Kocia Koalicja 4: Samotny Moher

Przepowiadaj człowieku pogodę, patrząc na koty, szczególnie na Sybirka. Kocury rzuciły futrem, więc ja się na nie rzuciłam z grzebieniem i szczotką.
Po wyczesaniu Rudy schudł, Moher też, a Sybirek jakoś słabo. Pięknie maskował grubym futrem to, że się spasł :oops:

. Apetyt ma świetny ostatnio, fakt, ale przypierał stopniowo, a że wszystkie ciężkie, to nie zwróciłam od razu uwagi. Słowo spasł w jego przypadku może średnio pasuje, ale nie wiem jakiego innego użyć - kręgosłupa i żeber nie ma, ale Sybirek jak zawsze jest zwarty, twardy i upakowany :lol:

.
Patrząc na futro idzie wiosna, patrząc na powiększanie izolacji nadchodzą ciężkie mrozy :roll:

.

Opisalas to samo ,co u mnie sie dzieje- rzut futra byl taki,ze pognalam do Aliunki z kotami-wyszla tona podszerstka oprocz tego co sama wyczesywalam,a teraz ofutrzaja sie podszerstkiem znowu

Smakusia ma futro zimowe, rudy polowiczne,Gucio zamieni sie w kule futraaaaaaaaaaaaaa

Uch, wiedziałam, że jak człowiek ma przypływ energii i ma ochotę coś zrobić, to należy usiąść i poczekać aż przejdzie :evil:

.

Wczoraj słoneczko w Kraku mnie zwiodło, więc pojechałam na wieś zawieźć i przywieźć parę rzeczy, no i zobaczyć czy chałupa stoi. Droga asfaltowa czarna, na gruntowej i na łące, gdzie zawracam, gdy nie zjeżdżam na dół wyglądająca na gładką i cienką warstwa śniegu - zawsze gdy była dużo śniegu była zaspa w jednym miejscu. Sarenka przebiegła, ja wyszłam i choć nie jestem sarenką, buty zagłębiły się na tylko na 2 cm, więc wjechałam pewnie. Auto wpadło po osie :evil:

. Musiało to przymarzać i rozmarzać parę razy i zrobiła się warstwa. która może sarenkę utrzyma, ale tonę niekoniecznie. Wykopałam się i na łańcuchach wyjechałam, ale byłam utytłana jak nieboskie stworzenie.

Potem sobie przypomniałam, że pisałam dziewczynie o pudrowaniu kotów, a moim by się przydało. Puder się skończył, ale olejek herbaciany zaginął. Zamiast odpuścić, to dziś nabyłam i zabrałam się za produkcję pudru. Przy czyszczeniu przycisku młynka, który się zapchał (stary, głupawy patent włączania), otwarty młynek się uruchomił - z zawartością. Kuchnia zrobiła się biała, za to pachniała pięknie olejkiem herbacianym i lawendowym. Myłam to 1,5 godziny.

Do końca tygodnia jeszcze dwa dni :evil:

, a koty dalej niewypudrowane :roll:

W podobnej konwencji-moja Babcia zawsze mowila : "Jak sie spieszysz, to se siadz" Obrazek

Wysłać puder zastępczy? :mrgreen:

Po moich patrząc zimy w Poznaniu jeszcze nie było - łyse i chude wszystko chodzi. No może Gagatowi trochę otuliny urosło

Przynajmniej wypróbowałam nowe łańcuchy łatwe do zakładania - prezent od wujka, który zakupił coś w rodzaju czołgu :twisted:

i już mu nie pasowały do rozmiaru kół. Gdybym miała stare, tobym odpuściła, schowała dumę do kieszeni i zadzwoniła po traktor :lol:

.

Avian, dziękuję - widząc ten kuchenny Armageddon wyprodukowałam z rozpędu 20 dag na zapas, zanim sprzątnęłam :mrgreen:

.
Moje koty się rozebrały, więc dla nich wiosna. Na wsi zima jak diabli

, jak już zeszłam na działkę po wydobyciu auta, to wbijałam kijek - dobre 30 cm śniegu. Na tarasie i obok jest śniegu ponad barierkę, bo spada z dachu. Halny i słoneczko są potrzebne, bo żaden przebiśnieg nie przebije tej skorupy

U mnie do wczoraj byla wiosna,dzis deszcz,lodowaty wiatr i powrot zimy :roll:

20 minutowe wyjscie na zewn od razu spowodowalo ,ze kaszle ble :roll:

Moja Babcia mówiła, że pośpiech wskazany jest WYŁĄCZNIE przy łapaniu pcheł

A swoją szosą, może by tak Gospodyni odświeżyła nam pamięć fotkami?
Hę :?:

AYO pisze:A swoją szosą, może by tak Gospodyni odświeżyła nam pamięć fotkami?
Hę

OK, poleć aparat, który jest mały, lekki i robi zdjęcia warte World Press Photo sam :evil:

Mnie jednakowo wychodzą zdjęcia z aparatu za 300, 3000 i 30 000 zl - przy czym skąpstwo i kompletny brak zainteresowania fotografią skutkują tym, że żałuję na to każdej złotówki. Jako fotograficzny tłuk, skąpiec i osoba, którą aparaty foto śmiertelnie nudzą i jednocześnie chciałaby mieć ładne zdjęcia nie mam wyboru :evil:

Polecam goraco taki jak moj (ja to jestem elektroniczny antytalent, wiec to mowi samo za siebie

)
Nikon Coolpix S500
chcialam robic foty w pomieszczeniach bez lampy (ze wzgledu na oczy kotow) i sprawdza sie swietnie, ale krajobrazami rowniez, ma mase programow
ustawilam wyswietlanie po polsku
a wielkosc paczki papierosow

Moje foty widzialas, od 6 lat wszystkie sa z tego aparatu.

Ja chcialabym miec wlasny aparat-fotografia mnie w ogole nie interesuje-chcioalabym taki co zdjecia zrobi za mnie -dzis w gruponie byl jakis przecenionmy o polowe- 450zl.....

Ajć

Wybacz, ale stęskniłam się za Koalicją :wink:

http://shopping.groupon.pl/d-17949617-C ... -cyfrowepl Taki dzis jest w ofercie :kotek:

A za Koalicja na fotkach bardzo tesknie

Modele się co chwilę zmieniają, a nie mam cierpliwości tego śledzić. Do aparatów i ich wyboru mam zero serca i zainteresowania.

Ja tez mam ten problem,ze zero zainteresowania fotografia,a chcialabym miec ladne fotki kotow :oops:

Kocia Koalicja 4: Samotny Moher

Kto przegląda forum