Jeśli mogę i ja kilka groszy

Jeszcze jakiś czas temu brałam się za zrobienie jak największej ilości psów pakietów, portali było 30 albo 20, czy 15. Ostatnio jednak zmieniłam trochę tok myślenia

i obecnie obowiązkowo każdy pies ze schroniska (no na szczęście jest ich tylko w porywach do 40) ma ogłoszenie na:
http://tablica.plhttp://wroclaw.gumtree.plZ tych dwóch stron mam najwięcej zapytań i najciekawszych.
Jednakże oprócz nich mam też telefony z:
http://morusek.plhttp://alegratka.plhttp://e-zwierzak.plOgłaszam też na: eoferty.com.pl, cafeanimal.pl , pineska.pl.
Jednak ostatnio z braku czasu ograniczam się do dwóch najwyżej + morusek i alegratka.
Być może dzwoni do mnie lud z innych portali, ale nie wiem, bo często zapominam spytać.
Cóż... Psom idzie gorzej niż kotom, tak coś mi się wydaje.
Zauważyłam, że psy w typie ras mają dużo większą oglądalność niż te zwykłe.
Działają tytuły np. Malutka Zorka fajniejsza od yorka.
NA owczarki nikt jednak już nie chce patrzeć

Bernardyn ma setki odsłon i nic niestety...
W tekście zawieram krótką informację o wyglądzie i krótko o charakterze. Czasami w przypływie weny porywam się na większy dramatyzm ale i tak g..uzik on daje

Próbowałam w przypadku starszych psiaków chyba wszystkiego...
Ogłaszałam dziadki w czapkach, koszulach, ze zdjęciami za kratami, z fotkami spacerowymi, z tytułami w stylu : umieram, pomóż mi, w z tytułami : Baron i Pan Jeż szukają domu (Pan Jeż był zabawką) i cholera NIC jedno wielkie NIC!
I have no idea chce się rzec...
Tyle form, które wypróbowałam i nic nie działa... Mam psy które ogłaszam latami,
CHociaż nie mówię - w wakacje udało się wyadoptować Hektora (3 lata w schronie) dzięki ogłoszeniu.
Ale:
ostatnio dom znalazł Flin ( od lipca 2012 u nas) dzięki poczcie pantoflowej, bo pan przyjechał do schronu.
Ostatnio więcej jest takich adopcji, że ktoś wpada do schroniska, to kwestia właśnie poczty pantoflowej, bo w okolicy ktoś komuś powie że w Uciechowie schronisko jest.
A pytanie z innej beczki:
Ktoś ma pomysł na ciekawą akcję promującą adopcje? Musi być niekonwencjonalnie, bo tylko coś mega oryginalnego albo głupiego zwraca ludzką uwagę
