Jutro znowu spacerkujemy!
Po mału wracam do życia, choć do końca Maćka urlopu, który wziął by się mną opiekować nie robię nic poza odpoczywaniem, dbaniem o siebie i sprawianiem sobie przyjemności - taki mam plan. Dziś założyłam ogródek szczypiorkowy a kotom wysiałam trawkę - strasznie brak im zieleniny. Coraz więcej słońca i coraz więcej uśmiechu na twarzach i pyszczkach.

dzisiejszy spacerek
Obrazek

a tu już Kotowi w słońcu i na końcu Cyryl z okiem by Duszek - które kocha ponad zycie i to jest jego dziecko
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 04, 2013 19:06 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Madziu, wspaniałe wieści! bardzo się cieszę, że wszystko idzie w dobrą, wiosenną stronę! Tak trzymać! W sumie to dobra pora roku na zdrowienie - wszystko na zewnątrz i dokoła uśmiecha się i aż krzyczy, że teraz będzie już tylko lepiej. :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 04, 2013 19:49 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Same dobre wieści :mrgreen: i wreszcie wyczuwalny optymizm w Ciebie wstąpił, ale skoro tlen i słońce na żywo Ci dane, to oznacza, że ta izolacja wcale nie taka straszna jak można wagarować :wink:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 04, 2013 22:32 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magija pisze:Dziś byłam z nimi na pierwszym spacerze w parku - słonko tak grzało więc poszliśmy - było super, wybiegało się towarzystwo a ja nawdychałam tlenu (nie byłam na dworze od miesiąca). Potem było wielkie mycie podwozi. Jutro znowu spacerkujemy!
Po mału wracam do życia, choć do końca Maćka urlopu, który wziął by się mną opiekować nie robię nic poza odpoczywaniem, dbaniem o siebie i sprawianiem sobie przyjemności - taki mam plan.


Tylko uważaj na siebie- niczego nie dotykaj, z nikim nie rozmawiaj, odkażaj, wyparzaj :lol: Słonko teraz ma być codziennie- coraz cieplej i milej się robi na świecie- mięśnie szybciutko wrócą do formy jak będziesz tak spacerować :ok:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 04, 2013 22:47 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Madziu :D :D :D :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 05, 2013 13:50 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

wpadliśmy pozdrowić i życzyć wiosny i zdrowia
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42099
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto mar 05, 2013 14:13 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Fajnie wyglądacie :D
Szybkiego powrotu do formy życzę :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto mar 05, 2013 18:13 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Powrotu do formy :) :ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 05, 2013 19:33 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

dobrze gadasz przez telefon, nie marudź:)
super wieści:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto mar 05, 2013 22:35 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magija pisze:Po mału wracam do życia, choć do końca Maćka urlopu, który wziął by się mną opiekować nie robię nic poza odpoczywaniem, dbaniem o siebie i sprawianiem sobie przyjemności - taki mam plan. Dziś założyłam ogródek szczypiorkowy a kotom wysiałam trawkę - strasznie brak im zieleniny. Coraz więcej słońca i coraz więcej uśmiechu na twarzach i pyszczkach.

Doskonały plan :D :ok:

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 06, 2013 9:07 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Deniś wczoraj pojechał do lekarza - zaczął wybrzydzać przy jedzeniu, jak nie on. Zawsze Denisio to jest drugi przy miskach (bo pierwszy to jest zawsze i wszędzie Cyryl i nikt go nie pobije w tej dziedzinie) a tu od kilku dni utrata apetytu. Wczoraj zaczął dodatkowo chować się do budki, zaglądaliśmy do paszczęki ale tam wszystko ok, lekko zaróżowione koło kiełków, no ale ząbki były robione we wrześniu, zanim poszłam do szpitala. Maciej zawiózł go więc do lecznicy. Wieczorem już były wyniki - lekko obniżone leukocyty, podwyższona kreatynina 2,75, mocznik lekko przekroczony 50,5, ALT w górnej granicy normy 59. Dzis Maciej wieczorem pojedzie po leki dla niego a ja spróbuję łapać dziś mocz. Martwię się o niego bo jest to wyjątkowo delikatny kot (choć posturą nie wygląda) Denisio jak do nas przybył miał niecałe 3 miesiące i 80% jego ciała pokrywał grzyb - był łysy, zaświerzbiony i skakały po nim pchły. Ciężko się leczył, po kilku miesiącach marnych efektów okazało się, że ma dodatni test na FELV. Przeszedł terapię interferonem. Nigdy nie zapomnę jak dzielnie łykał tabletki essentiale forte - w całości. Nie miał kocięctwa przez to chorowanie i stał się maminsynkiem - pomimo, że wielki ciałem, jest pierdołowatym szczęściem mamuni - często dostaje wciry od Grubego a sam rzadko używa łap by walnąć któremuś. No taki już jest. Martwię się bardzo :(
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 730 gości